Witam panów, szukałem na forum i wszystkim gaśnie a u mnie nie.
Nie gaśnie po wyjęciu kluczyka, wypięciu stacyjki z kostki, rozpiętej instalacji tylnych i przednich świateł i odłączeniu alternatora (przewody od kontrolki)
Gaśnie tylko gdy wyjmę przekaźnik od pompy paliwa.
Na kostce od stacyjki mam stały + na przewodzie biało czerwonym i czarno czerwonym.(środkowe przewody)
Na przekaźniku pompy też mam stałe zasilanie, przekaźnik sprawny.
Po wyjęciu kluczyka( przy wciąż pracującym silniku) ładowanie jest, nie działa radio ,szyby, kontrolki na pulpicie nie zapalają się (zapalają się jedynie przy rozruchu i jak go zadławię i w końcu zgaśnie)
Rozebrałem skrzynki bezpiecznikowe żeby sprawdzić czy coś się nie stopiło i nic.
Podejrzewam że coś z komputerem ale nie wiem jak się zabrać do tego.
Brakuje mi pomysłów, proszę o pomoc.
Nie gaśnie po wyjęciu kluczyka, wypięciu stacyjki z kostki, rozpiętej instalacji tylnych i przednich świateł i odłączeniu alternatora (przewody od kontrolki)
Gaśnie tylko gdy wyjmę przekaźnik od pompy paliwa.
Na kostce od stacyjki mam stały + na przewodzie biało czerwonym i czarno czerwonym.(środkowe przewody)
Na przekaźniku pompy też mam stałe zasilanie, przekaźnik sprawny.
Po wyjęciu kluczyka( przy wciąż pracującym silniku) ładowanie jest, nie działa radio ,szyby, kontrolki na pulpicie nie zapalają się (zapalają się jedynie przy rozruchu i jak go zadławię i w końcu zgaśnie)
Rozebrałem skrzynki bezpiecznikowe żeby sprawdzić czy coś się nie stopiło i nic.
Podejrzewam że coś z komputerem ale nie wiem jak się zabrać do tego.
Brakuje mi pomysłów, proszę o pomoc.