Kryzowanie grzejników, problem po modyfikacji instalacji

Dzień dobry, mam problem po modyfikacji instalacji grzewczej w moim domu. Polega on na tym, że grzeje tylko część grzejników, która jest najbliżej pieca, w momencie kiedy już się nagrzeją to głowica termostatyczna je odcina i grzeje kolejne grzejniki. Z tego co wyczytałem to trzeba kryzowac te pierwsze od Pieca grzejniki, ale mam z tym problem. Zawór jak na obrazku, ta nakrętka mniejsza, to zwykła nakrętka która można zdjąć. Czy na tym zaworze można kryzowac?

A co na to osoba, która dokonała tejże modyfikacji instalacji?
Pokaż projekt tej instalacji. Tam w projekcie powinny być zawarte informacje dotyczące kryzowań poszczególnych punktów grzewczych.
Ilu piętrowy jest ten blok mieszkalny i ile posiada punktów ogrzewania? Jak dobrano pompę cyrkulacyjną w węźle grzewczym? Jaki ustawiono przepływ medium grzewczego na blok?
Bez tych wszystkich informacji to tylko możemy wróżyć.

A na powrocie z grzejnika nie masz zaworka odcinającego/dławiącego?
V.

Projektu brak, dom 2 piętrowy, przed modyfikacja zasilany gazowym, atmosferykiem na jednym obiegu wszystkie grzejniki. Modyfikacja polegała na tym że na parterze zostały wymienione grzejniki i rozprowadzona na nowo instalacja oraz został wymieniony piec.
Na piętrze grzejniki zostały stare, dołożone tylko głowice termostatyczne.
Teraz mam piec, za piecem sprzęgło i rozejście na 2 obiegi, oba zasilane pompka i sterowane termostatami pokojowymi.
Tam gdzie jest problem jest stara instalacja.
Są to stare grzejniki zeliwne bez zaworów na powrocie.

Czy mam rozumieć że na tym zaworze kryzowanie jest niemożliwe?

Na tym zaworze widac jakieś cyfry, więc chyba kryzowanie jest możliwe. Nie widzę jednak punktu odniesienia (może zdjęcie jest niewyraźne - nieco zamazane). Punkt odniesienia to jest zwykle wybita kropka lub kreska na korpusie zaworu.

woland123 wrote:

Czy mam rozumieć że na tym zaworze kryzowanie jest niemożliwe?

W domach jednorodzinnych nie ma najmniejszej potrzeby stosowania kryzowania.
Kryzowanie robi się tylko i wyłącznie w bardzo rozległych instalacjach grzewczych w budynkach wielorodzinnych.

Powracając do Twojego problemu:
Poprzednio był kocioł gazowy, atmosferyczny. Prawdopodobnie instalacja była typu otwartego i została zamknięta. Przy grzejnikach żeliwnych brak odpowietrzników, a odpowietrzenia pionów odcięte i zaślepione. Są tam zamontowane jakieś odpowietrzniki automatyczne? Jeżeli są to jakie? Jeżeli nie ma to tak się będzie działo z tymi grzejnikami. Będą się zapowietrzały i nie będą grzały.

Swoją drogą zapytam, czy stara instalacja była aż tak skorodowana, że trzeba było ją wymieniać?

Nie ma odpowietrzania, czy uważasz że może to być problemem? Te grzejniki co mają problem grzeją po zakręceniu innych, mają też najdalej od pieca.

Też wydaje mi się że powinna być taka opcja - tak są tam cyfry od 0 do 6 ale nie ma punktu odniesienia, być może to faktycznie zawór bez kryzowania lub wkładka bez takiej opcji...

Stara instalacja nie była mocno skorodowana, została odcięta z kilku powodów: estetycznych (zmiana podejścia bocznego na dolne), na wszelki wypadek, miała jednak już 50+ lat i przy okazji generalnego remontu baliśmy się zrobić na niej wylewkę.

Edit: czy to możliwe że tu regulacja odbywa się w ten sposób, że kiedy okrecę tę nakładkę na pierwszym planie to głowica mniej "dochodzi" do bolca w zaworze i przez to mniej go dociska więc umożliwia większy przepływ wody? Spotkaliście się z czymś takim?
Z tego co patrzyłem w normalnych zaworach z nastawami wstępnymi to działa to trochę inaczej

woland123 wrote:

Teraz mam piec, za piecem sprzęgło i rozejście na 2 obiegi, oba zasilane pompka i sterowane termostatami pokojowymi.

A ta pompka jest jedna na oba obiegi, tak?
Na jakim biegu/z jaką prędkością/wydajnością pracuje?
V.

vorlog wrote:

woland123 wrote:

Teraz mam piec, za piecem sprzęgło i rozejście na 2 obiegi, oba zasilane pompka i sterowane termostatami pokojowymi.

A ta pompka jest jedna na oba obiegi, tak?
Na jakim biegu/z jaką prędkością/wydajnością pracuje?
V.

Dwie osobne pompki uruchamiane termostatem pokojowym. Ta od grzejników z problemem pracuje na pełna moc (65W) na niższych jest tak samo

A co się dzieje na problematycznych grzejnikach jak wyłączysz pompkę od tego "dobrze grzejącego" obiegu?
V.

vorlog wrote:

A co się dzieje na problematycznych grzejnikach jak wyłączysz pompkę od tego "dobrze grzejącego" obiegu?
V.

Nie ma wpływu

Masz tu kilka błędów:
1. Za sprzęgłem każda z pomp powinna posiadać oddzielnny filtr. Filtry stawiają pewne opory przepływu. W takim podłączeniu jak u Ciebie, pompy wzajemnie zaczynają siebie zakłócać. A jak dojdzie do większe zanieczyszczenia tego filtra to pompa o większej mocy może nawet uniemożliwić cyrkulację w drugim obiegu.
2. Zbyt cienkie rurki PEX20 od kotła do sprzęgła oraz od pomp do obiegów/rozdzielacza.
3. W układach CO nie powinno się stosować złączek ocynkowanych, bo cynk niszczy instalację CO, także i kocioł.

Reasumując, Twój problem polega na tym, że masz wstawione zbyt cienkie rury, które stawiają zbyt duże opory przepływu + brak odpowietrzeń na instalacji. Pompa nie jest w stanie usunąć tego powietrza, a powietrze w grzejnikach powoduje, że woda nie chce krążyć poprzez te grzejniki.

Dodano po 3 [minuty]:

woland123 wrote:

Nie ma odpowietrzania, czy uważasz że może to być problemem?

Oczywiście to jest główna przyczyna Twoich problemów. Zbyt cienkie rurki to drugi problem.