
Dziś mała ciekawostka: wnętrze dysku SSD 2.5" o pojemności 4TB, kupionego jakieś 6 lat temu, w 2017 roku za około 4000 zł. Porównamy jego ceny kiedyś i dziś. Puścimy na nim jakiś benchmark, sprawdzimy prędkości zapisu i odczytu. Zobaczymy również w jakim stanie jest ten dysk po jego codziennym używaniu przez 6 lat. Czy jeszcze się trzyma? Sprawdźmy!
Dysk kupiłem jakieś 6 lat temu w jednym ze sklepów ze sprzętem komputerowym, niestety nie mam zrzutów ekranu z tego okresu. Z tego co widzę, nie jest już tam dostępny a ostatnia jego cena to było 3700 zł:

Dysk posiadał gwarancję 60 miesięcy, która i tak już dawno minęła. Zresztą, w ciągu tych 6 lat zdążył znacznie potanieć, teraz widzę go już w takich cenach:

Chociaż nas może interesować bardziej specyfikacja techniczna tego dysku, a właściwie tej rodziny dysków, bo dostępne są pojemności 120GB, 250GB, 500GB, 1TB, 2TB i mój 4TB. Prosto od Samsunga:




Pora teraz zobaczyć, jak zbudowany taki dysk jest w środku.
Trzeba odkręcić trzy śrubki torx, w tym dwie za naklejką:



Co jest w środku? Nie jest to dysk HDD, nie znajdziemy tu dysku, ramienia, czy tam żadnych innych mechanicznych, ruchomych elementów.

Dyski SSD, jak sama nazwa wskazuje (solid-state drive), nie posiada elementów ruchomych i zbudowany jest w pełni w oparciu o pamięć Flash. Pozwala to uzyskać znacznie szybszy czas dostępu do danych niż w przypadku dysków talerzowych, jak również odporność na wibracje i w pełni cichą pracę. Do tej pory pamiętam pierwszy efekt zachwytu jak uruchomiłem laptopa na samym SSD. Można było odnieść wrażenie, że on w ogóle nie pracuje. Jedynie czasem wentylatorki od chłodzenia zakłócały ciszę. Przyśpieszenie też jest odczuwalne. Wymiana HDD na SSD jest w stanie dać nowe życie nawet dla starszego laptopa.

Nie znajdziemy tu też mocnych magnesów, które w dzieciństwie masowo odzyskiwiłem ze starych dysków, by móc je potem przykleić na lodówkę (odradzam! ciężko odkleić). Są tu tylko półprzewodniki.
K9DUGB8S7M, wedle moich informacji, to kość 0.5TB pamięci. Tutaj mamy 4 sztuki, czyli 2TB, a po drugiej stronie:



Rzeczywiście, tu też są 4 kości po 0.5TB, a do tego jakieś dwa główne kontrolery pamięci. Jeden z nich oznaczony jest jako ARM. S4LP052X01-803, o nim już nie znalazłem prawie wcale informacji, jeden link w Google.
Stan po latach użytkowania i benchmarki
Dysk był używany jako dysk na dane w laptopie. Główny system jest na szybszym dysku SSD 2TB na M.2 PCIe NVMe, i to ten 2TB głównie otrzymał zużywające pamięć flash cykle zapisu. Czteroterabajtowy gigant głównie był używany do odczytu, stąd jego dziwne statystyki:

23TB w sumie zapisu danych. Ilość włączeń: 3466. Przepracowane godziny: 34k.
Same te godziny to około 3.75 lat non stop, a biorąc pod uwagę to, że raczej na noc był wyłączany sprzęt, to wychodzi właśnie te 6 lat...
Z ciekawości puściłem kilka benchmarków na tym dysku:


Chyba w normie, jak tak patrzę po sieci to ludzie podobne wyniki uzyskiwali. Takie też mam podane wartości w jego specyfikacji:

Taka ciekawostka...
Korzystając z okazji chciałbym wspomnieć o popularnym oszustwie internetowym, gdzie sprzedawana jest "wydmuszka" dysku, a właściwie to zwykły pendrive, jako dysk SSD 4TB lub o zbliżonej/większej pojemności. Jeśli kupujecie dysk, warto sprawdzić jego dokładny model, upewnić się, że kupujemy w renomowanym sklepie (z gwarancją i możliwością zwrotu), oraz sprawdzić opinie na temat danego dysku.
Zdjęcie poniżej przedstawia wnętrze takiego dysku-wydmuszki (źródło: internet):

Podsumowanie
Dysk bardzo pojemny, ale nie najszybszy. Dyski na M2 u mnie są znacznie szybsze i to nawet z pięć razy...
Czy jego wnętrze było ciekawe? To zależy, na pewno jego pojemność skłania do przemyśleń, skoro 4TB SSD było takie małe już te 6 lat temu, to jakie pojemności będą w przyszłości? W tej samej obudowie można by upakować więcej tych pamięci Flash 0.5TB które zobaczyłem w środku mojego dysku.
Tu też chyba warto podkreślić jedną z mniej docenianych zalet tego dysku. Ten dysk ma wymiary 2.5" i wysokość 7mm, co sprawia, że (przynajmniej na czas kupowania) jest to najpojemniejszy dysk 2.5" możliwy do zamocowania w laptopie nie posiadającym slotu na HDD o wysokości 15mm. To był jeden z powodów do jego zakupu. W przeciwnym razie byłbym zmuszony do HDD, a HDD największy pasujący to był model 2TB. Pozostałe (już 5TB) miały 15mm grubość, nie mieściły się do laptopa.
Uprzedzając pytania, dysk jest w pełni zmirrorowany na NAS w domu, sam zresztą stanowi funkcję bardziej archiwum niż obszaru roboczego (stąd mała ilość cykli zapisów), a ludzie dzielą się na osoby które robią kopię zapasową oraz na osoby które te kopie zaczną robić.
Jeśli lubicie dyski SSD to z pewnością zainteresuje Was też temat, gdzie w oparciu o taki dysk zrobiłem bezgłośny, energooszczędny mini serwer plików na Banana Pi.
Z jakich rodzajów dysków korzystacie w swoich komputerach?
Cool? Ranking DIY