Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

[Solved] Opel Astra G 2.0 DTL - nie gaśnie po wyjęciu stacyjki - obroty falują

ziooober88 15 Dec 2022 16:38 324 24
  • #1
    ziooober88
    Level 15  
    Witam, dzisiaj miałem ciekawy przypadek z Oplem Astrą 2.0DTL. Samochód nagle puścił biały dym i zgasł. Następnie próba odpalenia i odpalił ale silnik cały czas sam sobie tak jakby dodawał gaz, nagle zgasł. Auto na hol i próba ponownego odpalenia przed garażem. Samochód zapalił, z tyłu biały dym i tak jakby ktoś wcisnął pedał gazu do spodu. Wyjęcie kluczyka ze stacyjki, kontrolki wszystkie zgasły a silnik dalej pracuje. Auto weszło na maksymalne obroty i dopiero jak wypluło świecę na drugim cylindrze to zgasło. Co to może być? Gdzie szukać przyczyny takiego zachowania? Teoretycznie silnik się obraca w tej chwili, gdzie szukać przyczyny takiego zachowania?
  • #2
    Krzysztof Kamienski
    Level 43  
    W uszkodzonej turbinie doładowania. Silnik zaczął pracowac na oleju silnikowym wyciekającym z łozysk turbosprezarki, a nie na paliwie. Prawdopodobnie już cały silnik jest zniszczony. Masę o tym zjawisku napisano na Forum, poszukaj sobie.
  • #3
    Aleksander_01
    Level 42  
    Twój silnik zachorował na chorobę szalonych diesli.
  • #4
    ziooober88
    Level 15  
    I dokładnie tak się zachowywał jak szalony. W sumie przed odpowiedziami nie wytrzymałem i zacząłem rozbierać i obserwować co się dzieje. Dokładnie tak jak kolega pisał, turbo ładowało olej w dolot i stąd taki efekt. Udało się wyciągnąć świecę żarową także myślę, że głowicy nie będę musiał ściągać. Wymienię turbo na nowe, założę nową świecę i sprawdzę jaki będzie tego efekt.

    Coś jeszcze dodatkowo muszę sprawdzić?
  • #5
    marszałekkom
    Level 28  
    Musisz oczyścić układ dolotowy z oleju, i dobrze by było jakbyś wymył też katalizator.
  • #6
    ziooober88
    Level 15  
    Jutro wyciągnę turbinę. Przy okazji rozbiorę układ dolotowy i go wymyję. Zobaczę czy jakichś szkód to rozbieganie nie wyrządziło. Podejrzewam, że wystrzelona świeca żarowa uratowała ten silnik więc jestem dobrej myśli.
  • #7
    michal_rybka
    Level 34  
    w takim wypadku od razu się wrzuca najwyższy bieg i zadusza puszczając sprzęgło a nie się z zaciekawieniem obserwuje co się wydarzy... dobrze że świeca a nie korba wystrzeliła...
  • #8
    Aleksander_01
    Level 42  
    michal_rybka wrote:
    a nie się z zaciekawieniem obserwuje co się wydarzy... dobrze że świeca a nie korba wystrzeliła...

    A ja bym chętnie zobaczył taką "akcję". Wiem jak to działa, widziałem masę filmików na "jutubie" ale nigdy nie widziałem na żywo.
  • #9
    ziooober88
    Level 15  
    Koledzy co jeszcze zauważyłem. W misce olejowej było 2 razy więcej oleju niż powinno być. Jest to niespalona ropa. Tylko pytanie skąd się ona tam wzięła? Co jest tego przyczyną? Czy rozbieganie silnika nie mogło być spowodowane tym, że w silniku było za dużo oleju?
    Kiedy dochodzi do takiej sytuacji, że w silniku jest za dużo oleju?
  • #10
    marszałekkom
    Level 28  
    W twoim silniku pomiędzy rurką z pompy a wtryskiwaczem jest dodatkowy element, łączony z wtryskiwaczem pod pokrywą zaworową. Jak padnie tam uszczelneinie, to ropa leje się do oleju.
  • #11
    ftp.kowal
    Level 36  
    marszałekkom wrote:
    W twoim silniku pomiędzy rurką z pompy a wtryskiwaczem jest dodatkowy element, łączony z wtryskiwaczem pod pokrywą zaworową. Jak padnie tam uszczelneinie, to ropa leje się do oleju.
    Nie zgodzę się z tym. Powrót z wtryskiwaczy jest podłączony pod zasilenie pompy, więc pompa będzie wyciągać olej z silnika w momencie uszkodzenia uszczelniaczy, o których mowa.
  • #12
    ziooober88
    Level 15  
    Witam, koledzy ostatnio wymieniłem turbinę na jakąś używaną, wydawała się ok. Tydzień auto pojeździło i efekt taki sam, auto się rozbiegło. Szybkie zgaszenie i teoretycznie nic się nie stało.

