Jestem raczej w miare poczatkujacy. Wybudowalem w zyciu kilka subwooferow. teraz zajalem sie duzymi kolumnami estradowymi. są 2 paczki na stronę. Bas - tutaj trochę przesadziłem - ponad 300 litrow. Głośniki - Alphard'y HW 1500 8 Ohm. Kazdy je chyba zna, wiec nie bede opisywal. BR skrzynkowy, głęboki na 19 cm. Wewnątrz coś w rodzaju, ja to nazywam, linii transmisyjnej, na zdjęciu na czerwono. Górki - Na głośniku Tonsila. Do tego 2 głośniki piezoelektryczne. Jak na piezo grają naprawdę dobrze. Jestem bardzo z nich zadowolony. Całość obłożyłem materiałem obiciowym, dałem narożniki i rączki. Wytłumiłem gąbką o grubości ok 3 - 4 cm. Zwrotnice. Bas idzie pełnym pasmem, chcę dać cewkę 1,2 albo 1,5, w każdym razie odcięcie będzie na około 450 - 500 Hz. Sredni - teraz idzie od 200 Hz, ale podam mu od ok 400. Piezo - tych się z reguły nie ogranicza, ja dałem jednak kondensator 1 µF, dzięki czemu idą (przynajmniej teoretycznie) od około 6 kHz. Wewnątrz zastosowałem kable 2,5 mm2 z miedzi beztlenowej. Wejścia - Jack 6,3 mm. Narazie napędzam to starym wzmacniaczem tranzystorowym własnej konstrukcji (znaczy konstrukcji mojego ojca - elektronika, była to praca dyplomowa). Nie jest na nim źle, Mi mocy nie brakuje. Planuję jednak zakupić jakiś wzmacniacz estradowy. Tu czekam może na jakieś sugestie. Myślałem nad jakimś Hollywoodem z Allegro, albo może ADSem. Czekam na Wasze opinie. Wiem, że Alphard'y w estradzie to poroniony pomysl. Na lepsze jednak nie bylo mnie stac. Te jednak grają bardzo dobrze. Jestem bardzo zadowolony. Robiłem ostatnio na nich impreze (ponad 100 osób) i bylo naprawde glosno. Basu jednak moglo by byc wiecej, w koncu sa to glosniki 15", ale jak za takie pieniadze to jest naprawde bardzo dobrze. Do Alphard'ów byłem nastawiony bardzo sceptycznie, można powiedzieć nawet źle. Te są jednak dla mnie miłym zaskoczeniem. Podejrzewam ze jak zastosuje cewke, basowo będzie lepiej, bo teraz glosnik chbya nie nadąrza. Tak wiec wypowiadajcie się. Poniżej zamieszczam 3 zdjęcia. Mogę dodać jakieś inne, jeżeli ktoś będzie chciał.