
Witam wszystkich.
Mam do naprawy zasilacz ATX firmy jak w temacie. Po włączeniu do sieci wywalało w nim bezpiecznik. Miałem już kilka takich przypadków więc tym razem było to samo (przepalone 2 diody w mostku Gretza).
Wymieniłem je i tym razem bezpiecznik nie "poleciał". Jednak stało się coś gorszego. Najprawdopodobniej "wyleciały" tranzystory (te zaraz przy dużych elektrolitach na radiatorze) są tam 3 tranzystory jeden to FQP2N60C i dwa D13007K - nie wiem co to dokładnie jest. Czy ktoś może ma schemat tego zasilacza lub chociaż opis tego tranzystora? Czy mogę go zamienić przez inny tranzystor? Co mogło być przyczyną spalenia tranzystora?
PS.
Dwa małe rezystorki za radiatorem oczywiście zostały przypalone (z kodu kreskowego wynika że to rez. 2K i drugi nie pamiętam jaki).
Natomiast przy pomiarze omomierzem ten 2K wskazuje wartość około 700K - wartość drugiego też się nie zgadza o co chodzi?
Z góry dziękuję za każdą pomoc.