Nadchodzi nowy Pegasus 2.0

Kompetencje naszych urzędników najlepiej prezentuje ten fragment filmu "Pułkownik Kwiatkowski". Chyba wiele nie zmieniło się w tym względzie.

clubber84 wrote:

skoro na wiosnę wojska rosyjskie stacjonujące 20km od Brześcia dostaną rozkaz na wkroczenie na teren Polski

clubber84 wrote:

Ale oby nie były to prorocze słowa.

W jakimś stopniu jest to zgodne z przepowiedniami Aloisa Irlmaiera, który mówi o "czarnej armii" atakującej od wschodu przez terytorium Europy kraje Zachodniej Europy, głównie Niemcy. Co ciekawe kiedyś już istniała "Czarna Gwardia" utworzona na Ukrainie w 1917 roku. Link do informacji. Czy zatem bardziej mamy obawiać się Ukrainy niż Rosji? Trudno ocenić sytuację militarną Rosji w jakim stanie jest jej armia i jakim uzbrojeniem dysponuje. Natomiast nie ulega wątpliwości, że Ukraina jest dość dobrze dozbrojona przez kraje Zachodniej Europy, USA, NATO i może to wykorzystać przeciwko Zachodniej Europie.

clubber84 wrote:

i skończy się pajacowanie posłów i senatorów na Wiejskiej (w końcu nie od parady siedziba pOSŁÓW znajduje się tam, gdzie się znajduje).

A co kol. Cluber chce od wsi - nie bardzo rozumiem - no chyba że kol. to jakiś uprzedzony miastowy baron albo co ?

A "czarną armią" np w 1941 roku Niemcy nazywali wzięte do niewoli oddziały Armii Czerwonej utworzone w całości z więźniów Gułagu - bo oni poszli do walki w ubraniach obozowych które akurat były czarne nikomu nie wpadło do głowy przemundurowanie mięsa armatniego bo i po co.

r103 wrote:

A co kol. Cluber chce od wsi

A co, nie wie kolega, jaką wieś mam ja i większość Polaków na myśli?
Nasi "wybrańcy narodu", to w większości ludzie, którym słoma z butów... oraz poziom wiedzy zatrzymał się na gimnazjum lub niżej.
Dlatego przechodzą wszystkie ustawy-buble, bo wódz tak kazał.

clubber84 wrote:

skończy się pajacowanie posłów i senatorów na Wiejskiej (w końcu nie od parady siedziba pOSŁÓW znajduje się tam, gdzie się znajduje).

Skończyć się może ale... tego co do tej pory namieszali i naobsadzali niekompetentnymi ludźmi stanowisk, ciągnąć się będzie a skutki tego mogą być opłakane.

Citizen75 wrote:

...nie ulega wątpliwości, że Ukraina jest dość dobrze dozbrojona przez kraje Zachodniej Europy, USA, NATO i może to wykorzystać przeciwko Zachodniej Europie.

Coś ci odcięło dopływ tlenu?... Pytam z troską, bo majaczysz o jasnowidzach, proroctwach, o Czarnej Ukrainie zbrojnie maszerującej przez Europie... Spróbuj wyjść na świeże powietrze.

krakarak wrote:

Coś ci odcięło dopływ tlenu?

to akurat nie taka "fantastyka" - wystarczy, że Rosja pozbędzie się Zełeńskiego i jego otoczenia, czujność Ukraińców "zachodnich" się uśpi jakimiś obiecankami cacankami, wschód i tak zdominują w momencie napływowi z Rosji. Dlatego mega istotne jest by Ukraina się obroniła - w całości. I byśmy "za miedzą" nie dostali nowego wroga. I to wroga obeznanego w obsłudze naszego osprzętu i możliwościach systemów - z pierwszej ręki. Ale - niezależnie od naszych chęci i możliwości - Ukraina już jest rozbita i sama nie da rady się z kolan podnieść. Oprócz kosztów które już wydaliśmy na JEJ obronę dojdą koszty zwiększania NASZEJ obrony oraz koszty podźwignięcia gospodarki Ukrainy. Ogółem niektóre biznesy na tym zarobią, ale nie ma nic za darmo. Komuś musi być gorzej i będzie. Pamięć niestety bywa ulotna, w razie czego nikt nie będzie pamiętał że parę lat wcześniej gościliśmy Ukraińców. Będą za to mieć świeżo w pamięci np. dyskryminację. Tak jak nam odbija się UE czkawką tak może bardzo szybko odbić się czkawką Ukraińcom (zakładając oczywiście najpierw, że uda się rozsądny rozejm ogarnąć). Nie przeceniałbym więc "miłości bratniego narodu". Tak jak interesy Polski rozgrywane były bez naszego udziału, tak samo może być z Ukrainą. Tylko oni niekoniecznie będą grzecznie słuchać Bidena, Sunaka, Makarona czy Scholza.

clubber84 wrote:

Nasi "wybrańcy narodu", to w większości ludzie, którym słoma z butów...

