Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Jaki samochód z ABS, wspomaganiem, centralnym zamkiem wybrać? Do 7000 zł.

chatman1 26 Dec 2022 16:37 1467 46
  • #1
    chatman1
    Level 5  
    Cześć!

    W jaki samochód celować mając do wydania 7000zł?
    Wymogi:
    - miejski, kompakt, ewentualnie może być coś większego; chętnie 3 drzwiowy hatchback
    - mało awaryjny
    - silnik benzynowy (bez LPG), nie trzycylindrowy
    - ABS, centralny zamek, wspomaganie, radio :)
    - w dobrym stanie technicznym
    - mocy tyle, aby z czterema osobami na pokładzie ruszył z miejsca :)
    - marka - obojętnie
    - tylko do jazdy na krótkie odcinki, po mieście i czasami może gdzieś przejedzie dalej (nie jest to podstawowy samochód)
    - rocznik nieistotny
    - na coś jeszcze zwrócić uwagę?
    Na pewno musi zadbany (to, że stary, to nie oznacza, że ma nie być czysty, czy ma mieć porwane siedzenia).

    Myślę o Fieście Mk6, ale ofert z 1.25 za wiele nie ma (1.3 chyba lepiej omijać) i Corsie C. Jest jedna Corsa B, która mnie zainteresowała, ale cena z kosmosu.
    Renault Clio również chodzi mi po głowie podobnie jak Lanos.

    Dziękuję i pozdrawiam
  • #2
    poriot
    Level 15  
    Serio nie masz w wymaganiach klimatyzacji?

    Jeśli chcesz 3D HB to pole się trochę zawęża bo odpadają Ci Skody (CityGo za 7k nie kupisz dobrej). Rozglądaj się za prostymi silnikami 4cyl, najlepiej 8V. Golf 4 1.6, Polo 3 1.6, Astra G 1.6, Corsa właśnie. jak chcesz coś nowszego to Chevrolet Aveo (Matiz/Spark jest 5D tylko). Panda II tez by była fajna, ale tez tylko 5D jest. Peugeot 206 jest 3D. Ale zawsze najpierw patrz na korozję i stan techniczny.
  • #3
    chatman1
    Level 5  
    poriot wrote:
    Serio nie masz w wymaganiach klimatyzacji?

    Serio. Może być, ale nie musi. 3D HB najchętniej, ale nie jest to konieczne.
    To tylko dodatkowy samochód do jazdy z punktu A do punktu B, nic więcej od niego nie będę oczekiwał. Ma być niezawodny. Najważniejszy jego stan.

    Panda jest dla mnie za mała, segment A odpada.
    O Aveo 1.2 myślałem. Może to będzie wybór.

    Aktualnie przyglądam się Fieście Mk6 z silnikiem 1.4 (w granicach 7,5-8k zł). Zastanawiam się nad dalszą jego eksploatacją, jakie byłyby koszty jego utrzymania i serwisu na start?

    Czy obawiać się importu z Niemiec?
    Czy szukać krajowych?
  • #4
    staś pytalski
    Level 39  
    Targanie samochodu z DE czy to zlecenie na odbiór przez kogoś, czy też jazda samemu to koszta i w tej chwili wcale nie małe. No chyba, że masz za dużo urlopu, bądź kasy - to co wydasz na wyjazd tam, nocleg załatwianie formalności czy też zlecenie tego dla kogoś to jakieś pieniądze, które możesz wydać na auto, które znajdziesz tutaj. Teraz zrobiły się "chore ceny" i to co dobre i względnie tanie znika w parę minut/godzin czy tu czy w DE. Sprawdź ile znajdziesz interesującego Cię modelu na np mobile.de Dla przykładu Renault Scenic 1.6 16V 2007-2009 benzyna do 2000EUR - patrzymy cały portal mobile.de Znajduje mi teraz 7szt. Na OLX do 10000PLN znajduje 4szt. Czasami bywa więcej danego modelu w PL jak na mobile, więc nie wiem czy jest sens szukać auta tam. A czy bać się importowanych - mając na uwadze to co wyżej - trzeba je dobrze zweryfikować.
    Z aut w 3D HB Renault Megane tzw żelazko 1.6 16V. Peugeot 206/307 z tym, że ten pierwszy chyba lepiej zabezpieczony, Citroen C4 w ciekawym 3D HB ale trzeba wyczekać dobrą cenę i każdy z nich ma 1.6 16V.
  • #5
    poriot
    Level 15  
    chatman1 wrote:
    Czy obawiać się importu z Niemiec?
    Czy szukać krajowych?


