DIY modyfikacja zasilania pilota do TV (SONY RMT-TX300E)

Raczej przerost formy nad treścią, baterie w pilocie zmieniam co jakieś 4 lata i są to zwykłe baterie już używane.

Masz tam w środku tyle wolnego miejsca, że mogłeś zostawić oryginalne styki baterii i wstawić przełącznik źródła zasilania. Plus za estetykę.

@mipix
W dzisiejszych czasach ładowarki smartfonów czy tabletów są na tyle popularne, że nie ma problemu z doładowaniem w razie potrzeby.
Wystarczy też przewodzik USB-microUSB i możemy ładować też z praktycznie dowolnego komputera, a nawet może i z samego telewizora w przypadku wbudowanego gniazda USB w tegoż.
Samo doładowanie może trwać bardzo krótko i starczać potem na bardzo długi czas użytkowania ze względu na znikomy pobór pradu przez urządzenia zwane pilotami telewizorów.
Jednocześnie podana pojemność akumulatora pozwoli na użytkowanie bez potrzeby ładowania liczone w latach, niewykluczona jest nawet sytuacja zużycia się telewizora wcześniej niż zaistnienie potrzeby ładowania.
Tak więc opcja zasilania z baterii jawi się jako nie mająca sensu.
Za estetykę faktycznie należy się plus.

@airman
Mam pytanie, bo nie widać tego dokładnie na załączonych zdjęciach, o sposób zamocowania płytki modułu ładowarki.

Zapewne nie trzyma się ona jedynie na widocznych przewodach, więc jak to rozwiązałeś?

Tytuł powinien być:
Jak zamienić pilot bezprzewodowy na przewodowy

Dwa lata, bateria spuchnie i całą modyfikację szlag trafi.
Biorąc pod uwagę, że baterie AA w pilocie wystarczają na bardzo długo, ta przeróbka przypomina strzelanie z armaty do wróbla.

Nie mam pojęcia dlaczego koledzy tak kręcicie nosem.
Kolega, zamiast wymieniać baterie, założył sobie akumulatorki. W ten oto sposób przyczynił się do ochrony środowiska, jak i również zapewnił sobie święty spokój jeżeli chodzi o wymianę tych że baterii.
Z ekonomicznego punktu widzenia jest to raczej mało opłacalny zabieg, ale za to jest ogromna satysfakcja z pomysłu, oraz samodzielnego wykonania tej innowacji, nie małe znaczenie ma również to, że mógł się swoim pomysłem nam pochwalić. Zawsze zaczyna się od małych rzeczy, a później przychodzi kolej na te wielkie. Pozwólmy rozwijać się twórczości naszych młodszych kolegów.
Daję Tobie plusa za to że masz ochotę coś tworzyć, zmieniać, ulepszać, tylko tak dalej.

Quote:

Raczej przerost formy nad treścią, baterie w pilocie zmieniam co jakieś 4 lata i są to zwykłe baterie już używane.

Poza 1 pilotem nigdzie nie mam bateri AAA i stało się tak, że akurat były potrzebne, wczoraj, wieczorem a że akumulatorami pryzmatycznymi mogłbym zasypac Ciebie po kolana to upłynniam w takie parosekundowe zmiany. Pare miesięcy temu w multimetrze wysiadla mi bateria 9v i wiesz co zrobiłem ? Nie zgadniesz.

Quote:

Masz tam w środku tyle wolnego miejsca, że mogłeś zostawić oryginalne styki baterii i wstawić przełącznik źródła zasilania. Plus za estetykę.

W sumie styki schowałem w środku, gdyby kiedyś z jakiegoś powodu miałbym wrócić do pierwotnej wersji, ale szczerze ? to tylko pilot i przede wszystkim ma przełączać kanały Dzięki za pochwałę, z DIY to tylko te cięcie w sumie

Quote:

Mam pytanie, bo nie widać tego dokładnie na załączonych zdjęciach, o sposób zamocowania płytki modułu ładowarki.

Klej elastyczny B7000- znajduje u mnie zastosowanie najczęściej przy klejeniu wyświetlaczy smartfonów.
I ogólnie dzięki za miłe słowa.

Quote:

Tytuł powinien być:
Jak zamienić pilot bezprzewodowy na przewodowy

Byle baterii nie szukać !

Quote:

Dwa lata, bateria spuchnie i całą modyfikację szlag trafi.
Biorąc pod uwagę, że baterie AA w pilocie wystarczają na bardzo długo, ta przeróbka przypomina strzelanie z armaty do wróbla.