Nie bez powodu nasz sejm fonetycznie brzmi podobnie jak angielski shame.

krakarak wrote:

Coś ci odcięło dopływ tlenu?...

Nie po prostu kojarzę pewne informacje, które w mojej ocenie mogą do siebie pasować. Sam Alois Irlmaier przez swoje zdolności stanął przed sądem w 1947 roku. Po zaprezentowaniu swoich możliwości został uniewinniony. Dokumenty z tego procesu możemy zobaczyć tutaj.

Czy lepiej jest wierzyć w zapewnienia naszego rządu, że jesteśmy bezpieczni? Szczególnie po tym jak nasz prezydent wygadał się w Davos, że Polska się rozbroiła przekazując swoje uzbrojenie Ukrainie! Szpiedzy Putina nie muszą się już trudzić, aby ustalić, że jesteśmy bezbronni. Link.

Citizen75 wrote:

wygadał się w Davos, że Polska się rozbroiła przekazując swoje uzbrojenie Ukrainie

O tym wiedzą nawet kucharki, jesli czytają i oglądają media, więc prezydent niczego odkrywczego nie powiedział. Poza tym, przekazaliśmy Ukraińcom sprzęt, który po prostu był przestarzały i do niczego się specjalnie nie nadawał. W większości już zresztą zniszczony albo wymagajacy remontu. Może nie wszyscy wiedzą, ale czołgowa armata po kilkudzieśięciu strzałach musi przejśc remont.
Stąd taki wrzask, żeby teraz przekazać Leopardy. A okazuje się, że bez zgody "darczyńcy" nie możemy swobodnie dysponować sprzętem zachodnim, i obawiam się, że dotyczy to także naszych krajowych, kupionych za ciezki hajs samolotów do USA.
Bałtowie musieli nawet pytać o zgodę Niemców, kiedy chcieli wysłać do Kijowa stary sprzęt artyleryjski po NRD, który otrzymali od Berlina.
Ta wojna pokazał jedno, miliardy, który idą na zakup zachodniego sprzętu to zasadniczo pieniądze utopione w błocie, bo bez zgody kraju pochodzenia nic nie możemy z tym sprzetem zrobić. Ciekawe, czy będziemy musieli pytać Koreańczyków, czy możemy użyć w walce ich K-coś tam. o ile te czołgi są cokolwiek warte ...

Citizen75 wrote:

Sam Alois Irlmaier przez swoje zdolności stanął przed sądem w 1947 roku.

Czy kiedykolwiek Polacy przestaną żyć jedynie przeszłością a zaczną patrzeć w przyszłość?... Ja pierdziu... Pamięć to jedno a fanatyczna niechęć lub nienawiść to drugie.
Co do zbrojenia Ukrainy - moim zdaniem lepiej jest tam dać broń i niech tam trwa wojna, bo gdy Putin pokona Ukrainę to poczuje się mocny i pójdzie za ciosem (Polska, Litwa, Łotwa), bo od zawsze uważał te kraje za słabe.

krakarak wrote:

Czy kiedykolwiek Polacy przestaną żyć jedynie przeszłością a zaczną patrzeć w przyszłość?

Tego nie wiem i chyba nikt inny też nie? Zaby przestać żyć przeszłością trzeba skupić się na czymś co tworzy przyszłość jest trudne i wymaga dyscypliny. To warunki graniczne i tego nikt na świecie nie przeskoczył. To oczywiście nie oznacza odrzucenia przeszłości a wyciągnięcie z niej nauk by wiedzieć gdzie realnie jest się zakotwiczonym i co to znaczy?

krakarak wrote:

Pamięć to jedno a fanatyczna niechęć lub nienawiść to drugie.

