Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Sferyczny tokamak osiągnął krytyczną temperaturę plazmy

ghost666 08 May 2023 13:31 3720 8
Computer Controls
  • Sferyczny tokamak osiągnął krytyczną temperaturę plazmy
    Kompaktowy, sferyczny tokamak ST40 firmy Tokamak Energy uzyskał temperaturę jonów wyższą niż 100 milionów Kelvinów (8,6 keV), co jest kamieniem milowym w technologii syntezy jądrowej. Artykuł naukowy poświęcony temu osiągnięciu został niedawno opublikowany przez Instytut Fizyki IOP. Temperatury jonów powyżej 5 keV nie były nigdy wcześniej notowane w żadnej sferycznej jednostce. Zostały wytworzone jedynie w bardziej gabarytowych urządzeniach o znacznie większej mocy grzewczej plazmy. Odpowiedni potrójny produkt syntezy jądrowej oblicza się na około 6×10^18 keV/m³. Wynik ten po raz pierwszy udowadnia, że termikę jonów adekwatną do komercyjnej syntezy w reaktorze magnetycznym można zrealizować w małym sferycznym tokamaku o wysokim polu magnetycznym. Dobrze to wróży obiektom do syntezy jądrowej opartym na takim reaktorze. Wiele korzystnych cech kulistych tokamaków czyni je atrakcyjnym wyborem do masowej produkcji energii termojądrowej. Sferyczne jednostki tego typu mają współczynnik kształtu plazmy (stosunek głównych do mniejszych promieni torusa plazmy) około dwóch lub mniej. Wykazują też lepszą stabilność oraz właściwości ograniczające plazmę w porównaniu z tokamakami o większym omawianym wskaźniku.

    Sferyczny tokamak osiągnął krytyczną temperaturę plazmy
    Steven McNamara
    (Tokamak Energy)
    Niedawne przełomy w produkcji magnesów o dużym polu, zbudowanych z nadprzewodników wysokotemperaturowych (HTS) wraz z zasadniczo obiecującymi walorami sferycznej jednostki, torują drogę dla niewielkich zakładów termojądrowych, które mogą być tańsze. Tokamak Energy z siedzibą w Oksfordzie buduje komercyjne elektrownie danego rodzaju przy użyciu tej metodologii, opracowując sferyczne urządzenia z magnesami HTS w celu komercjalizacji syntezy jądrowej na całym świecie. Brytyjski Urząd Energii Atomowej wyodrębnił firmę w 2009 roku. Obecnie zatrudnia ona ponad 240 specjalistów z Wielkiej Brytanii i zagranicy. W wywiadzie dla EE Times, Steven McNamara (na zdjęciu po prawej), dyrektor naukowy w Tokamak Energy, powiedział, że przedsiębiorstwo ma 10-letnie doświadczenie w projektowaniu, budowaniu, obsłudze i sprawdzaniu rekordowych wyników przy użyciu tokamaków. McNamara zauważył jednak, że wciąż istnieją technologie, które muszą wynaleźć, a także wyzwania do pokonania. „Rozbiliśmy je na 11 elementów składowych, w tym cykl paliwowy, technologię magnesów nadprzewodzących wysokotemperaturowych, komponenty skierowane w stronę plazmy i ekranowanie” — wskazał. „Wierzymy, że zasilanie sieci w latach 30. XXI wieku jest możliwe. Departament Energii Stanów Zjednoczonych, główny gracz tego sektora, wyznaczył cel w postaci postawienia elektrowni termojądrowej i dołączenie jej do sieci w ciągu 10 lat. Wielka Brytania popiera fuzję. Kiedy masz za sobą duże kraje, dzieją się rzeczy takie jak SpaceX. Fuzja będzie działać”.

