Być może kogoś zainteresuje przeróbka nieco wiekowej już mini wieży Panasonic SA-PM15 na taką, która potrafi odgrywać muzykę po BT czego mi bardzo brakowało w dzisiejszych czasach.
Standardowo w skład wieży wchodzi tuner AM/FM, odtwarzacz CD, magnetofon i wejście AUX.
Na tym ostatnim się skupimy. Można by powiedzieć, że taka przeróbka jest bez sensu, bo przecież kabelek łączący wyjście audio telefonu z wejściem AUX załatwia sprawę, ale... to jednak kolejny kabelek. Jako, że na co dzień wejście AUX nie jest mi potrzebne to postanowiłem właśnie pod nie podpiąć się modułem BT. Był też początkowo plan na magnetofon (u mnie uszkodzona mechanika), ale poległem na rozszyfrowywaniu sygnałów sterujących. Udało mi się ustalić część zezwalającą na start odtwarzania (sterowanie odpowidnim cyklem napięć podawanym na wejścia analogowe procesora), ale ze sterowaniem mechaniki to jakiś hardcore, a ja nie mam doświadczenia serwisowego.
Wróćmy do AUX. Chciałem aby przeróbka była w miarę elegancka, więc w dobrym tonie było całkowite wyłączanie modułu BT gdy nie pracuje. Dzięki temu mniej niepotrzebnych zakłóceń idzie w eter. Jak więc to najłatwiej zrobić? Zauważyłem, że standardowo sygnał audio jest mutowany z każdego segmentu wieży i dopiero kiedy procek dostanie info o gotowości to audio jest odblokowane. Dobre rozwiązanie, bo na pewno mniej niepotrzebnych trzasków w głośnikach dzięki temu. Co ciekawe sygnał jest wspólny dla wszystkich modułów oprócz AUX - ten ma własny obwód MUTE co zresztą logiczne, bo jeśli by grało audio i ktoś podłączył coś na AUX to byłby mix
I ten właśnie sygnał MUTE AUX wykorzystałem aby włączyć moduł BT. Oczywiście bezpośrednio nie da się tego zrobić z dwóch powodów. Pierwszy to napięcie (bliskie 5V) jest o bardzo małej wydajności. Właściwie służy tylko jako referencyjne do sterowania sygnałami w całym urządzeniu i już obciążenie go modułem BT powoduje spadek napięcia dlatego trzeba było użyć dodatkowego stabilizatora i zrobić 5V z dużo mocniejszego gotowego 9V. Drugi powód to taki, że sygnał blokowania wejścia ma stan wysoki (bliski 5V), czyli nawet jak by to 5V było wydajne to i tak załączane jest akurat wtedy gdy AUX jest wyciszony. Powstał więc na szybko bardzo prosty układ (schemat poniżej, który załącza BT w momencie gdy na MUTE jest stan niski. Zmontowałem go na jakiejś starej płytce od innego urządzenia, aby jako moduł przykleić go gdzieś w środku w bezpiecznym miejscu. Rezystor 2.2k między SG nieco pomaga przy wyłączonym p-mosfecie, bo napięcie sterujące nie jest w pełni 5V. Układ mimo prostoty działa zgodnie z założeniami czyli włącza i wyłącza BT w momencie aktywacji i dezaktywacji AUX.
Jeszcze słowo o module. Jest to bardzo popularny moduł już opisywany na elektrodzie. Moja wersja jest gadająca, ale to akurat mi nie przeszkadza. Bardziej dokuczliwy jest fakt, że te moduły po prostu cichutko popiskują (pierdzą... jak kto woli) co się jeszcze wzmaga gdy złapią transmisje. Podczas normalnego s łuchania to nie przeszkadza, ale gdy jest akurat cisza to jest to już słyszalne. Prawdopodobnie jeśli trafię na coś lepszego to podmienię, bo z tym akurat nie ma problemu - moduł umieszczony jest w kieszeni kasety i nawet nie trzeba będzie obudowy rozkręcać.
Wszelkie połączenia co i gdzie pokazałem na zdjęciach.

Standardowo w skład wieży wchodzi tuner AM/FM, odtwarzacz CD, magnetofon i wejście AUX.
Na tym ostatnim się skupimy. Można by powiedzieć, że taka przeróbka jest bez sensu, bo przecież kabelek łączący wyjście audio telefonu z wejściem AUX załatwia sprawę, ale... to jednak kolejny kabelek. Jako, że na co dzień wejście AUX nie jest mi potrzebne to postanowiłem właśnie pod nie podpiąć się modułem BT. Był też początkowo plan na magnetofon (u mnie uszkodzona mechanika), ale poległem na rozszyfrowywaniu sygnałów sterujących. Udało mi się ustalić część zezwalającą na start odtwarzania (sterowanie odpowidnim cyklem napięć podawanym na wejścia analogowe procesora), ale ze sterowaniem mechaniki to jakiś hardcore, a ja nie mam doświadczenia serwisowego.
Wróćmy do AUX. Chciałem aby przeróbka była w miarę elegancka, więc w dobrym tonie było całkowite wyłączanie modułu BT gdy nie pracuje. Dzięki temu mniej niepotrzebnych zakłóceń idzie w eter. Jak więc to najłatwiej zrobić? Zauważyłem, że standardowo sygnał audio jest mutowany z każdego segmentu wieży i dopiero kiedy procek dostanie info o gotowości to audio jest odblokowane. Dobre rozwiązanie, bo na pewno mniej niepotrzebnych trzasków w głośnikach dzięki temu. Co ciekawe sygnał jest wspólny dla wszystkich modułów oprócz AUX - ten ma własny obwód MUTE co zresztą logiczne, bo jeśli by grało audio i ktoś podłączył coś na AUX to byłby mix

Jeszcze słowo o module. Jest to bardzo popularny moduł już opisywany na elektrodzie. Moja wersja jest gadająca, ale to akurat mi nie przeszkadza. Bardziej dokuczliwy jest fakt, że te moduły po prostu cichutko popiskują (pierdzą... jak kto woli) co się jeszcze wzmaga gdy złapią transmisje. Podczas normalnego s łuchania to nie przeszkadza, ale gdy jest akurat cisza to jest to już słyszalne. Prawdopodobnie jeśli trafię na coś lepszego to podmienię, bo z tym akurat nie ma problemu - moduł umieszczony jest w kieszeni kasety i nawet nie trzeba będzie obudowy rozkręcać.
Wszelkie połączenia co i gdzie pokazałem na zdjęciach.






Cool? Ranking DIY