Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd

discharge 11 Jan 2023 21:07 4431 223
Testo
  • #91
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    zdzichra wrote:
    Aku. musiałyby byc 4

    Dlaczego 4?
    Nawet na logikę rozładowana bateria ma 1v, rozładowane ogniwo też 1v.
  • Testo
  • #92
    zdzichra
    Level 32  
    Weź pomyśl😁
    3nowe baterie to ponad 4,8V więc żeby miernik startował z tego samego napięcia na początku to muszą być 4 akumulatorki. Bateria która ma 1V to złom nie bateria i nadaje się do utylizacji nie do miernika.
  • #93
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    Ty weź pomyśl naładowane ogniwo to 1,4v, a bateria 1,5,czasem dochodzi do 1,6v więc masz prawie to samo, a miernik zasygnalizuje rozładowanie baterii przy ok 3,2-3,3v. Parametry pracy są prawie identyczne więc wyjaśnij dlaczego 4, miernik wcale nie musi startować z tego samego napięcia przy naładowanych bateriach. On ma działać tak samo przy 3-3,2V jak i przy 4,8V więc wystarczą 3.
  • #94
    zdzichra
    Level 32  
    Nie mam ochoty na czcze dyskusje i uzasadnianie wyższości świąt W.N. nad świętami B.N. zastosuj 3 i będziesz uradowany że masz rację. Ja zastosowałbym 4.
    Poza tym żeby akumulatorki pracowały długo i bezawaryjnie trzeba je odpowiednio ładować i w odpowiednim momencie bo zapewne znane nam jest pojecie efektu pamięci przy nieprawidłowym ładowaniu.
  • #95
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    @zdzichra Chłopie przecież próg rozładowania jest identyczny jak baterii więc w czym problem? Nie masz argumentów więc ci się nie chce.

    Po drugie 4 akumulatorki to już ponad 5,5v
  • #96
    zdzichra
    Level 32  
    zdenek_zdenek wrote:
    Nie masz argumentów więc ci się nie chce.

    Po prostu szkoda mi czasu. Jak założysz temat 3 czy 4 akumulatorki czy jednak 3 baterie AAA wtedy będziemy mogli się wypowiedzieć w temacie. Temat autora jest inny i jego się trzymajmy😁
  • #97
    ^ToM^
    Level 40  
    O czym wy piszecie??
    Jak miernik jest na 4 ogniwa to należy założyć 4 ogniwa a nie 3. Można założyć 4 baterie (ogniwa) albo 4 akumulatorki i będzie działać tak samo.
    Bateria ma napięcie 1,5 V natomiast akumulator w postaci ogniwa 1,2 V. Jednak urządzenia zwykle akceptują napięcie 4,8 V jakie dają 4 akumulatorki więc przyrząd będzie działać bez zarzutu.
    Rzeczywiście, jak założysz 4 zużyte ogniwa jednorazowe (baterie) o napięciu 1,2 V (czyli o takim napięciu jak naładowane ogniwo akumulatora) to miernik nie będzie działać. Wynika to z tego, że przy rozładowanej baterii do takiego napięcia prąd jaki może oddać takie ogniwo jest bardzo mały.
    Reasumując w miernikach można używać zamiennie ogniw jednorazowych albo akumulatorów NiMH/NiCd.
  • #98
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    ^ToM^ wrote:
    O czym wy piszecie??
    Jak miernik jest na 4 ogniwa to należy założyć 4 ogniwa a nie 3. Można założyć 4 baterie (ogniwa) albo 4 akumulatorki i będzie działać tak samo.
    Bateria ma napięcie 1,5 V natomiast akumulator w postaci ogniwa 1,2 V. Jednak urządzenia zwykle akceptują napięcie 4,8 V jakie dają 4 akumulatorki więc przyrząd będzie działać bez zarzutu.
    Rzeczywiście, jak założysz 4 zużyte ogniwa jednorazowe (baterie) o napięciu 1,2 V (czyli o takim napięciu jak naładowane ogniwo akumulatora) to miernik nie będzie działać. Wynika to z tego, że przy rozładowanej baterii do takiego napięcia prąd jaki może oddać takie ogniwo jest bardzo mały.
    Reasumując w miernikach można używać zamiennie ogniw jednorazowych albo akumulatorów NiMH/NiCd.


