Witam
Chciałbym podzielić się opisem naprawy generatora pary jak w temacie
Usterka choć błaha i typowa, to nie jednoznaczna, tym bardziej jak naprawia się taki generator od święta. Ustalenie przyczyny zajęło mi prawie 3 godziny i dwie wymiany bezpiecznika termicznego z powodu przegrzania, a przyczyna leżała w zacinającym się przekaźniku.
Wyświetlał się błąd w formie szybko migającej diody włącznika na niebiesko, oznacza on iż elektroniką zarejestrowała poprzez czujnik temp. w stopie żelazka przekroczenie temperatury powyżej 200°C.
W moim przypadku z powodu zacinania się przekaźnika grzałki żelazka uszkodził się bezpiecznik termiczny w obwodzie grzałki (wartości 167°C/5A).
Usterka irytowała mnie dodatkowo, gdyż występowała okresowo.
Po wymianie termika, sprawdziłem czujnik (wartość 200kΩ), wyglądał na sprawny, nawet w wyższej temp. również zachowywał się prawidłowo.
Ciągłość okablowania w sznurze zasilającym również prawidłowa.
Po wykonaniu SELFTEST z instrukcji serwisowej, błąd znikał ale po rozgrzaniu i próbie pracy lub ponownym włączeniu błąd wracał.
Po kilkudziesięciu minutach stwierdziłem, że problem musi leżeć w przekaźniku grzałki, po zgłoszeniu gotowości do pracy czyli po nagrzaniu na stopie grzałki ciągle było napięcie i to dało do myślenia, że czas wymienić przekaźnik. Sprawdziłem sterowanie przekaźnika było prawidłowe, ale jego działanie już nie.
Oto zacinający się przekaźnik
Warto pochylić się nad płytą i wymienić taki przekaźnik, koszt płyty to trochę ponad 200zł.
Podsumowując wymieniłem bezp. termiczny i przekaźnik, winę za uszkodzenie termika oraz generowanie błędu ponosi zacinający się przekaźnik.
Ps.
Wcześniej około miesiąca wymieniłem w tym generatorze zbiornik na wodę i bojler parowy, a kilka miesięcy wcześniej pompkę wody.
Ogólnie myślę, że te urządzenia się zużywają i usterki się w nim mnożą, nie warto ich naprawiać więcej niż raz.
Może moja relacja komuś się przyda.
Powodzenia.
Chciałbym podzielić się opisem naprawy generatora pary jak w temacie

Usterka choć błaha i typowa, to nie jednoznaczna, tym bardziej jak naprawia się taki generator od święta. Ustalenie przyczyny zajęło mi prawie 3 godziny i dwie wymiany bezpiecznika termicznego z powodu przegrzania, a przyczyna leżała w zacinającym się przekaźniku.
Wyświetlał się błąd w formie szybko migającej diody włącznika na niebiesko, oznacza on iż elektroniką zarejestrowała poprzez czujnik temp. w stopie żelazka przekroczenie temperatury powyżej 200°C.

W moim przypadku z powodu zacinania się przekaźnika grzałki żelazka uszkodził się bezpiecznik termiczny w obwodzie grzałki (wartości 167°C/5A).
Usterka irytowała mnie dodatkowo, gdyż występowała okresowo.
Po wymianie termika, sprawdziłem czujnik (wartość 200kΩ), wyglądał na sprawny, nawet w wyższej temp. również zachowywał się prawidłowo.
Ciągłość okablowania w sznurze zasilającym również prawidłowa.
Po wykonaniu SELFTEST z instrukcji serwisowej, błąd znikał ale po rozgrzaniu i próbie pracy lub ponownym włączeniu błąd wracał.

Po kilkudziesięciu minutach stwierdziłem, że problem musi leżeć w przekaźniku grzałki, po zgłoszeniu gotowości do pracy czyli po nagrzaniu na stopie grzałki ciągle było napięcie i to dało do myślenia, że czas wymienić przekaźnik. Sprawdziłem sterowanie przekaźnika było prawidłowe, ale jego działanie już nie.


Oto zacinający się przekaźnik
Warto pochylić się nad płytą i wymienić taki przekaźnik, koszt płyty to trochę ponad 200zł.
Podsumowując wymieniłem bezp. termiczny i przekaźnik, winę za uszkodzenie termika oraz generowanie błędu ponosi zacinający się przekaźnik.
Ps.
Wcześniej około miesiąca wymieniłem w tym generatorze zbiornik na wodę i bojler parowy, a kilka miesięcy wcześniej pompkę wody.
Ogólnie myślę, że te urządzenia się zużywają i usterki się w nim mnożą, nie warto ich naprawiać więcej niż raz.
Może moja relacja komuś się przyda.
Powodzenia.
Cool? Ranking DIY