    Efekt taki sam jak ostatnio, w misce olejowej dwa razy więcej oleju. I teraz pytanie skąd ten olej się wziął? Czy leci przez uszczelniacze na wtryskiwaczach czy któryś wtrysk leje? Jak to najprościej sprawdzić? Dodam, że auto pracuje równo i nic się nie dzieje. Ręce opadają.
  • #13
    User removed account
    Level 1  
  • #14
    ziooober88
    Level 15  
    A jak wyciągnę wtryskiwacze to będę mógł je wizualnie sprawdzić czy są dobre czy leją?
  • #15
    User removed account
    Level 1  
  • #16
    ziooober88
    Level 15  
    koleś kit wrote:
    Na maszynie .Na oko to nie za wiele tam wypatrzysz. Na wysokim to nie wierzę w nieszczelność. W sensie między jarzmem a wtryskiem. Na przelewie są te nieszczęsne uszczelniecze, też miedzy jarzmem a wtryskiem tzw "trawersy" A wiesz żeby wyjąć wtryski, trzeba wałek rozrządu wyjąć lub podnieść, i rozpiąć rozrząd? Równie dobrze może pompa puszczać kto to wie. Nikt nie wywróży .


    Kolego dzięki za odpowiedź ale potrzebuję rozjaśniania. Na wysokim nie wierzysz w nieszczelność, tzn że co? Że leją?
    Wiem, żeby wyjąć wtryski to trzeba wyciągnąć wałek rozrządu. Ale od czego zacząć diagnozę? Oddawać auta do mechanika się nie opłaca bo koszt naprawy przewyższy wartość samochodu. A wszelkiego rodzaju manewry mogę wykonać sam tylko potrzebuję pokierowania od czego zacząc.
    I jeśli pompa by puszczała to auto pracowałoby normalnie? W moim przypadku nie dzieją się żadne niepokojące objawy.
  • #17
    ftp.kowal
    Level 36  
    Trawersy jest bardzo łatwo sprawdzić. Ręczna pompka podcisnieniowa pokaże wszystko. Na upartego nawet strzykawką sprawdzi. Cuda różne się zdarzają, ktoś mógł wpiąć powrót z wtryskiwaczy w powrót pompy, żeby się nie zapowietrzała. Jednak coś mi się wydaję, że bardziej leci z uszczelniacza na pompie.
  • #18
    ziooober88
    Level 15  
    ftp.kowal wrote:
    Trawersy jest bardzo łatwo sprawdzić. Ręczna pompka podcisnieniowa pokaże wszystko. Na upartego nawet strzykawką sprawdzi. Cuda różne się zdarzają, ktoś mógł wpiąć powrót z wtryskiwaczy w powrót pompy, żeby się nie zapowietrzała. Jednak coś mi się wydaję, że bardziej leci z uszczelniacza na pompie.


    Kolego co do cudów to układ zasilania paliwa był modyfikowany. Mianowicie powrót z przelewów jest wpięty w powrót z pompy.
    Natomiast miejsce gdzie był wpięty powrót z wtryskiwaczy w pompie jest zaślepiony.

    A co do sprawdzenia tych trawersów to mam pompować w miejsce przelewu czy w miejsce zasilania z pompy?
  • #19
    User removed account
    Level 1  
  • #20
    ziooober88
    Level 15  
    Z przelewów jest wstawiony trójnik w powrót który idzie z pompy do baku. Tyle jest przeróbek w tym aucie. Ale jakie to ma znaczenie odnośnie wlewania się ropy do oleju?
  • #21
    ftp.kowal
    Level 36  
    Takie, że jak masz walnięte trawersy będzie Ci ropa leciała do silnika
  • #22
    ziooober88
    Level 15  
    ftp.kowal wrote:
    Takie, że jak masz walnięte trawersy będzie Ci ropa leciała do silnika


    Jak mam to sprawdzić czy są walnięte?
  • #23
    ftp.kowal
    Level 36  
    Pod każdy powrót z wtryskiwaczy podłączasz strzykawkę i probujesz zaciągnąć powietrze nią. Jeśli zaciagniesz olej lub nie wytworzy Ci się podciśnienie to masz uszkodzony trawers. Jeśli jest taka modyfikacja już zrobiona to ja bym wymienił wszystkie i podłączył układ tak jak był w oryginale.
  • #24
    User removed account
    Level 1  
  • #25
    ziooober88
    Level 15  
    Witam, problem udało się rozwiązać, przyczyną nie była uszkodzona turbina tylko uszczelka na wtryskiwaczu, jedna była uszkodzona i przelewała paliwo do oleju, jak się zrobił wysoki stan to zaczęło pompować olej przez turbinę. Po wymianie uszczelniaczy na wtryskach auto pracuje prawidłowo. Dziękuję wszystkim za pomoc.