    Liczy się stan techniczny. Czy krajowy czy importowany to już małe ma znaczenie. Bo generalizując samochody w tym budżecie, z segmentu B zwykle były traktowane po prostu jak sprzęt AGD. I o ile jeszcze w DE trzeba było zdecydowanie bardziej patrzeć na ich stan techniczny (tam auto nie przejdzie przeglądu nawet gdy nie działa silniczek do regulacji wysokości świateł, w PL nigdy w ogóle nie zdarzyło mi się by diagnosta sprawdził czy działa), to auta z PL po tylu latach już dawno są poza ASO serwisowane i zwykle to jest na zasadzie "jeśli jedzie to nie ma co drążyć".
    Stan techniczny jest najważniejszy, korozja, itp. Nie kraj pochodzenia, czy mityczny przebieg ~200k km.
    To duże uproszczenie ale często najlepiej kupić sprowadzany z Niemiec czy beneluxu ale ok dwa lata wcześniej. Jakby to była mina to w dwa lata już by to dawno wyszło, a jeśli jest auto dobre, to w dwa lata jeszcze go w PL nie zdążyli zajeździć i zniszczyć brakiem prawidłowego serwisowania.

    Niestety teraz masz cięższe zadanie bo auta używane przez braki na rynku znacznie podrożały. No ale skoro Niemcy i Francuzi ze względu na braki w salonach oraz coraz wyższe ceny nie kupują nowych to siłą rzeczy nie sprzedają starych aut, które wcześniej rzeką płynęły do nas.
  • #7
    andrzej20001
    Level 43  
    307,308 benz,gaz weź
  • #8
    Kantylena
    Level 22  
    Zasada zakupu auta za 2 pensje:
    - filtrujemy ogłoszenia najbliżej miejsca zamieszkania zaznaczając odpowiednią klasę i budżet i jedziemy i oglądamy.
    To nie jest auto za 70 tys zł, tylko 7 tys..
    klima to jest podstawowe wyposażenie ale jeśli komuś nie przeszkadza pocenie się przy +36 stopniach w lipcu, oraz perspektywa 'niesprzedawalności' auta oraz tego że to standard w autach nawet za połowę tego budżetu to można pominąć.
    Marka nie ma znaczenia, liczy się stan, a dobry stan nie oznacza umytego auta, fotele porozrywane tez łatwo i dość tanio naprawi tapicer.
    Gorzej jak "porozrywany" będzie silnik i koszt 4000 zł remoncik.

    Ja bym osobiście zerknął na Astrę G.

    Warto pamiętać że za taką kasę jest pełno chętnych na auta i nikt nie czeka z samochodem, dobre sztuki schodza szybko, więc szukać i oglądać auta i kupować, na wybrzydzanie nie ma za bardzo miejsca (i pieniędzy)

    Autor może podać lokalizację to coś w wolnym czasie się poszuka znośnego do oględzin.
  • #9
    chatman1
    Level 5  
    Przeglądam tylko ogłoszenia w okolicy, do 50km od miejsca zamieszkania (Warszawa).
    Co do klimy... jak są dwa egzemplarze - w lepszym stanie bez klimy, gorszym "z", to wolę bez, ale w lepszym stanie.
    Kantylena wrote:
    fotele porozrywane tez łatwo i dość tanio naprawi tapicer.

