Elektronika audio - podcast #20 część I

Andrzej, zdradź tajemnicę. Jakiego mikrofonu używasz? Zauważam iż Twój głos w nagrywanych podcastach ma brzmienie oraz dynamikę w przeciwieństwie do rozmówców. Zwracałem Ci już na to uwagę podczas sesji ze mną.

Używam tani mikrofon dynamiczny,
jest to używka behringera,
wszystkie oznaczenia się już na nim starły, ale na kapsułce jest symbol: 1800S
sprawdziłem w google wyszukiwarka znajduje mikrofony z tą wkładką w cenie 106zł-160zł.

Gość odcinka 398216 Usunięty korzystał z mikrofonu pojemnościowego (elektretowego) i źródła zakłóceń, o którym opowiemy w drugiej części

Bardzo ciekawy temat w podcaście.
Dużo się nauczyłem i odświeżyłem swoją wiedzę.

Do jakiej klasy zaliczał by się mój pomysł, nie jestem pewien czy mój bo nie o wszystkim wiem.

Mamy klasyczny wzmacniacz klasy AB, robimy do tego zasilacz impulsowy (sieciowy) którego napięcie można regulować elektronicznie w określonym zakresie. Do tego dokładamy układ który analizuje zapotrzebowanie wzmacniacza na moc i ten układ dostosowuje wartość napięcia do zapotrzebowania wzmacniacza. Teoretycznie to taka bardziej skomplikowana klasa G ale w praktyce możemy uzyskać wysoką sprawność. Czy to w ogóle miało by szansę wypalić, wiem że budowa zasilacze impulsowego to spore wyzwanie?

Regulacja napięcia ogranicza straty wzmacniacza AB, jednak czy potrzebna jest precyzyjna regulacja co do tego nie jestem przekonany,
nawet zgrubne dopasowanie napięcia przyniesie wymierne ograniczenie strat mocy. Ważne będzie odfiltrowanie zakłóceń z zasilacza impulsowego.

TechEkspert wrote:

Regulacja napięcia ogranicza straty wzmacniacza AB, jednak czy potrzebna jest precyzyjna regulacja co do tego nie jestem przekonany,
nawet zgrubne dopasowanie napięcia przyniesie wymierne ograniczenie strat mocy.

W klasie G występują dodatkowe straty na tranzystorach dołączających wyższe napięcie, jak by nie patrzeć to są zwykłe regulatory. Mój pomysł usuwa te tranzystory na rzecz wykorzystania prostej regulacji w samym zasilaczu, mam świadomość że było by bez sensu idealnie śledzić napięcie audio. Mi w teorii to jako tako się zgadza, ma szansę działać ale też mam świadomość że wcale ten pomysł nie musi być nowy, inżynierowie mogli z tym walczyć może zyski są zbyt małe by iść tą drogą.

TechEkspert wrote:

Ważne będzie odfiltrowanie zakłóceń z zasilacza impulsowego.

Też mam tego świadomość, zasilacz dla audio jednak powinien być czysty od zakłóceń. Mimo to uważam że zasilacz impulsowy może wnieść sporo dobrego jeśli buduje się oszczędny wzmacniacz. Na razie pomysł sobie dojrzewa.

Ok, jest to pomysł na wzmacniacz w klasie AB o większej sprawności. Czy robiłeś próby odsłuchowe dobrych wzmacniaczy w klasie D i czy widzisz różnicę w porównaniu do AB?

W klasie D sprawność masz w gratisie

TechEkspert wrote:

Czy robiłeś próby odsłuchowe dobrych wzmacniaczy w klasie D i czy widzisz różnicę w porównaniu do AB?

Nie robiłem bo nie miałem dobrych wzmacniaczy w tej klasie, zdecydowana większość to konstrukcje dla subwoofera. Nie twierdzę że klasa D jest do niczego, uważam że współczesne konstrukcje mogą być bardzo dobre. Największym problemem jest to że zbudowanie klasy D.

Testowałem tanie moduły wzmacniaczy klasy D PAM8403 i efekty dźwiękowe były słabsze niż wzmacniacze klasy AB,
jednak gdy dla porównania sprawdziłem lepszy TDA8932 https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3458041.html doszedłem do wniosku, że taki wzmacniacz jest dla mnie całkowicie wystarczający. Ciekawe czy słyszałbyś różnicę między TDA8932 a wzmacniaczem w klasie AB.

TechEkspert wrote:

Ciekawe czy słyszałbyś różnicę między TDA8932 a wzmacniaczem w klasie AB.

Miałem kino domowe Samsunga, 6 x 30W, sporo czasu tego używałem i jako takiej różnicy nie było by mówić że to śmieć, późniejsze sprzęty to już klasa AB i w bezpośrednim porównaniu największą wadą brak tego kopnięcia ale pewnie to wina nie zbyt dużej mocy. Zawsze powtarzam, klasa D dostała złą sławę przez pierwsze konstrukcje które były mocno ułomne, pierwsze modele Xbox 360 psuły się na potęgę a potem to już konstrukcje żywotne ale dostało się marce w tamtym okresie i przez lata tak były postrzegane wszystkie modele Xbox 360.