Są w środku AAA, których nie używam, gdyby były AA ten post by nie powstał. Jak pisałem wyżej, ogniw mam bardzo dużo. A puchną zazwyczaj przez złą eksploatacje. Tutaj ciężko mówić o puchnięciu gdy prąd pobierany jest zapewnie taki, że większość tanich multimetrów tego nawet nie wykryje (choć nie mierzyłem) a sam akumulator będzie miał łatwe życie. Jedyne nad czym można się pochylić to zrzucenie napięcia ładowania do max np 4v a nie 4,2v i tyle, bo jak wiesz największa degradacja liion wedle wszystkich dokumentów występuje przy pozostawieniu ogniwa w stanie full charged na długie miesiące albo wydrenowane do zera. Ogólnie to wczorajsze naładowanie będzie zapewne jego pierwszym i ostatnim ładowaniem, a płytka tp4056 ma za zadanie głownie zabezpieczyć ogniwo przed ewentualnym nadmiernym rozładowaniem.

Quote:

Pozwólmy rozwijać się twórczości naszych młodszych kolegów.

To taki poziom reprezentuje ?

airman wrote:

A puchną zazwyczaj przez złą eksploatacje.

Mam wrażenie, że często wynika to po prostu z kiepskiej jakości ogniw. Spotkałem już urządzenia, które leżąc bezużytecznie (nie rozładowane do zera) potrafiły spuchnąć do tego stopnia, że rozrywało zatrzaski obudowy, stąd moja obawa. Pomijając sens przeróbki, przyznam jednak, że estetyka i elegancja wykonania jest na BARDZO wysokim poziomie.

Oto multimetr. Niestety po przymiarce okazało się, że jednak muszę przesunąć trochę ładowarkę stąd ta przerwa miedzy gniazdem a obudową, ale i tak całość zakrywa guma. a ładowanie w tym przypadku powinno się odbywać raz na baardzo długi czas.



W tym przypadku przetwornica zostaje uruchomiona dopiero po przełączeniu suwaka PWR co eliminuje znikomy pobierany prąd standby przetwornicy

Nie wiem czy pilot z akumulatorem jest bez sensu. Mam w Samsungu pilota z gniazdem USB do ładowania a ponadto jest na "pleckach" pilota element światłoczuły do ładowania światłem. Praktycznie jest to pilot bezobsługowy a można go ładować jakby wpadł na pół roku pod kanapę.

Rozumiem taką modyfikację w multimetrze na baterię 9 V zrozumiał bym również w pilocie TV smart czyli taki z czujnikiem ruchu mikrofonem itd. bo one potrafią szybciej "wydoić" baterię ale w zwykłym pilocie baterie AAA wytrzymują minimum 2 lata a zazwyczaj znacznie dłużej.

Na pilocie można przypadkowo usiąść, zasnąć dlatego wkładanie ogniwa pryzmatycznego w cienkiej folii do obudowy pilota z cienkimi ostrymi przegródkami nazwał bym brakiem wyobraźni.

airman wrote:

To taki poziom reprezentuje ?

Taki, to niby jaki. Chyba sam przyznasz że te "DIY Konstrukcje", nie są zbytnio skomplikowane, wykorzystując do tego celu gotowy moduł ładowarki. Estetyka wykonania, i owszem zasługuje na pochwałę, natomiast przy samym pomyśle chyba się za bardzo nie napociłeś.
Zabierając głos w tym temacie miałem na myśli to, żeby od razu aż tak bardzo nie krytykować młodych użytkowników tego forum, jeśli chcą się pochwalić swoimi (być może nie zawsze trafionymi), pomysłami, bo to bardzo zniechęca .
Ale teraz dopiero spojrzałem, że do tych młodych to TY raczej się nie zaliczasz, nie mniej jednak zbyt dużej aktywności jak do tej pory również nie przejawiasz.
No nic baw się dalej.

@E8600 wszystko wewnątrz zostało wyszlifowane więc nie ma mowy o ostrych powierzchniach. Obudowa jest na tyle masywna, że możesz na niej stanąć, a sama bateria jest przyklejona do pcb
ps. jak spisz z telefonem to nagle strach znika ?

@damian1115 Pomysły, nad którymi trzeba się napocić nie trafiają na forum. To co tu wrzuciłem jest na odpowiednim poziomie elektrody.

airman wrote:

@damian1115 Pomysły, nad którymi trzeba się napocić nie trafiają na forum. To co tu wrzuciłem jest na odpowiednim poziomie elektrody.

Jeżeli tak Ci ciąży elektroda, to po co marnujesz swój cenny czas zakładając tu temat.

E8600 wrote:

Na pilocie można przypadkowo usiąść, zasnąć dlatego wkładanie ogniwa pryzmatycznego w cienkiej folii do obudowy pilota z cienkimi ostrymi przegródkami nazwał bym brakiem wyobraźni.

Tu Kolega ma sporo racji, choć wiele zależy od szczegółów wykonania nie do końca widocznych na zdjęciach widniejących w pierwszym poście.

damian1115 wrote:

airman wrote:

@damian1115 Pomysły, nad którymi trzeba się napocić nie trafiają na forum. To co tu wrzuciłem jest na odpowiednim poziomie elektrody.

