Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Ile kosztuje naprawa uszkodzonej opony R16 (Fulda) w serwisie wulkanizacyjnym?

Arabarczyk 26 Jan 2023 10:49 1797 52
  • #1
    Arabarczyk
    Level 5  
    Witam,
    takie pytanie dla wtajemniczonych, ile średnio serwis wulkanizacji skasuje za naprawę opony R16 po gwoździu? Jest możliwe że nawet 100 zł?
    Bo to jest opona Fulda, za ok 200 zł nowa.
    Pojechałem autem na serwis - wymiana tarcz/klocków z przodu i właśnie wyszło przy okazji że opona jest uszkodzona.
    Zdziwiłem się trochę że za całość zapłaciłem 350 zł, części do hamulców miałem swoje, wg mnie wymiana tarcz/klocków to koszt ok 250 zł max..to co naprawa opony to jest 100 zł?
    Pytałem w jednym z renomowanych serwisów wulkanizacji to twierdzą ze u nich 30 zł taka naprawa.

    Dziwne to, że 1,5 roku temu naprawiałem tam pęknięty kolektor wydechowy (w tym serwisie co teraz naprawiałem oponę i wymieniałem hamulce), cały demontaż z turbiną (1,8T poprzeczne) wyszło niecałe 600 zł, a teraz 350 hamulce przednia oś i uszkodzona opona?
    No ale może uroki inflacji :-D
  • #2
    Mobali
    Level 41  
    A nie wystarczy telefon do kilku oponiarzy w Twojej okolicy z zapytaniem o cenę? Średnią obliczysz sobie sam. Jaką wartość będzie miała informacja z Forum, ile kosztuje taka usługa w moim regionie?
  • #3
    78db78
    Level 42  
    Jak felga aluminiowa to 80zl.
  • #4
    Arabarczyk
    Level 5  
    Telefon mogę wykonać ale jak widać te ceny są rożne.
    Ale 80 zł to jeszcze ujdzie, z tym że z tego wynika że koszt wymiany tarcz i klocków to 270 zł, dosyć sporo jak na jedną oś wg mnie.
    No ale ok już coś wiem.

    Może tamci mi podali samą robociznę jak im w ręku żywą oponę przyniosę a nie na samochodzie...
  • #5
    Bieda z nędzą
    Level 35  
    Arabarczyk wrote:
    tego wynika że koszt wymiany tarcz i klocków to 270 zł, dosyć sporo jak na jedną oś wg mnie.

    A ile to według ciebie powinno kosztować?
  • #6
    78db78
    Level 42  
    Arabarczyk wrote:
    Pytałem w jednym z renomowanych serwisów wulkanizacji to twierdzą ze u nich 30 zł taka naprawa.
    Jak opona zdjęta to tyle będzie kosztowało ala jak odkręcenie demontaż montaż wyważenie to drożej.
  • #7
    Bieda z nędzą
    Level 35  
    A jak koło z czujnikiem ciśnienia to jeszcze drożej.
  • #8
    Arabarczyk
    Level 5  
    Co do wymiany tarcz/klocków wg mnie 200-220 zł to sensowna kwota, powyżej drogo ale prawie 300 za jedną oś to b. drogo wg mnie
    Co do opon okej, tylko pytanie zasadne czy w takim razie powoli nie lepiej kupić kompletu 2 sztuk na daną oś nowych, skoro za chwilę i tak będzie trzeba.
    80 zł jeszcze jest ok ale 100 i więcej to juz się powoli nie opłaca jeśli opona kosztuje 200

