Witam. Przymierzam Się do zbudowania myjki cisnieniowej na bazie zdobycznej pompy marki KEW model c130. Sprzęt z 70 któregoś roku, pancerny. Mam pompę i instrukcje z której nie bardzo jestem w stanie wyczytać jak to dokładnie działa. Chodzi mi dokładnie jak to jest z tym całym bypassem. Jak to działa? Wiem (?)że woda pod ciśnieniem wychodzi z pompy i wraca spowrotem na tłoki gdy nie ma ujścia z dyszy i kręci się w obiegu zamkniętym. Pytanie moje czy wracając na tłoki nie powinno to przejść przez jakiś zawór zwrotny żeby ta woda pod ciśnieniem nie biła na instalację wodną. W tym konkretnym modelu nie wiem czy nie było jakiegoś zbiornika przepony bo wnioskuje to ze zdjęć znalezionych na internecie. Wydaje mi się że myjka nie posiadała zadnego zaworu regulującego ciśnienie tylko że tak powiem szła na żywca a jak nie było odbioru to woda szła przez obieg (z tym zbiornikiem w roli przepony?) Prosiłbym o jakieś doradztwo jak to najlepiej podłączyć. Załączam zdjęcie samej pompy która posiadam oraz zdjęcia całego urządzenia znalezione w internecie.