Jeżeli tak Ci ciąży elektroda, to po co marnujesz swój cenny czas zakładając tu temat.

Każdy ma prawo do wyborów prezentacji efektów tej czy innej własnej pracy i poświęcania własnego czasu wedle własnego uznania, nawet mimo posiadania innego projektu będącego lepszym.
Autor dokonał takiego a nie innego wyboru i tu, wedle mnie, nie ma miejsca na uwagi i dywagacje tego typu.

@airman
W tej konstrukcji jest jednak potencjalnie poważny mankament projektowy.
Pierwotnie pilot ten przewidziany był do zasilania dwoma bateriami dającymi napięcie nie większe jak 3 do 3,2V, to ostatnie zdarza się w przypadku nowych baterii mających nawet 1,6V w miejsce nominalnych 1,5V.
Tymczasem napięcie akumulatorów Li-ion wynosi 3,6V i więcej.
Ze względu na niską moc i małe wymagania co do dokładności jako rozwiązanie widzę zastosowanie stabilizatora napięcia zbudowanego w oparicu o diodę Zenera.
Jednocześnie powstaje pytanie: czy układ scalony widniejący na płytce nie jest zaprojektowany do zasilania również napięciem wyższym niż to wynikające z użycia dwóch baterii 1,5V?

@Mateusz_konstruktor układ może być zasilany do max 5V przy czym zalecane bodajże do 3,7V. myślę, że jedna zwykła dioda powinna zdać egzamin licząc na spadek 0,7V.

Podaj symbol tego układu scalonego, sprawdzimy.

Z diodą półprzewodnikową wpiętą w szereg trzeba sprawdzić w praktyce, ze względu na znikomy pobór prądu w stanie bezczynności a nawet i użytkowania i możliwość niezadziałania zgodnie z oczekiwaniami ze względu z kolei na ewentualność wystąpienia spotykanego braku właściwego funkcjonowania danej diody poniżej pewnego progu natężenia przepływającego prądu.
Sama idea wydaje się być słuszna.

@Mateusz_konstruktor w załączniku

Z załączonego przez Ciebie pliku wynika, że prawidłowym zakresem napięć zasilania jest 1,8 do 3,6V nazywane

Quote:

Recomended operating condition

Pytanie uzupełniające: ile dokładnie wynosi napięcie Twojego akumulatora?

@Mateusz_konstruktor odpowiedź znajduje się wyżej, czytaj uważnie, nie będę pisał wielokrotnie tego samego, przecież informowałem, że max 5V dla układu, a ty nadal jojczysz.

5V to jest próg, przy którym następuje uszkodzenie układu scalonego i jest to nazywane

Quote:

Absolute Maximum Ratings

Jakie napięcie daje Twój akumulator?

@Mateusz_konstruktor Nie rozumiem, dostałeś bana na wcześniejsze informacje zawarte w postach ?

Bardzo fajny pomysł!

@Black_Ghost Dziękuję.
Dodam, że zastosowałem także na zasilaniu 2 diody prostownicze zaniżając napięcie do 3,3V przy pełnym napięciu akumulatora 4,2V, Analogicznie przy 3V napięcie powinno się skalować w okolicach 2,4V.

Pytanie o ogniwa których używasz - jaki one mają % samorozładowania? Niedawno chciałem użyć jakiegoś kilka miesięcy temu wyciągniętego z naładowanego telefonu i okazało się, że "dętka" z niego - podłączone z powrotem do telefonu pokazało zaledwie 3%. Myślałem nad wykorzystaniem podobnych rozwiązań jak Twoje ale właśnie zrażony tym samorozładowaniem póki co mam w zapasie Eneloopy.

Robiłem niedawno podobną przeróbkę do maski spawalniczej , diody prostownicze w wersji smd można upchnąć na (-) OUT na płytce, wystarczy przeciąć ścieżkę.

@huluk bo zapewne bateria była już w kiepskim stanie. Ja osobiście każde ogniwo, które leci na półkę mierzę pod kątem rezystancji wewnętrznej i faktycznej pojemności. Te, które nie spełniają wymogów lądują w złomie bateryjnym. Ogniwo o sporej rezystancji wewnętrznej moze sie charakteryzowac szybkim samorozładowaniem.

@rafcio363 dobra propozycja niestety w swoich podzespołach znalazłem tylko tht.

Projekt ciekawy, ale trochę przerostu formy nad treścią.
A co sądzicie o przerobieniu myszki bezprzewodowej zasilanej jednym ogniwem AA na aku litowy?

lukiiiii wrote:

A sadzicie o przerobieniu myszki bezprzewodowej zasilanej jednym ogniwem AA na aku litowy?

I kto to mówi.

lukiiiii wrote:

Projekt ciekawy, ale trochę przerostu formy nad treścią.