Nienawiść to trzecie a niechęć to drugie i lepiej by się to nie mieszało.

krakarak wrote:

Co do zbrojenia Ukrainy - moim zdaniem lepiej jest tam dać broń i niech tam trwa wojna, bo gdy Putin pokona Ukrainę to poczuje się mocny i pójdzie za ciosem (Polska, Litwa, Łotwa), bo od zawsze uważał te kraje za słabe.

Włodek niczego nie musi uważać, to proste stwierdzenie faktów, Polska jest krajem słabym, tym bardziej słabym, że na własne życzenie.

amator2000 wrote:

Poza tym, przekazaliśmy Ukraińcom sprzęt, który po prostu był przestarzały i do niczego się specjalnie nie nadawał.

No jasne, armato-haubice "Krab" albo ręczne wyrzutnie rakiet przeciwlotniczych,...
Jeżeli ktoś widział czołg z bliska a nie na filmie to wie, że bezpieczniej jest siedzieć w czołgu jak popylać w kamizelce kuloodpornej po polu z okrzykiem "huraaa...". Dlatego Ukraińcy wszystkie dostępne "teciaki" przytulili bez grymaszenia, z pocałowaniem ręki. Lepiej mieć czołg jak go nie mieć.
Można spierać się o liczby, skoro doszło do tego, że rozważane jest przekazanie Leo2 to znaczy, że większość z przekazanych przez Polskę, sumarycznie do uzbrojenia ~3 dywizji pancernych 3x200szt., zostały już albo stratą bezpowrotną albo są technicznie po roku walk zajeżdżone.

amator2000 wrote:

Ta wojna pokazał jedno, miliardy, który idą na zakup zachodniego sprzętu to zasadniczo pieniądze utopione w błocie, bo bez zgody kraju pochodzenia nic nie możemy z tym sprzetem zrobić.

No co za niespodzianka!
Za brak własnych konstrukcji podziękuj pewnemu psychiatrze, który został ministrem obrony i kasował programy rozwojowe jeden po drugim. Była nawet propozycja zgłoszenia do Pokojowej Nagrody Nobla za rozbrojenie SZRP.

Wracając do tematu głównego oraz tu i teraz:
https://www.benchmark.pl/aktualnosci/wi-fi-mo...dzic-ludzi-przez-sciany-nowa-technologia.html

Quote:

Ta wojna pokazał jedno, miliardy, który idą na zakup zachodniego sprzętu to zasadniczo pieniądze utopione w błocie

Ta wojna pokazała też, że państwo mające całkiem rozbudowany przemysł ciężki (w tym zbrojeniowy) zdolny budować czołgi i ogromne samoloty też dostaje w dupsko jak najpierw wleci kilkadziesiąt rakiet, a po nich kilkadziesiąt bombowców taktycznych z eskortą. I musi prosić o pomoc sojuszników. Więc nie siła przemysłu i nie ilość celów... sorry, czołgów jakie sobie teraz kupimy będzie decydująca. Ale może nam pomóc się utrzymać na tyle długo by otrzymać realną pomoc od sojuszników. Przy czym "utrzymać się na tyle długo" nie oznacza zatrzymania natarcia na granicy. Jeśli Putin by nas chciał zmiękczyć ma do tego wszelkie możliwości, a nawet 1000 abramsów nic nie da na zmasowany atak rakietowy. Ale trudniej będzie zostawić garnizon w kilkuset tysięcznym mieście jeśli wiadomo, że sporo mieszkańców ma broń. Tylko u nas akurat broń ma niewielu. Jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie

Citizen75 wrote:

Jak informują niektóre media policja i służby w roku wyborczym mają dostać uprawnienia, narzędzia i sprzęt do czytania naszych maili i komunikatorów, przeglądania historii wyszukiwań, a nawet dostęp do informacji co lajkujemy na portalach społecznościowych! Ustawa, która to wszystko zapewnia liczy sobie aż 3500 stron wraz z uzasadnieniem, które po wydrukowaniu ważą aż 17 kilogramów! Podobno ustawa ta to chyba tylko formalność bo decyzja o całkowitej inwigilacji wszystkich i wszystkiego już zapadła.

Decyzje zapadały ponad dekadę temu, przynajmniej na szczeblu unijnym, u nas jakieś dwa, może trzy lata później. Obejmowały na pewno narzędzia do tego co piszesz, nie wiem na jakim etapie było wprowadzanie uprawnień. Najważniejsze przepisy są tajne bo m. in. dotyczą działania służb specjalnych i współpracy międzynarodowej. Jesli teraz coś modyfikują to tylko kwestia nowego sprzetu i softu oraz uszczegóławianie istniejących uprawnień.