    ST40 i proces fuzji

    Proces syntezy jądrowej zasila słońce i gwiazdy, nie emituje dwutlenku węgla i ma praktycznie nieograniczone zasoby paliwa, a jednocześnie jest bezpieczny. Gdy deuter i tryt — dwa różne rodzaje wodoru — są podgrzewane w celu wygenerowania kontrolowanej plazmy w ogromnych temperaturach (wyższych niż w jądrze Słońca), łączą się, tworząc hel i uwalniając energię. Ta może być wykorzystana do wytwarzania ciepła i zasobów. Silne magnesy są używane do utrzymywania tej ogrzanej plazmy wewnątrz urządzenia znanego jako: „tokamak”, które ma kształt pierścienia. Zasoby termojądrowe mogą być spożytkowane do produkcji ciepła i energii elektrycznej w taki sam sposób jak w obecnych elektrowniach. W przeliczeniu na kilogram paliwa, synteza jądrowa jest milion razy bardziej wydajna niż spalanie węgla, ropy czy gazu. „Jeden kilogram paliwa fuzyjnego uwalnia taką samą ilość energii, jak użytek około 10 milionów kilogramów węgla” — powiedział McNamara. „Nic nie może z tym konkurować. Fuzja będzie wspierać walkę ze zmianami klimatycznymi i uzupełniać, a nie rywalizować z innymi odnawialnymi źródłami energii w ramach zrównoważonej przyszłości o zerowej emisji netto”. Sto milionów stopni Celsjusza jest ważne dla energii termojądrowej, ponieważ przekracza próg wymagany dla jej uwolnienia. „Paliwa termojądrowe, które zamierzamy wykorzystać w elektrowniach — deuter i tryt — łączą się ze sobą przy tej termice, generując ogromne zasoby. Te mogłyby zostać przekształcone w energię elektryczną dla sieci” — dodał.

    Tokamak ST40 jest sześciokrotnie gorętszy od wnętrza Słońca. Szereg systemów diagnostycznych służy do pomiaru różnych parametrów, które są następnie użytkowane do kontrolowania, optymalizacji i zrozumienia plazmy. Na przykład sterowanie magnetyczne w czasie rzeczywistym i rekonstrukcja magnetyczna po impulsie wykorzystują wszystkie czujniki pola magnetycznego i strumienia. Ich wewnętrzny kod rekonstrukcji określa położenie i kształt środka ciężkości plazmy w czasie rzeczywistym.

    Dwa interferometry — system submilimetrowy (SMM) działający przy około 1 mm i bliskiej podczerwieni (NIR) operujący przy spożytkowaniu światła o długości fali 1 μm oraz 1,5 μm — mierzą gęstość elektronów wzdłuż promienia i płaszczyzn stycznych reaktora. Wizualny spektrometr pomiarowy i diody z filtrem liniowym monitorują zanieczyszczenia cząstkami o niskim Z i emisję promieniowania hamowania (tzw. Bremsstrahlung). Podczas gdy styczna kamera do obrazowania z wykorzystaniem miękkiego promieniowania rentgenowskiego (SXR) z 10-μm okienkiem berylowym weryfikuje moc promieniowania. 15-kanałowy analizator mierzy strumienie neutralnych cząstek wodoru o energiach w zakresie od 1 keV do 41 keV w celu określenia funkcji szybkiego rozkładu jonów. Kamery o wysokiej rozdzielczości i częstotliwości obrazowania (10 kHz), a także te Dα (1 kHz) obejmują główną komorę i górne/dolne rozdzielacze. Jednostki na podczerwień rejestrują środkową kolumnę i strefy dywersyjne reaktora.

    Spektrometr rentgenowski o wysokiej rozdzielczości spektralnej (XRCS) analizuje temperatury elektronów i jonów w obszarze rdzenia z pojedynczym promieniem, obserwując promieniowo płaszczyznę środkową. Każdy strzał wymaga krótkiego przedmuchania systemu argonem.

    Sferyczny tokamak osiągnął krytyczną temperaturę plazmy
    Pokój kontrolny ST40.