    Tylko na start już muszę to doliczyć do poprawienia. Nie jest to samochód na sto lat i ma służyć wyłącznie na dojazd, ale nie może to być gruz :)
    Zakładam budżet 7000-8000 zł (max) na zakup samochodu, bo jeszcze pozostaje serwis na start i pewnie zakup opon.

    Astra G, Corsa C to moje pierwsze wybory. Dobre schodzą bardzo szybko, to potwierdzam, bo już kilka mi "uciekło". Zdążyłem się tylko umówić na drugi dzień, aby obejrzeć i tego samego dnia już poszedł.
  • #10
    staś pytalski
    Level 39  
    Załóż filtr na znanym portalu z ogłoszeniami do kwoty jaką planujesz wydać i pozostaje klikać co chwilę, bo powiadomienia że coś się pojawiło nowego też przychodzą z jakąś tam nieznaną mi regułą.
  • #11
    cinepi
    Level 15  
    W tym budżecie można np, pomyśleć o Toyocie Yaris pierwszej generacji. Silniki tylko 4 cylindrowe, Można szukać "golasa" z PL po lifcie, tj, 2003-2005 - te auta mają już minimum ABS i poduszkę kierowcy, klimy zazwyczaj brak. Ważne tylko żeby sprawdzić podłogę, bo w tak starym aucie może być różnie, mimo że te auta były już w Europie produkowane a nie w Japonii. Na pewno jest to lepszy wybór niż Corsa C i Astra G - auto jest lżejsze, mniej pali i ma długowieczne silniki.
  • #12
    milejow
    Level 43  
    Clio3 w benzynce, przedlifta z 1.2 powinieneś znależć, silnim co prawda słabizna ale do turlania się po miescie daje radę i z niezawodnością jest ok.
  • #13
    chatman1
    Level 5  
    Przyznam, że jako stary Toyociarz o Yarisie myślałem, ale szukając tylko w okolicy (jakbym miał jechać PKS/PKP pół dnia w jedno stronę, to tylko po pewne :) ) raczej to za mały budżet na egzemplarz, który miną nie będzie. Bardziej Corolla E10/E11, ale o te również niełatwo. E12 3D HB 1.6 byłby dla mnie super, ale to nie ten budżet.
    Podobnie Clio3. Clio2 już mam szanse znaleźć coś fajnego. Clio3 żadnego w okolicy.
    Clio2 wydaje się być dobrym wyjściem

    Co do silnika, to jakieś 9 lat temu jeździłem Fiestą Mk7 FL 1.25 60KM. Do setki ok. 17s. Dało się tym poruszać, nawet na prawy pas autostrady tym wjechałem :) To tylko jako drugi samochód do jazdy do sklepu, do pracy, może czasami gdzieś przegonić dalej i na tym się kończy jego zadanie. Tylko żeby nie był 3 cylindrowy :) Jeździłem Corsą F 1.2 100KM. Mimo, że to nowoczesne i aktualne auto, nadal czuć, że to 3cyl. Albo trefny egzemplarz.

    Cytryna C2 mi się podoba, ale akurat C2 zupełnie nie znam. Z Citroenów tylko C4 1gen 1.6 VTi. Tu budżet trochę za mały, ale pod względem niezawodności - byłby dobry.

    Edycja:
    cinepi wrote:
    W tym budżecie można np, pomyśleć o Toyocie Yaris pierwszej generacji.

    A Daihatsu Sirion? Kojarzy ktoś z Was?
    1.3 to Toyotowska jednostka. Tylko też wykraczam poza budżet
  • #14
    arekb81
    Level 28  
    Quote:
    A Daihatsu Sirion? Kojarzy ktoś z Was?
    1.3 to Toyotowska jednostka. Tylko też wykraczam poza budżet


    Samochód to nie silnik. Jak wygląda dostępność części do Daihatsu i serwis?

