Cześć
Mam problem z zaparzaniem. Pojawia się to raz na jakiś czas. Mianowicie ekspres ubija kawę, słychać pierwszy cykl dobijania ciśnienia przez pompę i gdy przechodzi do cyklu tłoczenia to jakby dobija, słychać coraz większe obciążenie pompy, kawa nie leci aż w końcu wywala uszczelkę z zaworu drenażowego (tą owalną). Wkładam uszczelkę na swoje miejsce, daję cyklu płukania, słychać że będzie tłoczyć choć coś jakby dalej blokowało przepływ przez zaparzacz i jak już dobije mocno to woda jakby strzela z dyszy kawowej i system się płucze. Potem przez powiedzmy tydzień mogę robić kawę.
Pompę wykluczam bo pompa gdyby miała zbyt małe ciśnienie to nie uchodziłoby ono przez zawór.
Co sprawdziłem:
- drugi zaparzacz (to samo się działo)
- nowy zawór drenażowy
Ekspres regularnie czyszczony, odkamieniany, woda podwójnie filtrowana.
Mam problem z zaparzaniem. Pojawia się to raz na jakiś czas. Mianowicie ekspres ubija kawę, słychać pierwszy cykl dobijania ciśnienia przez pompę i gdy przechodzi do cyklu tłoczenia to jakby dobija, słychać coraz większe obciążenie pompy, kawa nie leci aż w końcu wywala uszczelkę z zaworu drenażowego (tą owalną). Wkładam uszczelkę na swoje miejsce, daję cyklu płukania, słychać że będzie tłoczyć choć coś jakby dalej blokowało przepływ przez zaparzacz i jak już dobije mocno to woda jakby strzela z dyszy kawowej i system się płucze. Potem przez powiedzmy tydzień mogę robić kawę.
Pompę wykluczam bo pompa gdyby miała zbyt małe ciśnienie to nie uchodziłoby ono przez zawór.
Co sprawdziłem:
- drugi zaparzacz (to samo się działo)
- nowy zawór drenażowy
Ekspres regularnie czyszczony, odkamieniany, woda podwójnie filtrowana.