    „Jedna z metod wykorzystuje technikę zwaną spektroskopią, w której światło emitowane z plazmy jest spożytkowywane do określenia jej temperatury” — tłumaczy McNamara. „Od tego czasu ST40 został zmodernizowany o nowy rozpraszający system laserowy Thomsona o dużej mocy. Zapewnia on jeszcze lepszy wgląd w zachowanie plazmy, mierząc zarówno termikę, jak i gęstość w wielu punktach. Jest to ważne dla informowania i doskonalenia projektów elektrowni”.

    ST40 to mały sferyczny tokamak o silnym polu magnetycznym, z miedzianymi uzwojeniami. Plazma w ST40 ma główne promienie o wielkości 0,4–0,5 m, współczynniki kształtu 1,6–1,9, prądy plazmy na poziomie 0,4–0,8 MA i toroidalne pola magnetyczne na osi o natężeniu 1,5–2,2 T. Dwie neutralne wiązki wtryskiwane są stycznie w kierunku płynięcia plazmy z mocą 0,9 MW przy 55 kV i 0,7 MW przy 24 kV podczas pracy w deuterze. Temperatury jonów węgla wynoszą około 9,2 keV. Określona jest za pomocą systemu do spektroskopii rekombinacji z wymianą ładunku (CXRS), z najbardziej centralną linią widzenia nieco poza osią magnetyczną, przez wstrzyknięcie 1,6 MW neutralnych wiązek deuteru do plazmy deuterowej o objętości 0,9 m3. Prąd plazmy wynosi 0,6 MA, a toroidalne pole magnetyczne wzdłuż osi: 1,9 T, zgodnie z artykułem. Odpowiada to termice jonów pierwotnych stanowiącej 9,6 keV obliczonej przy użyciu TRANSP i centralnej temperaturze zanieczyszczeń: 9,8 keV, określonej przy pomocy modeli diagnostycznych. Niepewność wywnioskowanych wskazań dla temperatur centralnych (zanieczyszczeń i wodoru) jest poniżej 10%, a wątpliwość w kwestii wartości zmierzonej CXRS to mniej niż 5%. Według naukowców jest to najwyższa termika jonów, jaką kiedykolwiek wytworzył sferyczny tokamak lub jakikolwiek inny o porównywalnej wielkości. Jednakże, według zespołu naukowego, tylko urządzenia o objętości plazmy ponad 15 razy większej niż ST40 i o znacznie wydatniejszej mocy grzewczej były w stanie osiągnąć równoważne temperatury jonów w przeszłości. Termiki te uzyskano w ustawieniach trybu gorącego jonu, w którym ich temperatura jest często dwa lub więcej razy wyższa niż ta elektronów.

    McNamara wyjaśnił, że proces wstrzykiwania wysokoenergetycznych wiązek neutralnego wodoru służy do podgrzania plazmy do bardzo wysokiego zakresu — zachodzi wówczas oddziaływanie z plazmą i przenoszenie tej energii. „Innym sposobem na to jest użycie fal elektromagnetycznych dostrojonych do częstotliwości, które rezonują z cząstkami w plazmie w celu przekazania zasobów” — dodał.

    Sferyczny tokamak osiągnął krytyczną temperaturę plazmy
    Infrastruktura ST40.


    McNamara uważa, że kompaktowe, sferyczne tokamaki — zamiast pierścienia — z magnesami HTS, to optymalna droga. „Istnieje wiele różnych podejść. Sferyczna jednostka jest znacznie bardziej wydajna niż tradycyjny projekt, przy niższych inwestycjach kapitałowych, kosztach operacyjnych i mniejszej powierzchni” — powiedział. „Niedawno ogłosiliśmy nasz przyszły plan działania dotyczący kolejnej fazy rozwoju w kierunku konkurencyjnej, komercyjnej syntezy jądrowej. Nasza pilotażowa elektrownia ST-E1 zademonstruje zdolność dostarczania zasobów do sieci na początku lat 30. XXI wieku — do 200 MW energii elektrycznej netto. Nie chodzi nam tylko o udowodnienie, że potrafimy robić fuzję — to nie wystarczy. Naszą misją jest posiadanie rozwiązania, które może być tanie i naprawdę możliwe do wdrożenia w wielu krajach, ponieważ jest to potrzebne”.

