Panowie ratujcie....
Zachciało mi się zmienić licznik golasa na pół FISa (pacjent VW Transporter T5 2.5 TDI automat z 2007 roku). Wziąłem stary licznik na stół, rozebrałem, podpiąłem klipsem kość 93c86 do programatora CH341. Piny podłączone wg sugestii na YT i sprawdzone z manualem Atmela. Licznik "ożył" - zaczął działać zegarek i pojawiły się wskazania drogomierza. Parokrotnie podłączałem klipsa i odłączałem - za każdym razem przebieg był wskazywany a zegar zaczynał odliczać godzinę. Przy którejś próbie odczytu wsadu (odczytywało same zera...) licznik zaczął wskazywać same kreski zamiast przebiegu. Poleciałem w panice na dół do auta, podpiąłem licznik - nic się nie zmieniło - dalej same kreski. Auto odpala bo w ECU poprzedni właściciel wyłączył immo ale oprócz kresek np nie działa obrotomierz. Po podpięciu VCDS można połączyć się z zegarami ale część danych identyfikujących licznik to krzaki lub puste miejsca. Uwalony wsad definitywnie? Da się coś z tym zrobić?
Mam drugi, używany licznik z pół FISem wieec o tym pierwszym (chyba) mógłbym zapomnieć i spisać go na straty. Ten "nowy" podpinam do auta, wszystko chodzi jak potrzeba choć licznik oczywiście krzyczy "safe" bo kluczyków nie zna. Ktoś podpowie co teraz zrobić, żeby odczytać wsad i poznać PIN z "nowego" licznika? Żeby sytuacja się nie powtórzyła wystarczy wylutować Atmela z płyty licznika i podłączyć do klipsa poza licznikiem? Czy do zaprogramowania 93c86 wymagane jest podłączenie pinów 6 i 7 czy zostawić niepodłączone?
Pomóżcie proszę bo na nikogo do kogo dzwoniłem z wyspecjalizowanych warsztatów liczyć nie mogę...
Zachciało mi się zmienić licznik golasa na pół FISa (pacjent VW Transporter T5 2.5 TDI automat z 2007 roku). Wziąłem stary licznik na stół, rozebrałem, podpiąłem klipsem kość 93c86 do programatora CH341. Piny podłączone wg sugestii na YT i sprawdzone z manualem Atmela. Licznik "ożył" - zaczął działać zegarek i pojawiły się wskazania drogomierza. Parokrotnie podłączałem klipsa i odłączałem - za każdym razem przebieg był wskazywany a zegar zaczynał odliczać godzinę. Przy którejś próbie odczytu wsadu (odczytywało same zera...) licznik zaczął wskazywać same kreski zamiast przebiegu. Poleciałem w panice na dół do auta, podpiąłem licznik - nic się nie zmieniło - dalej same kreski. Auto odpala bo w ECU poprzedni właściciel wyłączył immo ale oprócz kresek np nie działa obrotomierz. Po podpięciu VCDS można połączyć się z zegarami ale część danych identyfikujących licznik to krzaki lub puste miejsca. Uwalony wsad definitywnie? Da się coś z tym zrobić?
Mam drugi, używany licznik z pół FISem wieec o tym pierwszym (chyba) mógłbym zapomnieć i spisać go na straty. Ten "nowy" podpinam do auta, wszystko chodzi jak potrzeba choć licznik oczywiście krzyczy "safe" bo kluczyków nie zna. Ktoś podpowie co teraz zrobić, żeby odczytać wsad i poznać PIN z "nowego" licznika? Żeby sytuacja się nie powtórzyła wystarczy wylutować Atmela z płyty licznika i podłączyć do klipsa poza licznikiem? Czy do zaprogramowania 93c86 wymagane jest podłączenie pinów 6 i 7 czy zostawić niepodłączone?
Pomóżcie proszę bo na nikogo do kogo dzwoniłem z wyspecjalizowanych warsztatów liczyć nie mogę...