    Miernik jest na 3 baterie, a @Zdzichra chce tam zakładać 4 akumulatorki. Jest na odwrót.
  • #99
    ^ToM^
    Level 40  
    zdenek_zdenek wrote:

    Miernik jest na 3 baterie, a @Zdzichra chce tam zakładać 4 akumulatorki. Jest na odwrót.


    Do miernika na 3 baterie wsadzamy 3 akumulatorki i powinno to normalnie funkcjonować.
  • Testo
  • #100
    discharge
    Level 12  
    zdenek_zdenek wrote:
    Jest jeszcze niewiele droższy ale z kilkoma fajnymi funkcjami ut89x. Może według karty mniej dokładny, ale czy na pewno...


    Mam już 2 ut89x - jeden nie włączał się. Wyjąlem baterie - 3 mają po > 1,6V jedna ma > 0,6V w sumie 5,5V i na tych bateriach nie działa.
    Mierzę je szeregowo i mają 4,92V czyli nie jest to suma poszczególnych!!!
    -- Jeszcze raz sprawdziłem i zaczynając od 5,28V spada do 5,15V w minutę i dalej spada ... I wyświetlacz raz na jakiś czas gaśnie i się zapala.
    -- Analogicznie akumulatorki - trzyma jeden odczyt i nic nie spada.

    Włożyłem 4 aku w sumie też 5,5V i działa.

    Ile musi mieć V żeby działał? Rozumiesz coś z tego???

    PS. Zakładam, że masz taki u siebie skoro go podpowiadasz :-)
  • #101
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    Bo bateria 0,6v ma "zerową" wydajność prądową, a połączone są szeregowo nie równolegle. Przypuszczam że ten UT89x będzie działał jeszcze na bateriach 4x1V, ale poniżej już raczej będzie miał problem. Napięcie minimalne pakietu przy jakim działa możesz sprawdzić podłączając zasilanie z zewnętrznego zasilacza regulowanego.

    UT89x sam nie posiadam, chociaż miałem go kilka razy w rękach.
  • #102
    discharge
    Level 12  
    zdenek_zdenek wrote:
    Bo bateria 0,6v ma "zerową" wydajność prądową, a połączone są szeregowo nie równolegle. Przypuszczam że ten UT89x będzie działał jeszcze na bateriach 4x1V, ale poniżej już raczej będzie miał problem.


    Dziwne zdaje mi się to niekończące się spadanie napięcia tych baterii (połączonych w szereg) podczas pomiaru. Czy siedząc w środku miernika ok. roku nie dokonały w nim jakiegoś spustoszenia, które ujawni się za jakiś czas?
  • #103
    E8600
    Level 40  
    discharge wrote:
    Czy siedząc w środku miernika ok. roku nie dokonały w nim jakiegoś spustoszenia, które ujawni się za jakiś czas?

    Do multimetrów nie wkładamy tanich baterii cynkowych tylko alkaliczne.

    discharge wrote:
    Wyjąlem baterie - 3 mają po > 1,6V jedna ma > 0,6V w sumie 5,5V i na tych bateriach nie działa.
    Mierzę je szeregowo i mają 4,92V czyli nie jest to suma poszczególnych!!!
    -- Jeszcze raz sprawdziłem i zaczynając od 5,28V spada do 5,15V w minutę i dalej spada ... I wyświetlacz raz na jakiś czas gaśnie i się zapala.