    Potencjalne aplikacje

    Elektrownie termojądrowe można podłączyć do tradycyjnej turbiny w celu produkcji energii elektrycznej, ale jak wyjaśnił McNamara, istnieje wiele zastosowań przemysłowych poza siecią. „Każdy proces wymaga ciepła, np. topienie metalu, odsalanie wody, produkcja wodoru czy zrównoważone wytwarzanie paliwa lotniczego” — oznajmił. „Może to być ogromny wzrost rynku, który można włączyć, jeśli masz możliwe do wdrożenia źródło energii termojądrowej i ciepła. Odnawialne źródła są niezbędne, ale potrzebujesz także niezawodnego zasilania, które możesz uruchomić, kiedy chcesz. Gdy nie świeci słońce lub nie wieje wiatr”. Zdaniem naukowców, ST40 to najmniejsza jednostka, która osiągnęła temperaturę 100 milionów stopni, demonstrując potencjał sferycznego tokamaka jako wydajnej, praktycznej i opłacalnej opcji dla komercyjnych elektrowni termojądrowych.

    Źródło: https://www.eetimes.com/spherical-tokamak-achieves-crucial-plasma-temperatures/

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    ghost666
    Translator, editor
    Offline 
    Fizyk z wykształcenia. Po zrobieniu doktoratu i dwóch latach pracy na uczelni, przeszedł do sektora prywatnego, gdzie zajmuje się projektowaniem urządzeń elektronicznych i programowaniem. Od 2003 roku na forum Elektroda.pl, od 2008 roku członek zespołu redakcyjnego.
    ghost666 wrote 11695 posts with rating 9881, helped 157 times. Live in city Warszawa. Been with us since 2003 year.
  • Computer Controls
  • #2
    szymon122
    Level 38  
    Może ktoś z mądrzejszych ode mnie wyjaśni mi jak coś takiego ma generować prąd. Tzn jeśli dobrze rozumiem to gdzieś ma się wytwarzać para i potem już jak w każdej innej elektrowni, lecz gdzie ta para ma się wytwarzać?

    Ogromna temperatura wewnątrz, więc odpada wkładanie jakich "podgrzewaczy wody". Może z zewnątrz tej "kulki" jakiś płaszcz wodny? Ale przecież z zewnątrz są magnesy.
  • Computer Controls
  • #3
    RitterX
    Level 39  
    szymon122 wrote:
    Może ktoś z mądrzejszych ode mnie wyjaśni mi jak coś takiego ma generować prąd. Tzn jeśli dobrze rozumiem to gdzieś ma się wytwarzać para i potem już jak w każdej innej elektrowni, lecz gdzie ta para ma się wytwarzać?

    Podejścia są dwa. Bezpośrednie zamienianie energii plazmy w elektryczną na zasadzie generatora MHD (Magneto Hrydro Dynamicznego). Drugim sposobem jest podgrzewanie neutronami gazu np. helu i dalej jak w klasycznej elektrowni cieplnej czyli turbina. W tym przypadku będzie raczej ta druga wersja. Wskazuje na to rodzaj paliwa deuter-tryt.
  • #4
    Piotrek#G
    Level 26  
    ghost666 wrote:
    100 milionów stopni Kelvina
    :?:
  • #5
    Sofeicz
    Level 19  
    Wszystko fajnie, tylko nigdzie nie znalazłem informacji, jak długo udało się utrzymać temperaturę fuzji.
    Bo z tego co dotąd czytałem, to są to wartości rzędu sekund. A tu trzeba zbudować urządzenie, które będzie stabilnie dzialało latami.
    Czyli nie ma się co podniecać - nawet nasze wnuki nie skorzystają z tej technologii.
  • #7
    RitterX
    Level 39  
    Sofeicz wrote:
    Wszystko fajnie, tylko nigdzie nie znalazłem informacji, jak długo udało się utrzymać temperaturę fuzji.
    Bo z tego co dotąd czytałem, to są to wartości rzędu sekund. A tu trzeba zbudować urządzenie, które będzie stabilnie dzialało latami.
    Czyli nie ma się co podniecać - nawet nasze wnuki nie skorzystają z tej technologii.

