Cześć, potrzebuję porady. Mianowicie po remoncie kapitalnym silnika, dziś przyszedł czas na ustawienie kąta wtrysku. Okazało się że na pompie zabrakło mi fasolki bo nadal mam wtrysk za wcześnie ale niewiele bo o ok 3-4 stopnie. Zaczyna się przed trzema kreskami na kole zamachowym. Ale silnik pali bardzo dobrze i reaguje świetnie na gaz. Pompa nówka z zapasów piwnicznych a nie jakaś chińszczyzna, wtryski sprawdzone i ustawione na 170 bar. Pompa na stole sprawdona i też igła. Chodzi o to że mam dużo bialego dymu. Jakby było coś nie tak, jakby był za późny ten wtysk na to wygląda ale na kole pokazuje że jest ciut za wczesny. Moje pytanie, czy mozliwe jest założyć koło zamachowe na wał w inne dziury niż te przeznaczone na te dwa kołki? Bo ja złożyłem to jak gdyby nigdy nic uważając że chyba nie bedzie w inne otwory pasować. Bo te trzy otwory potem jeszcze są do śrub, Wszystko pasowało. Czy jest to możliwe by koło zamachowe było nie na tych otworach? Może już szaleje i jestem przewrażliwiony bo chcę żeby chodził jak zegarek. Dodam że punkt gmp na kole zamachowym zgadza się z kreską na skrzyni i klin jest wtedy u góry czyli jakby wszystko gra. Dodam że rozrząd złożony na znaki, prawidłowo itp. Dziękuję za wskazówki