    Bo ocena stanu baterii na podstawie napięcia bez obciążenia jest myląca (baterie mają zdolność do odbudowy napięcia gdy leżą długo nieużywane) nawet zużyta bateria potrafi mieć napięcia 1,4-1,5 V ale bardzo niską wydajność prądową a bateria o napięciu 0,6 V działa w szeregu jak rezystor (wysoka rezystancja wewnętrzna). Jedynie pomiar napięcia pod obciążeniem prądem ma sens a nawet są multimetry skierowane dla amatorów z funkcją testowania popularnych baterii i mierzą napięcie równocześnie obciążając mierzoną baterię niewielkim prądem.
  • #104
    ^ToM^
    Level 40  
    Zgadza się. Należy zakładać baterie alkaliczne. Polecam baterie z ....Lidla. Okazuje się, że mają największą pojemność z powszechnie dostępnych baterii na rynku a przy tym są w rozsądnej cenie (testy i porównania pojemności na YT).
    Nie wyciekają - używam od lat.
  • #106
    tplewa
    Level 39  
    spy wrote:
    freebsd wrote:
    Tematem tego wątku jest pewność pomiaru. Skąd wiesz, że multimetr wskazuje napiecie w taki sposób, w jaki to opisałeś?


    Bo widziałem, bo mam, bo używam.

    Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd


    i już stoimy przed wejściem do króliczej nory :P

    Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd

    Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd

    Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd

    CosteC wrote:
    freebsd wrote:
    W realnym użyciu nie zachwycają i mają marne "user experience".

    Kwestia gustu, Brymen dla mnie to właśnie takie rozczarowanie. Drogie, nieergonomiczne, słaba dokumentacja (detale w stopce)


    CosteC wrote:
    zdenek_zdenek wrote:
    To już bym wolał dołożyć stówę i kupić brymena 857
    Brymen BM857 to wyjątkowo beznadziejna cęgówka. Słabo czytasz tabelki :D :D :D Posty też.


    taa Brymen to totalnie nieprzemyślane badziewie ;) nie ma to jak UniT :cunning:

    Niestety UniT nie dodam do zdjęcia bo w ostatnim jaki miałem przełącznik rozpadł się w zeszłym roku i wylądował na elektroszrocie... Problemem jest też to że podawane dane techniczne w tabelkach dla UniT są tyle samo warte co oznaczenia CAT na ich obudowie ;)

    Porównywanie ich z tym co podaje Brymen nie ma totalnego sensu gdyż Brymen podaje realne parametry które utrzymują się w długim czasie, a UniT zapewne bierze je z sufitu - krótko mówiąc są nic nie warte.

    Co nie zmienia faktu że realna dokładność większości multimetrów nawet tych za 5zł z marketu jest wystarczająca dla znacznej liczby hobbystów...
  • #107
    CosteC
    Level 37  
    tplewa wrote:
    Brymen to totalnie nieprzemyślane badziewie nie ma to jak UniT

    Gdybyś rozwinął sztukę czytania ze zrozumieniem, to zauważyłbyś, że kolega zdenek_zdenek proponuje dopłacić 100 zł do miernika cęgowego APPA i kupić klasyczny, Brymena. Wybitna rada, dowodząca zapatrzenia w markę i zaślepienia na fakty, nawet tak proste, jak typ przyrządu. Jeśli ktoś kupił cęgówkę to nie po to aby dało się ją zastąpić klasycznym multimetrem z zakresem pomiaru prądu rzędu 10 A, i na chwilkę 15 A.

    Podziwiam też narzekania na UNI-T i porównywanie do przyrządów 5-10 razy droższych. Ma to tyle sensu co pisanie, że BM857 jest żenująco niedokładny, pozbawiony przyzwoitych zakresów pomiarowych i żałośnie oprogramowany bo porównujemy do Keysight 34420A. Przy którym KAŻDY Brymen to żal i smutek jak chodzi o czułość czy dokładność, taka tanioszka dla ludzi bez wymagań :D

    Może skupcie się panowie na faktach a nie masturbacji "markowym" sprzętem. To tylko wywołuje zażenowanie i dowodzi braku umiejętności.
  • #108
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    @CosteC Nadal uważam że klasyczny miernik jest dla amatora z doskoku zajmującego się elektroniką lepszy od cęgowego. Brymena zaproponowałem tylko dlatego że ty już ustaliłeś próg cenowy. Co by nie mówić to w jego cenie i możliwościach konkurencji za bardzo nie ma. Uważam także że dla amatora kupowanie jednego miernika za 700-800 zł jest bez sensu. Moim zdaniem lepiej kupić ich kilka i można to rozłożyć w czasie żeby mniej bolało. Na początek najlepiej kupić miernik bez autozakresu co by wytrenować myślenie co się robi. Później można inwestować w autozakres. Nie mówię także że cęgi nie są potrzebne, ale można się bez nich obejść. Sam nie wydałbym na cęgi więcej jak te 250 zł i myślę że ut204+ jest aż nadto dla amatora, nawet gdyby miał 10% błędu to sam rząd wielkości pomiaru już nam powie czy ładowanie w samochodzie jest sprawne lub czy rozrusznik nie pobiera zbyt dużego prądu. Dobrze wiecie że każdy kto zajmuje się elektroniką i tak potrzebuje kilku multimetrów.
  • #109
    tplewa
    Level 39  
    CosteC wrote:

    Podziwiam też narzekania na UNI-T i porównywanie do przyrządów 5-10 razy droższych. Ma to tyle sensu co pisanie, że BM857 jest żenująco niedokładny, pozbawiony przyzwoitych zakresów pomiarowych i żałośnie oprogramowany bo porównujemy do Keysight 34420A. Przy którym KAŻDY Brymen to żal i smutek jak chodzi o czułość czy dokładność, taka tanioszka dla ludzi bez wymagań :D

    Może skupcie się panowie na faktach a nie masturbacji "markowym" sprzętem. To tylko wywołuje zażenowanie i dowodzi braku umiejętności.


    Na początku fakt czytałem wątek pobieżnie i uciekło mi że chodzi o miernik cęgowy.

    Powiem tak miałem do czynienia z BM857 i trudno mi się z tym zgodzić...
    ...jeśli chodzi o Keysight to mam 34461A. W sumie kupiony z pewnymi dylematami bo miałem opory odnośnie tych nowoczesnych wyświetlaczy LCD (rozważałem jeszcze Fluke FLK-8845A) :) w sumie temat gdzie się zastanawiałem nad kupnem tutaj https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3449487.html

    Inna sprawa 34420A to 7.5 cyfry więc nie wiem o jakim żalu można pisać przy porównywaniu ręcznych multimetrów Brymena. Brymen jak wspomniałem mieści się w podawanej specyfikacji przez długi okres czasu, a z mojej praktyki realnie wypada lepiej niż podaje specyfikacja. Pomijam już to że multimetrów laboratoryjnych nie znajdziesz w wyższych specyfikacjach CAT - ot bo są do innych zastosowań...

    Mam też dostęp do Agilenta 3458A - zawsze z aktualną kalibracją z którym mogę porównać moje multimetry, choć osobiście ograniczam się w domowym warsztacie do 6 i 1/2 cyfry - ot z prostego powodu kalibracja takiego 34420A czy 3458A potrafi zrobić niewiele laboratoriów i nie jest to sprawa tania. W przypadku multimetrów 6 i 1/2 cyfry nie ma z tym problemu, nie ma też problemu z wykonaniem kalibracji Brymena. Natomiast nie wiem czy jakiś lab zrobi kalibracje UniT - tzn. czy producent komukolwiek udostępnia procedurę jak to zrobić :)

    W sumie niedawno myślałem nad kupnem Keithley DMM7510 i z tego powodu sobie odpuściłem. W sumie dla testu kupiłem Siglenta SDM3065X - ale tutaj wiele o nim nie napiszę, na razie jest ok (choć jak to chińczyk ma swoje bolączki w firmware) zobaczymy jak będzie z trzymaniem parametrów po roku lub dłużej...

    Zakup drugiego Keysight 34461A odpuściłem sobie z powodu że Keysight nie świadczy już wsparcia dla osób prywatnych, jest problem z dostępnością tych multimetrów no i cena od mojego ostatniego zakupu znacznie wzrosła.

    Co do cen UniT to nie jest tak pięknie jest trochę tanich modeli, ale jest też sporo drogich. Bez problemu masz w ofercie UniT za 600zł czy nawet ponad 1000zł...

    Więc o jakim zapatrzeniu w markę można mówić gdzie UniT krzyczy za niektóre modele więcej niż trzeba wydać za Brymena 869S...

