Witam,
Mam problem z zdiagnozowaniem usterki w Mercedesie Sprinterze 316 CDI z 2015r.
Auto nie ma mocy, diagnostyka komputerowa wskazuje na za niskie ciśnienie doładowania.
Problem jest w tym, że podciśnienie ucieka cały czas przez elektrozawory sterujące pracą turbosprężarek. Podciśnienie w układzie spada niemal do zera. Po zaślepieniu spustu podciśnienia z elektrozaworu podciśnienie w układzie wraca do normy.
Elektrozawory zostały wymienione na nowe, sprawdzona została wiązka elektryczna i sygnał sterujący jest ok. Podmieniona została także pompa podciśnienia - bez rezultatu. Czujnik ciśnienia doładowania i ciśnienia atmosferycznego ok.
Podczas prac był taki moment, że podciśnienie wróciło do normy na chwilę.
Czy ktoś wie dlaczego elektrozawory cały czas upuszczają podciśnienie w układzie?
Jaka może być jeszcze zależność, która może powodować ten stan rzeczy?
Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.
Mam problem z zdiagnozowaniem usterki w Mercedesie Sprinterze 316 CDI z 2015r.
Auto nie ma mocy, diagnostyka komputerowa wskazuje na za niskie ciśnienie doładowania.
Problem jest w tym, że podciśnienie ucieka cały czas przez elektrozawory sterujące pracą turbosprężarek. Podciśnienie w układzie spada niemal do zera. Po zaślepieniu spustu podciśnienia z elektrozaworu podciśnienie w układzie wraca do normy.
Elektrozawory zostały wymienione na nowe, sprawdzona została wiązka elektryczna i sygnał sterujący jest ok. Podmieniona została także pompa podciśnienia - bez rezultatu. Czujnik ciśnienia doładowania i ciśnienia atmosferycznego ok.
Podczas prac był taki moment, że podciśnienie wróciło do normy na chwilę.
Czy ktoś wie dlaczego elektrozawory cały czas upuszczają podciśnienie w układzie?
Jaka może być jeszcze zależność, która może powodować ten stan rzeczy?
Z góry dzięki za wszelkie podpowiedzi.