    W niemieckim stellaratorze Wendelstein 7-X fuzja trwała ponad pół godziny. To reaktor o pracy ciągłej. W impulsowych wygląda to nieco inaczej dlatego, że taką mają zasadę pracy. W nich też udaje się utrzymać podobny cykl pracy.

    Temperatura plazmy musi być możliwie wysoka by w ten sposób zwiększyć prawdopodobieństwo powstania spontanicznej fuzji jądrowej. Oszacowana jest dolna granica temperatury gdy całe zjawisko nabiera sensu i ma rację bytu jako przemysłowa technologia. Na Ziemi nie można posłużyć się grawitacją jaka jest naturalnym stabilizatorem a jednocześnie inicjatorem fuzji jądrowej na Słońcu. Dlatego pozostaje temperatura oraz silne pole magnetyczne.
  • #8
    Sofeicz
    Level 19  
    RitterX wrote:
    W impulsowych wygląda to nieco inaczej dlatego, że taką mają zasadę pracy. W nich też udaje się utrzymać podobny cykl pracy.

    Tylko że sumaryczna efektywność energetyczna tych urządzeń (LLNL) uwzględniająca zasilanie laserów etc. na razie nie przekracza 1%.
    Czyli powtórka z rozrywki.
    Polecam posłuchać prof. Meissnera, który postuluje raczej inwestycje w reaktory torowe. Fuzja jądrowa to pieśń bardzo dalekiej przyszłości (o ile nie nastąpi jakiś realny przełom).
  • #9
    RitterX
    Level 39  
    Sofeicz wrote:
    Tylko że sumaryczna efektywność energetyczna tych urządzeń (LLNL) uwzględniająca zasilanie laserów etc. na razie nie przekracza 1%.
    Czyli powtórka z rozrywki.

    W przypadku stellaratora Wendelstein 7-X do uzyskania odpowiedniej temperatury plazmy nie są wykorzystywane lasery. To nie jest jak w LLNL reaktor impulsowy.
    Sofeicz wrote:
    Polecam posłuchać prof. Meissnera, który postuluje raczej inwestycje w reaktory torowe. Fuzja jądrowa to pieśń bardzo dalekiej przyszłości (o ile nie nastąpi jakiś realny przełom).

    Reaktory torowe są mocno przereklamowane dlatego, że tor nie posiada soli rozpuszczalnych w wodzie. To oznacza, że jest luźno rozrzucony w pokładach i nie można do jego wydobycia zastosować np. technologii ISL. Kolejnym problemem w reaktorach czysto torowych jest zadbanie o to by płynne paliwo torowe w postaci soli nie zżarło korozyjnie instalacji. Paliworodnego U238 jest zgromadzone na tyle dużo, że bez większego cudowania można jeszcze bardzo długo posługiwać się dobrze poznaną technologią uranową. Nie wyłączając reaktorów powielających, które także są w stanie wykorzystywać w paliwie znaczny udział Th232. Z tego co pamiętam prof. Meissner wspominał o tym jako opcji na już, tu i teraz?
    To jest zgodne z moim inżynierskim pojęciem o rozwiązywaniu problemów czyli zróbmy to co można na dany czas w przewidywanym koszcie, technologii i terminach. Nie ważne czy lepsze czy gorsze bo to ma działać a nie być przedmiotem niekończących się dumań. Drugim, niezależnym torem powinny toczyć się prace nad rozwiązaniami na za 10 czy 20 lat.
    W polskiej rzeczywistości poza dumaniami nie ma ani jednego ani drugiego czyli stare, dobre "jakoś to będzie a w razie czego cud nas uratuje."