    czyli z tą cena 30 zł to trochę grają w kulki :) bo można koło zdjąć ale ktoś prywatnie użytkownik samochodu sobie ją zdejmie z felgi alu na parkingu?
    To tak jakby powiedzieć - ile kosztuje wymiana oleju - 35zł ale jeszcze demontaż/montaż filtra drugie 35 potem się okazuje :-D
  • #9
    robokop
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Arabarczyk wrote:
    Co do wymiany tarcz/klocków wg mnie 200-220 zł to sensowna kwota, powyżej drogo ale prawie 300 za jedną oś to b. drogo wg mnie
    To następnym razem zrób sobie to sam. Będzie taniej. Wyobrażasz sobie że utrzymanie warsztatu to nic nie kosztuje?
    Arabarczyk wrote:
    Pytałem w jednym z renomowanych serwisów wulkanizacji to twierdzą ze u nich 30 zł taka naprawa.
    Owszem - wkręcenie sznurka, bez zdejmowania opony i wyważania.
  • #10
    Mobali
    Level 41  
    Arabarczyk wrote:
    ...drogo wg mnie. Co do opon okej, tylko pytanie zasadne czy w takim razie powoli nie lepiej kupić kompletu 2 sztuk na daną oś nowych, skoro za chwilę i tak będzie trzeba. 80 zł jeszcze jest ok ale 100 i więcej to już się powoli nie opłaca jeśli opona kosztuje 200
    Generalnie, posiadanie każdego pojazdu wiąże się z ponoszeniem niezbędnych kosztów jego eksploatacji. Często znacznych i raczej nie da się tego uniknąć. A źle pojmowane oszczędzanie na wszystkim jest właściwie wprost proporcjonalne do systematycznego obniżania poziomu bezpieczeństwa. Sam sobie odpowiedz na pytanie, czy w tym wypadku pogoń za każdą złotówką ma sens. Szczególnie jeśli mówimy o oponach, decydujących w znacznym stopniu o bezpieczeństwie Twoim i innych użytkowników dróg.

    Cen nie sprawdzaj na Forum, ale w lokalnych warsztatach. Bo jaki jest sens porównywania kosztów w Rzeszowie i Olsztynie z tymi na przykład z Piły czy Wrocławia? Po co, skoro i tak nie skorzystasz z tych usług? Bez wątpienia taniej jeździć rowerem, ale też nie da się tego zrobić całkiem za darmo. Tu też to i owo się zużywa, a eksploatacja nieco kosztuje. A i sam rower kupić trzeba. Bo za darmo, to ponoć kiedyś rozdawali na Placu Czerwonym w Moskwie... Ale to było bardzo dawno. Rzeczywiście (prawie!) darmowe jest chodzenie na piechotę, co zdecydowanie polecam jako prozdrowotną alternatywę dla samochodu. Wiem, że nie zawsze się da. No i wtedy trzeba płacić. Auto, rower, komunikacja publiczna... Wszystko przecież kosztuje.
  • #11
    Aleksander_01
    Level 42  
    Wszystko zależy od sposobu naprawy opony. 30 zł to bardzo dobra cena dla warsztatu, materiał 1 zł, robocizna 2 minuty, zero myślenia lub wiedzy. Piszę o metodzie sznurek plus szydełko. Jeżeli był demontaż koła i była wklejana łatka od środka opony to 80 zł jest bardzo wygórowaną ceną. Mam obok siebie wulkanizację i za wklejenie łatki (opona była zdjęta) wziął 5 zł, a są warsztaty dużo tańsze.
  • #12
    Arabarczyk
    Level 5  
    Rozumiem, wniosek z tego taki że najlepiej jeździć do ASO, nie będę musiał nawet martwić się jak dobrać części, oni to za mnie zrobią.
    Ale będzie bezpiecznie i przynajmniej wiem że muszą warsztat utrzymywać i te panie co się papirologią zajmują też za free nie pracują przecież.