    Co do firmowego sprzętu to też nie jest różowo bo ani Fluke ani Keysight nie gwarantuje zawsze jakości. Przykładem może być test Keysight U1282a - w którym rozpadł się przełącznik po stosunkowo niskiej (w odniesieniu do innych multimetrów) liczbie cykli...

    Filmy z testu (sześć części) Keysight U1282a tutaj:
    https://www.youtube.com/watch?v=QFino110A0c
    https://www.youtube.com/watch?v=dAxCiMD0GJA
    https://www.youtube.com/watch?v=4S5va8KOjLc
    https://www.youtube.com/watch?v=BgoeNYmTlDE
    https://www.youtube.com/watch?v=MEfUDnKJ4z0
    https://www.youtube.com/watch?v=gPnSSJZwdIk

    Dodam że najnowsza rewizja Fluke 87 gdzie zmieniono konstrukcję przełącznika też nie był w najlepszej kondycji po teście, choć lepszej niż Keysight...

    Brymen natomiast jest popularny bo ma bardzo dobry stosunek jakości do ceny i bez problemu konkuruje z Fluke czy Keysight. Potwierdzenie tego można znaleźć od wielu użytkowników nie tylko tutaj, ale i na EEVBlog forum. Tak samo można znaleźć wiele niezależnych testów odnośnie tych multimetrów. W zasadzie to jest raczej powód ich popularności, a nie zapatrzenie w markę.

    Przykładowo ja Fluke 289 zmieniłem na Brymena 869S...
  • #110
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    @tplewa temat dotyczył miernika dla amatora do wszystkiego i najlepiej do max 300zl
  • #111
    tplewa
    Level 39  
    zdenek_zdenek wrote:
    @tplewa temat dotyczył miernika dla amatora do wszystkiego i najlepiej do max 300zl


    Tak wiem - generalnie temat poruszany chyba już na tym forum milionowy raz :)

    Ja generalnie odniosłem się trochę do tej dokładności czyli w przenośni pakowanie się trochę do króliczej nory - dając prowokacyjne zdjęcia ;) Więc tutaj tego nie ciągnę bo temat został wyjaśniony, pozostaje jedynie wiarygodność danych podawanych przez niektóre firmy.

    W przypadku Brymena też wspomniałem że za trochę modeli UniT należy zapłacić więcej niż za Brymena, gdzie otrzymuje się nawet w tych drogich UniT dalej tandetne wykonanie i zerowe wsparcie od producenta czy dystrybutorów...

    Co do APPA się nie odnoszę bo nie miałem z tym sprzętem do czynienia - przynajmniej te co widziałem dostępne w NDN jakoś mnie nie urzekły :)

    btw co do prowokacji ciąg dalszy nieźle ten Brymen dryfuje (od 2018 roku)
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=17410831#17410831

    i przeklejone zdięcia z tego wpisu :P

    Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd

    Multimetry i dokładność pomiarów napięcia itd
  • #112
    CosteC
    Level 37  
    zdenek_zdenek wrote:
    Nadal uważam że klasyczny miernik jest dla amatora z doskoku zajmującego się elektroniką lepszy od cęgowego.

    Sporo osób uważa inaczej i ma argumenty na poparcie tego punktu widzenia. Miernik z dokładnością podstawową 0.03% jest z PEWNOŚCIĄ złym wyborem dla amatora.
    zdenek_zdenek wrote:
    Brymena zaproponowałem tylko dlatego że ty już ustaliłeś próg cenowy.

    Nie... Słabo czytałeś wątek. Ktoś stwierdził, że mierniki cęgowe nie mogą mierzyć prądów rzędu 20 mA. Dałem przykład miernika FLUKE który służy do pomiarów pętli 4-20 mA ale jest idiotycznie drogi.
    Więc pokazałem jeszcze APPA który ma fajną dokładność i rozdzielczość pomiaru prądu cęgami w rozsądnej cenie - 100 zł taniej od Brymena BM857.