    Może Seat Ibiza?
  • #15
    kociol96
    Level 22  
    C2 1,4 może mieć problem z uszczelka pod głowica, 1,6 i 1,4 w tym modelu do tanich nie należy. Poza tym C2 lubi ruda, a o skrzyniach innych jak manual różne opinie krążą.
  • #16
    mnich13
    Level 15  
    Do niedawna na takie okazje polecił bym audi a2 ale teraz widze ze strasznie poszły do gory. Tam nie ma problemu z blachą bo buda z alu. Konstrukcyjne też proste autko.
  • #17
    chatman1
    Level 5  
    arekb81 wrote:
    Może Seat Ibiza?

    II FL 1.6 MPI :) jedna mi taka uciekła sprzed nosa.
    Co do Daihatsu, to fakt.

    Jeszcze podpytam o jeden szczegół - czy obawiać się oferty z 1 kluczykiem? Mam coś na oku, ale 1 kluczyk.
    mnich13 wrote:
    Do niedawna na takie okazje polecił bym audi a2 ale teraz widze ze strasznie poszły do gory. Tam nie ma problemu z blachą bo buda z alu. Konstrukcyjne też proste autko.

    A2 mi chodziło po głowie, ale patrząc po cenach... Trochę wyskoczyły do góry, ale nie tylko one.
  • #18
    andrzej20001
    Level 43  
    Patrz pod wzgl. serwisu i cześci. Nie wynalazki nie do naprawienia w cenie auta
  • #20
    edwardmaciag09
    Level 2  
    Hej, fajną opcją jest peugeot 307 a i 407 już można dostać w tych pieniądzach. Ja osobiście miałem 307 i cechował się naprawdę małą awaryjnością w jednostce 1,6 benzyna. Fajny ekonomiczny silnik, który u mnie palił 8/9 litrów w mieście i 6litrów w trasie.
  • #22
    michal_rybka
    Level 34  
    https://www.olx.pl/d/oferta/opel-astra-1-6-automat-113tyskm-CID5-IDRhsda.html

    bardzo polecam, gdyby nie to że mam już 3 takie Asterki to bym kupował :) silnik 1.6 8V niezniszczalny, skrzynia automat Aisin niezniszczalna i super fajna, jest to przedlift więc produkcja Niemcy a nie Gliwice więc tak nie będzie gnił, jeśli przebieg jest prawdziwy to przynajmniej do 250tyś km niema się tam co zepsuć, nawet rozrządu nie trzeba wymieniać bo jest bezkolizyjny, i jak się urwie to wymienisz pasek i dalej jazda
  • #24
    andrzej20001
    Level 43  
    Micra źre benzyne jak wsciekła. Miałem i nie polecam. Wymienione wszystko co miało wplyw na spalanie i 10/100 w miescie.
  • #25
    sanfran
    Network and Internet specialist
    Coś miałeś nie tak, tutaj spalanie mojej „Wrotki” w całej okresie kiedy ja zajeżdżałem. Głównie po mieście, ale czasem dalsze wyjazdy tez się trafiały. Silnik benzyna, 1.0 manual.

    Jaki samochód z ABS, wspomaganiem, centralnym zamkiem wybrać? Do 7000 zł.

    Mogę dodać jeszcze spalanie Civic’a (1.8 benzyna) i CR-V (2.0 benzyna) dla porównania.
  • #26
    michal_rybka
    Level 34  
    ja CRV nie polecam, miałem(jedynkę), jest to bardzo ładny samochód, ale strasznie gnije no i koła przednie odpadają, bo jest idiotycznie rozwiązane zawieszenie tak że sprężyna nadusza na dolny wahacz a siła na sworzeń działa na wyrywanie a nie dociskania go (jak w ładach 2101-2107) także luzu tam nigdy nie widać... aż sworzeń wyskakuje wraz z kołem...
    (Civiki też tak mają, tzn zależy która generacja, niektóre mają normalny makperson)

