Mam piec dwufunkcyjny Junkers, założony w 2017r i w 75% stare żeliwne grzejniki (lata 80') - podobno przy tym piecu to nawet lepiej a na pewno nie gorzej. Teraz mam ustawioną krzywą grzewczą i sterownik na piecu.
Planuje założyć elektroniczne głowice termostatyczne Danfoss (nie wszędzie). W 2ch pokojach nieużywanych założę zwykłe mechaniczne bo tam zawsze jest zimno i chodzi o to aby tylko podtrzymać minimalną temp. W przedpokoju zaraz koło drzwi wejściowych oraz w łazience nie planuje w ogóle zakładać głowic tylko zostawie zwykłe zawory. Natomiast: w "dużym" pokoju, w sypialni, w małym pokoju używanym do przechowywania ubrań, przebierania etc, w kuchni oraz co najważniejsze w piwnicy (tu dużo siedzę i tu zawsze jest zimno) chciałbym założyć właśnie wypasione danfoss'y.
Dochodząc do meritum, zastanawiam się jak ustawić wtedy piec? Jaką zadać mu temperaturę ? Jak w ogóle będzie się zachowywać i czy będzie ekonomiczniej pracował niż teraz? Problemem może być piwnica w której grzejnik musi byc znacznie cieplejszy niż w reszcie domu aby było tam ciepło, jak piec go dogrzeje jeżeli np 2 grzejniki w domu będa miałe zwykłe zawory?
Kombinuje sobie teraz, że trzeba będzie zadać na piecu temp taką jaka będzie najwyższa ustawiona na którejś z głowic aby zawsze tam była taka temperatura a na reszcie grzejników zostanie ona po prostu ograniczona i piec będzie miał mniej wody do grzania i będzie mniej gazu zjadał !? No ale co z tymi bez głowic ?
Planuje założyć elektroniczne głowice termostatyczne Danfoss (nie wszędzie). W 2ch pokojach nieużywanych założę zwykłe mechaniczne bo tam zawsze jest zimno i chodzi o to aby tylko podtrzymać minimalną temp. W przedpokoju zaraz koło drzwi wejściowych oraz w łazience nie planuje w ogóle zakładać głowic tylko zostawie zwykłe zawory. Natomiast: w "dużym" pokoju, w sypialni, w małym pokoju używanym do przechowywania ubrań, przebierania etc, w kuchni oraz co najważniejsze w piwnicy (tu dużo siedzę i tu zawsze jest zimno) chciałbym założyć właśnie wypasione danfoss'y.
Dochodząc do meritum, zastanawiam się jak ustawić wtedy piec? Jaką zadać mu temperaturę ? Jak w ogóle będzie się zachowywać i czy będzie ekonomiczniej pracował niż teraz? Problemem może być piwnica w której grzejnik musi byc znacznie cieplejszy niż w reszcie domu aby było tam ciepło, jak piec go dogrzeje jeżeli np 2 grzejniki w domu będa miałe zwykłe zawory?
Kombinuje sobie teraz, że trzeba będzie zadać na piecu temp taką jaka będzie najwyższa ustawiona na którejś z głowic aby zawsze tam była taka temperatura a na reszcie grzejników zostanie ona po prostu ograniczona i piec będzie miał mniej wody do grzania i będzie mniej gazu zjadał !? No ale co z tymi bez głowic ?