    To nie miało bezpośredniego związku z tematem wątku. Autor w końcu wybrał multimetr bez automatycznego wyboru zakresu, więc autorowi raczej nie jest potrzebne nic realnie nowoczesnego ani zaawansowanego.
  • #113
    discharge
    Level 12  
    Mam 2 UT89X, jeden UT191E i jakiś stary wysłużony MASTECH MY-66

    Napięcia stałe od 1,2V do 13V te 3 UNI-T pokazują właściwie identycznie
    natomiast ten stary MY powyżej 9V zawyża ok 0,5%-1%.

    A - pobór mocy ok 0,66A z aku 12V (mierzę na pełnym 10 lub 20A bo niższe zakresy są do 600mA).

    UNI-T (wszystkie) 0,66A
    MY 0,67A

    Gorzej to wygląda na ok 100 mA (3 aku GP AAA i latarka ledowa na czoło)

    UT191E 99,5 mA
    MY 85 mA
    UT89X
    pierwszy 106 mA
    przy czym okropnie waha się między 90 a 107 (większość czsu pokazuje 106)

    drugi 106 mA
    waha się między 105 a 106 (większość czsu pokazuje 106)

    O ile V jest dość proste - wskazania jednakowe w UNI-T
    tak nie wiem jak rozumieć w/w wskazania mA. Tzn który najpewniej pokazuje prawdę? Dodam, że UT89X to nówki (leżały tylko 10 mcy w magazynach). UT191E ma ze 2-3 lata (leżał w szafie prawie nie używany). Ten MY nie wiem ale ma wyraźne ślady częstego używania na obudowie).
  • #114
    CosteC
    Level 37  
    UT89X dla 100 mA ma dokładność 0.8% +8D czyli +/-0.8 mA czyli +/- 1.6 mA Tylko, że on ma pokrętło zakresów, element którego zużycie wpływa na dokładność.
    Pytanie też jak to było mierzone? Wszystkie w szereg? Jeśli nie to co było przyrządem wzorcowym? Zasilaczowi laboratoryjnemu w tej kwestii nie warto za bardzo ufać.
  • #115
    discharge
    Level 12  
    CosteC wrote:
    UT89X dla 100 mA ma dokładność 0.8% +8D czyli +/-0.8 mA czyli +/- 1.6 mA

    UT191E 99,5 mA
    UT89X 106 mA
    różnica 6%
    CosteC wrote:

    Tylko, że on ma pokrętło zakresów, element którego zużycie wpływa na dokładność.

    Wybrałem zakres do 600mA bo wcześniejszy jest 60mA więc za mało.
    CosteC wrote:

    Pytanie też jak to było mierzone? Wszystkie w szereg?

    Szereg.
    CosteC wrote:

    Jeśli nie to co było przyrządem wzorcowym? Zasilaczowi laboratoryjnemu w tej kwestii nie warto za bardzo ufać.


    Nie mam wzorca. Próbuję wywnioskować z większości.
  • #116
    tplewa
    Level 39  
    discharge wrote:

    Nie mam wzorca. Próbuję wywnioskować z większości.


    rzuć kostką, zadzwoń do wróżbity Macieja itp. wyjdzie na to samo.

    Jak nie ma się czegokolwiek co może posłużyć z wzorzec lub punkt odniesienia (np. lepszej klasy multimetr któremu się ufa) nic nie wywnioskujesz. Niestety nie da się "głosami" większość niepewnego sprzętu wywnioskować który mieści się w swojej klasie dokładności, a który nie...
  • #117
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    @CosteC Nigdzie nie napisałem że z punktu widzenia amatora jest sens zakupu miernika 0,03%, tak samo tej appy za ~700 zeta.
    Wyjaśniłem też że dla amatora lepszy jest na początek tańszy miernik z ręcznym zakresem ponieważ uczy myślenia o tym co robimy.
  • #118
    CosteC
    Level 37  
    zdenek_zdenek wrote:
    Nigdzie nie napisałem że z punktu widzenia amatora jest sens zakupu miernika 0,03%, tak samo tej appy za ~700 zeta.

    Stwierdziłeś, że zamiast kupować miernik cęgowy APPA kupiłbyś klasyczny Brymena. Dla mnie brzmi to jak: zamiast kupić młotek APPA kupiłbym śrubokręt Brymen'a.
    zdenek_zdenek wrote:
    Wyjaśniłem też że dla amatora lepszy jest na początek tańszy miernik z ręcznym zakresem ponieważ uczy myślenia o tym co robimy.