    a co do spalania to mi tam tylko Tico paliło poniżej 10 (7.5l gazu max z jeżdżąc bardzo dynamicznie) wszystko inne to tak z 11-13 zwykle (tyle że gazu, bo ja bez gazu samochodu nie kupuję)

    a Micra K11 bardzo porządna, ale gnije tak przeokropnie że można to porównać nie wiem... z Pomylonezem czy Dużym Fiatem, więc na prawdę BARDZO

    miałem Micrę K10 w automacie to też paliła dużo, ponad 10l benzyny (bo gazu niestety nie miała) więc zaraz ją sprzedałem, ale szła jak wściekła mimo że tylko 1.2L silnik, fajny 3 biegowy hydrokinetyczny automat bez elektroniki miała

    ale ogólnie Japończyki są mechanicznie zwykle świetne, a blacharsko tragiczne
  • #27
    poriot
    Level 15  
    sanfran wrote:
    Coś miałeś nie tak, tutaj spalanie mojej „Wrotki” w całej okresie kiedy ja zajeżdżałem. Głównie po mieście, ale czasem dalsze wyjazdy tez się trafiały. Silnik benzyna, 1.0 manual.

    Jaki samochód z ABS, wspomaganiem, centralnym zamkiem wybrać? Do 7000 zł.

    Mogę dodać jeszcze spalanie Civic’a (1.8 benzyna) i CR-V (2.0 benzyna) dla porównania.


    A myślałem, że tylko ja mam fioła i zapisuję każde tankowanie i wyliczam spalanie xD

    cinepi wrote:
    W tym budżecie można np, pomyśleć o Toyocie Yaris pierwszej generacji. Silniki tylko 4 cylindrowe, Można szukać "golasa" z PL po lifcie, tj, 2003-2005 - te auta mają już minimum ABS i poduszkę kierowcy, klimy zazwyczaj brak. Ważne tylko żeby sprawdzić podłogę, bo w tak starym aucie może być różnie, mimo że te auta były już w Europie produkowane a nie w Japonii. Na pewno jest to lepszy wybór niż Corsa C i Astra G - auto jest lżejsze, mniej pali i ma długowieczne silniki.


    przedliftowy silnik 8V 1.6 z Astry G przejedzie trzy silniki z yarisa...
    Kolega pisał, że nie chce Pandy bo jest za mała, więc maleństwo Yaris też nie jest dla niego wystarczające.

    Astra G (albo nawet F - tylko uwaga na rdzę!) albo Corsa C - albo jej włoska wersja (ta sama płyta podłogowa) Fiat Grande Punto - silnik 1.2 8V albo 1.4 8V (te silniki to trudno zabić, ale trzeba patrzeć na stan oleju bo lubią wypić)

    staś pytalski wrote:
    Załóż filtr na znanym portalu z ogłoszeniami do kwoty jaką planujesz wydać i pozostaje klikać co chwilę, bo powiadomienia że coś się pojawiło nowego też przychodzą z jakąś tam nieznaną mi regułą.


    W dzisiejszych czasach to nie działa niestety. Powiadomienia o nowych ofertach wg filtra przychodzą raz na kilka dni. A teraz przez niedobór aut na rynku "janusze biznesu" siedzą non stop i odświeżają ręcznie wyszukiwarkę. Jak wchodzi nowa oferta i blisko jadą w te pędy (zwykle z lawetą) i jeśli tylko auto "wzrokowo rokuje" (serio wzrokowo bo potrafią tylko obejrzeć i sprawdzić czy odpala, a potem bez jazdy podpisują umowę i kupują). Podpicują, umyją, wyplakują i wystawiają za kilka dni dwa razy drożej.
    Niestety trzeba być szybszym od nich i pierwszemu pojechać. Jeśli teraz tanie auto jest w ogłoszeniu powyżej kilku dni to albo to złom, albo cena jest z "marzenia właściciela co przecież tyle włożył jak używał".
    I oczywiście żadnych zaliczek na rezerwację - uwierzcie lub nie ale nawet na auta o takiej wartości usiłują dokonać oszustw.
  • #28
    chatman1
    Level 5  
    poriot wrote:
    przedliftowy silnik 8V 1.6 z Astry G przejedzie trzy silniki z yarisa...
    Kolega pisał, że nie chce Pandy bo jest za mała, więc maleństwo Yaris też nie jest dla niego wystarczające.