    Ciekawe tylko dlaczego ludzie po gwarancji przestają tam jeździć hmm :ok:
  • #13
    Mobali
    Level 41  
    Arabarczyk wrote:
    Rozumiem, wniosek z tego taki że najlepiej jeździć do ASO
    A skąd wyciągasz taki wniosek?
    Arabarczyk wrote:
    ...nie będę musiał nawet martwić się jak dobrać części, oni to za mnie zrobią.
    Każdy warsztat ma taką wiedzę, więc możesz czuć się zwolniony z tego obowiązku. Dla każdej zosi-samosi są dostępne zestawy do samodzielnej naprawy tego typu uszkodzeń opon w stylu:
    Aleksander_01 wrote:
    Piszę o metodzie sznurek plus szydełko
    Jak chcesz, można i tak sobie poradzić.
    Arabarczyk wrote:
    Ciekawe tylko dlaczego ludzie po gwarancji przestają tam jeździć hmm
    Generalizujesz, bo chyba jednak nie wszyscy ludzie. Znam kilku, którzy nie pozwolą dotknąć auta nikomu spoza ASO. Ale faktem jest, że wiele osób po gwarancji przestaje korzystać z ASO. Ale skoro już nie ma przymusu, a inny mechanik jest blisko i dobrze sprawdzony, to czemu nie?
  • #14
    Arabarczyk
    Level 5  
    Mobali wrote:
    Arabarczyk wrote:
    Rozumiem, wniosek z tego taki że najlepiej jeździć do ASO
    A skąd wyciągasz taki wniosek?

    Skoro jedyny wybór jaki mam to albo robić samemu albo płacić sporo bo komuś zlecam, to chyba najlepiej ASO i będzie spokój.
    Wiem że w warsztat trzeba utrzymać, ale salon fryzjerski też trzeba utrzymać, natomiast nikt nie zmusza mnie żeby zamiast u Anety na osiedlu iść koniecznie do Jean Louis w Złotych Tarasach.
    Wymiana tarcz i klocków to nie remont silnika czy lakierowanie nadwozia, więc można poszukać kogoś kto zrobi taniej.
    Skoro np u mnie w mieście działa tzw groupon gdzie są warsztaty, które za usługę wymiany tarcz i klocków na jedną oś np przednią chcą z kuponem 120 zł to chyba też mają warsztat i muszą go utrzymać? Ale pewnie wolą skasować ileś takich promocyjnych usług niż jedną/dwie na dzień za 2x tyle.
    Mówimy tu o jednym z większych miast w PL, a nie wioska jakaś.
  • #15
    Zbych034
    Level 39  
    Panowie o ceny pyta się przed naprawą a po to pyta się ile zapłacić. Można oczywiście po uznać iż była to ostatnia naprawa u nich.
  • #17
    Józio17
    Level 30  
    Arabarczyk wrote:
    Wymiana tarcz i klocków to nie remont silnika czy lakierowanie nadwozia,

    Prównaj ceny za wymianę tarcz przedniej osi po między n.p. SKODA FABIA i CHEVROLET MATIZ/SPARK.
  • #18
    Grzegorz_madera
    Level 37  
    Arabarczyk wrote:
    Skoro np u mnie w mieście działa tzw groupon gdzie są warsztaty, które za usługę wymiany tarcz i klocków na jedną oś np przednią chcą z kuponem 120 zł
    To dlaczego tam nie pojechałeś?
    Arabarczyk wrote:
    więc można poszukać kogoś kto zrobi taniej.
    Dlaczego przed naprawą nie poszukałeś i nie pojechałeś tam gdzie najtaniej?
    Arabarczyk wrote:
    Ale pewnie wolą skasować ileś takich promocyjnych usług niż jedną/dwie na dzień za 2x tyle.
    A może właściciel odkłada na Bentleya, może ma chore dziecko, może jego żona dużo wydaje na waciki. Nie tobie to oceniać. Jak dla ciebie za drogo to szukam tańszego, a nie wylewam żale na forum.
  • #19
    Ktoś_tam
    Level 35  
    Arabarczyk wrote:
    80 zł jeszcze jest ok ale 100 i więcej to juz się powoli nie opłaca jeśli opona kosztuje 200

    Jeśli uważasz że ktoś zdejmie koło, zdejmie starą oponę, nową oponę założy na obręcz, wyważy, napompuje i przykręci do auta za darmo to faktycznie opłaca się kupić nową oponę.

    Nic nie mówisz o samym kole. Czy jest aluminiowa obręcz, czy są czujniki ciśnienia.