    Wyjaśnij niby w czym to ma pomóc? Czego Amator się nauczy kręcąc pokrętłem? Wybierania poprawne zakresu na oko? Ja jestem antyczny ale i tak brzmi to dla mnie jak gadanie starego dziadka. Nawet argument taniości nie ma sensu od czasu UT33A+. Mierniki z pokrętłem z definicji mają gorszą niezawodność, po co sobie to robić?

    Rozumiem potrzebę blokowania zakresu - przycisk RANGE jest przydatny.
  • #119
    tplewa
    Level 39  
    CosteC wrote:
    zdenek_zdenek wrote:
    Nigdzie nie napisałem że z punktu widzenia amatora jest sens zakupu miernika 0,03%, tak samo tej appy za ~700 zeta.

    Stwierdziłeś, że zamiast kupować miernik cęgowy APPA kupiłbyś klasyczny Brymena. Dla mnie brzmi to jak: zamiast kupić młotek APPA kupiłbym śrubokręt Brymen'a.


    Kolego niestety tutaj faktycznie zdenek_zdenek ma trochę racji bo z tymi miernikami cęgowymi biorąc pod uwagę cały wątek trochę wskoczyliście ni z grochu ni pietruszki. Nikt tutaj nie deklarował że chce kupić koniecznie miernik cęgowy i rozważane są różne opcje więc nie widzę tutaj problemu że kolega podał oscylując w podobnym zakresie cenowym miernik BM857....

    Więc faktycznie trochę naginasz tutaj rzeczywistość ;) jak z tym krytykowaniem dokładności produktów Brymen-a gdzie nagle zaczynasz je porównywać do miernika laboratoryjnego 7 i 1/2 cyfry...

    Przy okazji zachwalając UT61E - który jak na UniT jest faktycznie niezłym i nielicznym produktem który im się udał (choć tandetne wykonanie dalej pozostaje). W zasadzie kiedyś nawet wspomniałem że jest to dobra opcja ale w cenie w jakiej jest dostępny na zachodzie, bo w cenie za jaką jest oferowany w PL wolałbym kasę przeznaczyć już na coś firmowego (nawet z mniejszą ilością bajerów).

    Tutaj dochodzimy też do problemu jaki ma kolega @discharge poza tabelkami i deklarowaną przez producenta dokładnością jest jeszcze na ile możemy zaufać danemu multimetrowi w dłuższym okresie jego użytkowania. To jest wbrew pozorom istotne zwłaszcza u amatorów którzy nie wysyłają mierników co roku do wzorcowania/kalibracji i często nie mają dostępu do lepszego sprzętu aby choć w jakiś sposób zweryfikować czy sprzęt po paru latach pracuje prawidłowo.

    Przykładowo swojego BM869S niezbyt szanuję (ot taki wół roboczy nie tylko używany w domu) co widać zresztą po mocno porysowanej szybce wyświetlacza (na zdjęciach przy SDM3065X) - ma już swoje lata i nadal trzyma swoje parametry. W zasadzie od zakupu patrząc na fakturę 19.03.2015 roku nie wymagał do tej pory kalibracji i nie ma z nim jakichkolwiek problemów natury mechanicznej jakie miałem w miernikach UniT...

    Z drugiej strony nie neguję sensu istnienia takich firm jak UniT, w zasadzie jak ktoś nie ma większych wymagać to IMHO można kupić jakiegoś UniT czy Aneg poniżej 200zł i to wystarczy, natomiast wydawanie na takie mierniki 300, 400 czy więcej złotych to IMHO trochę szkoda kasy...

    Jeszcze tak odnośnie UT61E+ narosło wobec niego trochę mitów na różnych forach, a jeden np. trochę sprawdzony w praktyce tutaj (niestety nie jest tak pięknie jak ludzie piszą):



  • #120
    zdenek_zdenek
    Level 26  
    @tplewa bo @CosteC nie potrafi merytorycznie odnieść się do tematu całościowo tylko wybiera sobie tylko fragmenty i pomija resztę jakby nie istniała.