    W Pandzie raz siedziałem za kierownicą i wystarczy. To samochód dla mnie zbyt mały, więc Yaris trochę też. C2 już jest większy. Wielkość Fabii Mk1, Corsy jest OK.
    poriot wrote:
    . A teraz przez niedobór aut na rynku "janusze biznesu" siedzą non stop i odświeżają ręcznie wyszukiwarkę. Jak wchodzi nowa oferta i blisko jadą w te pędy (zwykle z lawetą) i jeśli tylko auto "wzrokowo rokuje" (serio wzrokowo bo potrafią tylko obejrzeć i sprawdzić czy odpala, a potem bez jazdy podpisują umowę i kupują). Podpicują, umyją, wyplakują i wystawiają za kilka dni dwa razy drożej.
    Niestety trzeba być szybszym od nich i pierwszemu pojechać. Jeśli teraz tanie auto jest w ogłoszeniu powyżej kilku dni to albo to złom, albo cena jest z "marzenia właściciela co przecież tyle włożył jak używał".

    Potwierdzam. Spotkało mnie to już kilka razy w ciągu ostatniego tygodnia.
    Ostatnio 2 godziny temu.
    Byłem umówiony na jutro na oględziny (ogłoszenie miało niecałą godzinę, akurat trafiłem).
    Trochę później dostałem info od właściciela, że właśnie poszedł. Nie zdążyłem nawet pójść do bankomatu i przygotować na obejrzenie auta.
    Było już dobrze po zmroku. Może oglądał, może nie. Nie wnikam, ale to jest chora sytuacja. Ja po ciemku samochodu nie kupię. Choćby był nawet za pensję. Tym bardziej jej szkoda.
  • #29
    michal_rybka
    Level 34  
    Panda to jest akurat fenomen ciasnoty, jeździłem 5 lat Cieniasem 900 i byłem zachwycony (ocynk, niezależne zawieszenie wszystkich kół !! super składana tylna kanapa na płasko że pralka automatyczna cała wchodzi, spalanie ok 9.5l gazu, totalnie niezniszczalny silnik 900) i też mi się bardzo podobała Panda, a jak się do niej przymierzyłem to po prostu tragedia, tak ciasnego i niewygodnego samochodu to ja nie znam drugiego a do tego tylny fotel to się tylko oparcie pochyla, bo nawet nie składa, tragedia, nie wiem jak można było zrobić takie gówno mając gotową tak rewelacyjną płytę podłogową Cieniasa/Seja

    także Cieniasa 900 też polecam, choć już tego w sumie niema... sej to to samo, ale brzydszy i gorzej zabezpieczony antykorozyjnie

    co do Fiesty, to miałem MK3 bo bardzo mi się podoba
    silnik 1.3 OHV jak najbardziej polecam bo jest niezniszczalny, mocy ma w sumie tak w sam raz
    miałem też Fiestę MK3 1.1 w automacie CVT, też była fajna tylko ta skrzynia była zajechana i bardziej się ślizgała niż przyśpieszała

    co do Yarisa to one też strasznie gniją - głównie za przednimi kołami podłoga oraz tył cały, spawałem już znajomemu podłogę w yarisie, ale mechanicznie też niezniszczalny, inny znajomy ma Yarisa w automacie co ma już ponad 600tyś i dalej bez problemu jeździ
  • #30
    danielzy
    Level 22  
    Popatrz za VW Polo 9N/9N3 2001-2008r. z silnikiem 1.4 16V. Są 3D i jak trafisz bez rdzy to będziesz zadowolony. w tej kasie to i Golfa 4 1.6 benzyna 3D nie zgnitego też można kupić.