    Wyobraź sobie że aby naprawić takie koło to się ściąga je z samochodu, oponę też ściąga, naprawia się, zakłada oponę na obręcz, pompuje się, wyważa i spowrotem na auto. Być może nawet nowy wentylek trzeba. Czyli ogólnie jest więcej pracy niż przy sezonowej zmianie opon. Dalej uważasz że przy takiej inflacji jak teraz ceny będą takie jak 10 lat temu? Myślisz że pracownik się zadowoli stawką 10 zł/h, że utrzymanie warsztatu nic nie kosztuje?
    Jak chcesz tanio bez wyważenia to kup sznurek i szydełko.

    Swoją drogą to to pochwal się jaki masz całkowity rozmiar tej opony. 3 lata temu za opony 15 cali płaciłem więcej niż 200 zł, fakt opony lepsze niż fuldy. Ale nie chce mi się wierzyć że po takim czasie, z taką inflacją większe opony będą za 200 zł.
  • #20
    andrzej20001
    Level 43  
    Arabarczyk wrote:
    to chyba najlepiej ASO i będzie spokój.
    haha w ASO demontaż samej podlogi pod silnikiem to koszt 240zl także powodzenia.
  • #21
    vodiczka
    Level 43  
    Arabarczyk wrote:
    Zdziwiłem się trochę że za całość zapłaciłem 350 zł, części do hamulców miałem swoje, wg mnie wymiana tarcz/klocków to koszt ok 250 zł max..to co naprawa opony to jest 100 zł?
    Bałeś się zapytać po naprawie ile w tej cenie wyniósł koszt naprawy opony :?:
    Co do wymiany tarcz/ klocków to albo ''około" albo "max." łączenie tych dwóch określeń nie ma sensu.
    Gdybyś zapytał to mógłbyś usłyszeć np. 270 zł plus 80 za oponę.
    Aleksander_01 wrote:
    Jeżeli był demontaż koła i była wklejana łatka od środka opony to 80 zł jest bardzo wygórowaną ceną.
    Nawet gdy doszło wyważenie po naprawie :?:
    Jesienią pytałem o wymianę kół z oponami letnimi na zimowe /całych kół nie opon/ to z wyważeniem zaśpiewali 30 zł/koło a na pytanie ile bez wyważenia odpowiedzieli, że bez wyważenia nie wymieniają. Wziąłem lewarek i sam wymieniłem.
    Za naprawę opony po gwoździu ze zdjęciem koła z samochodu, wyważeniem i powtórnym założeniem zapłaciłem 35 zł
    ale to było trzy lub cztery lata temu.
  • #22
    Arabarczyk
    Level 5  
    Tylko jak kupie dwie opony np za 500 zł to mam dwie NOWE! na ten moment mam naprawioną jedną a i tak komplet jest 6-letni.
    Także chodzi o ekonomię, o sens itd.
    A co do wymiany tarcz/klocków, no dobrze można i żądać 400 zł za wymianę, tylko każdy klient szuka lepszej oferty, nie sztuka wymienić tarcze, klocki czy olej za majątek.

    andrzej20001 wrote:
    haha w ASO demontaż samej podlogi pod silnikiem to koszt 240zl także powodzenia.

    No ale skoro każdy mi tu wmawia czego ja chce i kasa się nie liczy, to będę miał spokój, zaprowadzę do ASO i po sprawie.
    Dostanę kartę przyjęcia, wydania, tarcze/klocki ORYGINAŁY i będzie fajnie
    Grunt że mam wymienione hamulce..

    Ktoś_tam wrote:
    Myślisz że pracownik się zadowoli stawką 10 zł/h, że utrzymanie warsztatu nic nie kosztuje?