Opozycja była dotąd ofiarą nadużywania takich narzędzi, tak się składa że robiłem w tej branży wtedy kiedy to rządzili ci drudzy i na własnej skórze (a raczej sprzęcie i może bardziej służbowym niż własnym) doświadczyłem skutków takich działań. Nie, nie usprawiedliwiam, żeby nie było. Po prostu nie jestem zaskoczony.

Za to doprawdy, nie mogę wyjść z podziwu, że dopiero teraz kogoś to interesuje, a nie gdy temat był dopiero dyskutowany (i zupełnie nie tajny) czy wdrażany (wtedy już bardziej tajny ale mniej niż teraz a poza tym coś tam wyciekło) tylko dopiero gdy ma się dobrze (i jest jeszcze bardziej tajny)... My to chyba lubimy działać dopiero jak naprawdę nam się d... a pali...

tronics wrote:

Ale trudniej będzie zostawić garnizon w kilkuset tysięcznym mieście jeśli wiadomo, że sporo mieszkańców ma broń. Tylko u nas akurat broń ma niewielu. Jesteśmy jednym z najbardziej rozbrojonych narodów w Europie

Po pierwsze na mocy konwencji międzynarodowych duże garnizony powinny znajdować się poza miastami. Chodzi o ochronę ludności cywilnej a nie marnowanie terenu, na którego widok developerom aż ślinka cieknie. Po drugie, rozdanie broni facetom w rurkach to zdecydowanie głupi pomysł. Już lepiej małpie dać brzytwę. Przy nich komendant KGP mający w rękach granatnik jest ekspertem od uzbrojenia .

helmud7543 wrote:

Za to doprawdy, nie mogę wyjść z podziwu, że dopiero teraz kogoś to interesuje, a nie gdy temat był dopiero dyskutowany (i zupełnie nie tajny) czy wdrażany (wtedy już bardziej tajny ale mniej niż teraz a poza tym coś tam wyciekło) tylko dopiero gdy ma się dobrze (i jest jeszcze bardziej tajny)... My to chyba lubimy działać dopiero jak naprawdę nam się d... a pali...

Wydaje się, że podchodzisz do tematu nader optymistycznie. Zdecydowanej większości, wychowanego od podstaw społeczeństwa konsumentów, to nie obchodzi. Co innego nowa "dieta cud kapustna" albo, która celebryta/ka z kim albo od kiedy będzie na odwyku bo może być niewyobrażalną tragedią nie oglądanie jej na YT albo w TV przez miesiąc.
Z zainteresowaniem a wręcz jawnym hejtem to może spotkać się ale dowcip np. "Trenerze ratuj! Wyglądam jak ś.winia a za trzy tygodnie lecę na urlop na Bali, co robić?! Mogę lecieć za ciebie."

RitterX wrote:

Wydaje się, że podchodzisz do tematu nader optymistycznie. Zdecydowanej większości, wychowanego od podstaw społeczeństwa konsumentów, to nie obchodzi. Co innego nowa "dieta cud kapustna" albo, która celebryta/ka z kim albo od kiedy będzie na odwyku bo może być niewyobrażalną tragedią nie oglądanie jej na YT albo w TV przez miesiąc.
Z zainteresowaniem a wręcz jawnym hejtem to może spotkać się ale dowcip np. "Trenerze ratuj! Wyglądam jak ś.winia a za trzy tygodnie lecę na urlop na Bali, co robić?! Mogę lecieć za ciebie."

Pozostaje mi w takim razie cieszyć się ze zostałem na nieco bardziej świadomego Obywatela, a życie jeszcze tego nie zepsuło co do dowcipu, lubię świnki, więc pewnie na ten urlop pojechałbym nawet bez jakichś większych kompleksów

RitterX wrote:

Po pierwsze na mocy konwencji międzynarodowych duże garnizony powinny znajdować się poza miastami

hahaha, takie mega naiwne założenie, że nasz najbardziej prawdopodobny wróg w ogóle dba o jakieś tam konwencje

RitterX wrote:

Po drugie, rozdanie broni facetom w rurkach to zdecydowanie głupi pomysł

W warunkach wojennych i tak zostanie ona wydana. Tylko w zupełnie nieadekwatnej ilości do potrzeb.

Chyba się Wam tematy pomyliły! Zamknąć?

Myślę, że co było o "pegasusie" do powiedzenia zostało powiedziane ...