    A Ty jak szukasz oferty na allegro, ceneo itd to szukasz najtańszych czy najdroższych? (mówimy o tym samym towarze), interesuje Cię ile zarabia pracownik sklepu internetowego?
    Co mnie obchodzi pracownik, utrzymanie warsztatu...mną też się nikt nie interesuje i mi pracodawca 10 tys na rękę nie da, bo też z czegoś muszę zyć.
    Mnie interesuje dobrze wykonana robota i za dobre pieniądze..koniec
  • #23
    vodiczka
    Level 43  
    Arabarczyk wrote:
    Mnie interesuje dobrze wykonana robota i za dobre pieniądze..koniec
    Jojczysz kolego a wcześniej napisałeś:
    Arabarczyk wrote:
    Skoro np u mnie w mieście działa tzw groupon gdzie są warsztaty, które za usługę wymiany tarcz i klocków na jedną oś np przednią chcą z kuponem 120 zł to chyba też mają warsztat i muszą go utrzymać?
    Dlaczego nie skorzystałeś z ich oferty? Czyżby dobrze nie wykonywali swojej roboty?
  • #24
    janosiksik
    Level 24  
    Grupony to zupełnie inna sprawa i osobiście współczuję osobom z nich korzystającym. Cena po odjęciu marży, dla warsztatu to zabójstwo. Tylko taki warsztat, który nie ma klientów się na to decyduje. A nie ma bo... Chyba, że traktuje to jako dodatkową reklamę. Klienci gruponowi to dla warsztatu "gorszy sort" i wysyła się tanich, młodych pracowników, bez wiedzy. Grupony w większości są na bardzo proste usługi serwisowe ale diabeł tkwi w szczegółach. Potem mamy niedokręcone lub nadto dokręcone filtry oleju, korki w misce, nieprzeczyszczone zaciski i prowadnice przy wymianie klocków, połamane spinki itd itp.
    Jak klient marudzi, że cena wysoka, a auto ma niskiej wartości, to proponuję prostą rzecz. Daję Klientowi 100 zł i proszę by zatankował za to do pełna moje auto (wchodzi 80 literków). Niech powie na stacji benzynowej, że to mechanika, który naprawia tanie auta. Zwykle na tym kończą się "negocjacje cenowe".
    Arabarczyk wrote:
    Pojechałem autem na serwis -
    To był serwis wulkanizacji, czy mechanik musiał jeszcze zawieźć kolo do wulkanizacji? U mnie naprawa opony R16, oczyszczenie felgi wyważenie i założenie koła na samochód, wyczyszczenie koła zapasowego i umieszczenie go na miejscu, cena 120 zl. I uważam, że drogo nie zapłaciłem.
  • #25
    Arabarczyk
    Level 5  
    Stawka za robocizne nawet jak jest wysoka nie ma nic wspólnego z dobrze czy źle wykonaną robotą.
    Są warsztaty które kasują sporo i robią na prawdę dobrze, a są takie które kasują też dużo i odpierniczają cyrk (źle wymienione sprzęgła - wibracje, niedokręcone elementy, diagnostyka tragedia, kupowane części na czuja itd)
    Groupon jest bardzo fajną opcją, wymieniałem kiedyś opony, to goście z firmy auto-detalingowej bo taki jest ich profil główny działalności, umyli felgi i opony nabłyszczyli, zasugerowali prostowanie jednej felgi i zrobili wszystko extra, za groupon.
    Groupony to są proste usługi, najczęściej przeglądy, oleje/filtry, hamulce, wymiana opon

    Dlaczego nie pojechałem z groupona? bo warsztat przeniósł się na drugi koniec miasta - 20 km ode mnie i nie kalkulowało mi się to.
    Teraz jednak nieco żałuję.

    janosiksik wrote:
    U mnie naprawa opony R16, oczyszczenie felgi wyważenie i założenie koła na samochód, wyczyszczenie koła zapasowego i umieszczenie go na miejscu, cena 120 zl. I uważam, że drogo nie zapłaciłem.

    A za kolejne 120 zł masz nową oponę z 2022, no chyba że Michelin Pilot Sport to pewnie nie..
  • #26
    goldwinger
    VIP Meritorious for electroda.pl
    A powiedz jaki to samochód?
  • #27
    William Bonawentura
    Level 33  
    Po przeczytaniu wszystkich wpisów powinieneś już wiedzieć, że zapłaciłeś ok. 70zł za podniesienie samochodu, zdjęcie koła, demontaż opony, ponowne założenie, wyważenie, założenie koła. I mniej więcej 30zł za przyklejenie łatki w środku. Gdy kupisz nową oponę za 200 to i tak zapłacisz 70zł za jej przełożenie.
  • #28
    Arabarczyk
    Level 5  
    goldwinger wrote:
    A powiedz jaki to samochód?

    Audi A3

    William Bonawentura wrote:
    Po przeczytaniu wszystkich wpisów powinieneś już wiedzieć, że zapłaciłeś ok. 70zł za podniesienie samochodu, zdjęcie koła, demontaż opony, ponowne założenie, wyważenie, założenie koła. I mniej więcej 30zł za przyklejenie łatki w środku. Gdy kupisz nową oponę za 200 to i tak zapłacisz 70zł za jej przełożenie.

    70 zł za wymianę 1 opony? to chyba R20
    U mnie w mieście 130-150 kosztuje komplet R16
  • #29
    Ktoś_tam
    Level 35  
    Pierwszy błąd robisz juz w założeniach że wymiana hamulców kosztuje tyle i tyle a skoro tak to reszta czyli 100 jest za naprawę koła.

    Warsztaty również chcą przetrwać i częstą praktyką jest że jak na częściach nie zarabiają (ty przyniosłeś swoje) to za robociznę więcej liczą. Warsztaty zaopatrują się z rabatem a sprzedają części po cenach detalicznych.

    Po wymianie hamulców dobry warsztat jedzie na stację diagnostyczną. To kosztuje czas i pieniądze, które muszą być uwzględnione w rachunku. Jak dla mnie to jest jedyna 100% metoda sprawdzenia skuteczności naprawy hamulców. Osobiście nie pojechałbym do mechanika który tak nie sprawdza hamulców, nawet jeśli by miał konkurencyjną cenę.

    W dalszym ciągu jestem ciekaw jaki masz rozmiar opon bo wydaje mi się że jesteś odklejony od rzeczywistości pisząc że nowa Fulda 16'' kosztuje 200 zł.
  • #30
    Arabarczyk
    Level 5  
    Proszę bardzo jest opona Fulda R16, może nie stricte 200 zł, ale 260 rocznik 2022
    https://allegro.pl/oferta/nowe-205-55-r16-fulda-ecocontrol-hp2-wroclaw-13125196446

    takie mam na aucie tylko że mają 6 lat.
    Za to mam naprawioną jedną za 100 zł..

    To tak jakby pralkę naprawiać za 400-500 a za 800-100 jest nowa

    Pierwszy raz się spotykam żeby ktoś po wymianie hamulców jechał na SKP, na geometrię/zbieżność po naprawie zawieszenia czy układu kierowniczego owszem ale nie po hamulcach.
    Z resztą ile kosztuje taki pomiar? 30 zł?

    Nie wyobrażam sobie też że ktoś bierze moje auto bez wiedzy i gdzieś jedzie...chyba że jazda próbna ale wtedy przeważnie jest się informowanym i się zgadzam lub nie.

    Nie rozumiem też co to znaczy warsztaty chcą przetrwać? Mają cenniki? mają określone stawki roboczogodzin?
    To tak jakby iść do sklepu po np kurtkę w Zarze i jak nie chcesz doliczania kasy za torbę to do kurtki Ci z 5 zł doliczają...chore to dla mnie

    Stąd najlepszy wniosek że lepiej przynosić swoje części a nie udawane że masz dobre a w rezultacie chłam tak jak u mnie np na tylnej belce tuleje Ruville...bo pewnie cięcie kosztów na cześciach i doliczania.

    Trochę to dziwne bo jak pytałem o koszty wymiany tarcz/klocków to nigdzie nikt mnie nie pytał czy mam swoje czy nie.