Witam,
Kupiłem sobie komplety grotów do lutowania:
W kompletach groty są tańsze, ale z drugiej strony połowy chyba nie będę używał.
Wlałem do szklanki gorącą wodę i groty zanurzyłem do połowy trzymając je palcami.
Miedziany prawie natychmiast zaczął parzyć, natomiast ten biały był tylko ciepły.
Białe odłożyłem do pudełka i uczyłem się rozlutowywania miedzianymi.
Aby sprawnie odlutowywać elementy pomyślałem że warto zrobić sobie grot z dwiema końcówkami.
Tak więc grot z końcówką ø 4 mm przeciąłem wzdłuż tak jak we wtyczkach bananowych:
W szczelinę wsunąłem dwa druty miedziane i na okrętkę drutem kanthalowym.
Końcówki można łatwo doginać do potrzebnego rozstępu i działa dobrze, ale to obwiązanie drutem raziło moje poczucie estetyki.
Spróbowałem więc tulejki - pierścienia osadczego:
Także działało, ale aby zmienić grot musiałem odkręcać pierścień osadczy.
Znalazłem w "przydasiach" rurkę stalową o średnicy 5 i ściance 0,5mm więc przyciąłem tulejkę:
Już mogę zmienić grot bez dodatkowych czynności.
Próbowałem też innych rozwiązań:
Też działa.
O ile same końcówki grotów mogę łatwo wymienić i ich rozpuszczanie się w cynie już mnie nie martwi, to jednak groty miedziane utleniają się dosyć szybko a zamówienie nowego to wydatek ok. 20 złotych no i poczekać trzeba.
Pomyślałem że dobrze byłoby mieć możliwość samodzielnego robienia grotów.
Tak więc zakupiłem 3 metry rurki miedzianej o średnicy 6,35 i ściance 0,98 mm oraz trochę drutów nawojowych.
Przemyślałem kolejność prac i przedstawiam to na poniższych fotkach:
materiały:
narzędzia:
wynik:
Uzyskałem więc coś jak to:
tylko że miedziane:
Ponieważ rurkę zaciskałem na śrubie M4 to na zwężeniu odcisnął się także gwint.
W takim adapterze mogę mocować różne końcówki, ale o tym napiszę później.
Na tym etapie obsadziłem kawałek drutu Cu ... 3 mm.
Zrobiłem drugi taki grot tym razem mierząc czas wykonania.
Udało mi się zrobić kompletny grot w ciągu 12 minut.
Myślę że piąty da radę wykonać w czasie krótszym niż 10 minut.
Do roboty skłoniły mnie dwa czynniki:
- utlenianie się miedzi i koszt zakupu nowego to z przesyłką prawie 20 złotych,
- brak w ofertach takiego adaptera miedzianego:
W takim adapterze mogę mocować końcówki z różnych materiałów np.:
miedziane - przewodność cieplna 392 W/K*m,
aluminiowe - przewodność cieplna 240 W/K*m,
red brass - przewodność cieplna 160 W/K*m,
widiowe - przewodność cieplna (duża) W/K*m,
mosiężne - przewodność cieplna 111 W/K*m,
niklowe - przewodność cieplna 80 W/K*m,
stalowe - przewodność cieplna (Steel - Carbon, 0.5% C40) 62 W/K*m,
a także końcówki o różnych kształtach np.
albo końcówka (pędzelek z drucików stalowych) do lutowania aluminium.
Kupiłem 3 metry rurki miedzianej i trochę drutu nawojowego co starczy na prawie 100 grotów.
Koszt materiałów do wykonania jednego kompletnego grota to ok. 50 groszy + 10 minut roboty (mniej czasu niż wycieczka do paczkomatu).
Ponieważ mam sporo materiału i nie mam pojęcia jak dużo będę lutował, pomysły o niklowaniu/żelazowaniu ewentualnie emaliowaniu grotów na razie odpuszczam.
Kupiłem sobie komplety grotów do lutowania:

W kompletach groty są tańsze, ale z drugiej strony połowy chyba nie będę używał.
Wlałem do szklanki gorącą wodę i groty zanurzyłem do połowy trzymając je palcami.
Miedziany prawie natychmiast zaczął parzyć, natomiast ten biały był tylko ciepły.
Białe odłożyłem do pudełka i uczyłem się rozlutowywania miedzianymi.
Aby sprawnie odlutowywać elementy pomyślałem że warto zrobić sobie grot z dwiema końcówkami.
Tak więc grot z końcówką ø 4 mm przeciąłem wzdłuż tak jak we wtyczkach bananowych:

W szczelinę wsunąłem dwa druty miedziane i na okrętkę drutem kanthalowym.

Końcówki można łatwo doginać do potrzebnego rozstępu i działa dobrze, ale to obwiązanie drutem raziło moje poczucie estetyki.
Spróbowałem więc tulejki - pierścienia osadczego:

Także działało, ale aby zmienić grot musiałem odkręcać pierścień osadczy.
Znalazłem w "przydasiach" rurkę stalową o średnicy 5 i ściance 0,5mm więc przyciąłem tulejkę:

Już mogę zmienić grot bez dodatkowych czynności.
Próbowałem też innych rozwiązań:

Też działa.
O ile same końcówki grotów mogę łatwo wymienić i ich rozpuszczanie się w cynie już mnie nie martwi, to jednak groty miedziane utleniają się dosyć szybko a zamówienie nowego to wydatek ok. 20 złotych no i poczekać trzeba.

Pomyślałem że dobrze byłoby mieć możliwość samodzielnego robienia grotów.
Tak więc zakupiłem 3 metry rurki miedzianej o średnicy 6,35 i ściance 0,98 mm oraz trochę drutów nawojowych.
Przemyślałem kolejność prac i przedstawiam to na poniższych fotkach:
materiały:

narzędzia:

wynik:
Uzyskałem więc coś jak to:

tylko że miedziane:

Ponieważ rurkę zaciskałem na śrubie M4 to na zwężeniu odcisnął się także gwint.
W takim adapterze mogę mocować różne końcówki, ale o tym napiszę później.
Na tym etapie obsadziłem kawałek drutu Cu ... 3 mm.

Zrobiłem drugi taki grot tym razem mierząc czas wykonania.
Udało mi się zrobić kompletny grot w ciągu 12 minut.
Myślę że piąty da radę wykonać w czasie krótszym niż 10 minut.
Do roboty skłoniły mnie dwa czynniki:
- utlenianie się miedzi i koszt zakupu nowego to z przesyłką prawie 20 złotych,
- brak w ofertach takiego adaptera miedzianego:

W takim adapterze mogę mocować końcówki z różnych materiałów np.:
miedziane - przewodność cieplna 392 W/K*m,
aluminiowe - przewodność cieplna 240 W/K*m,
red brass - przewodność cieplna 160 W/K*m,
widiowe - przewodność cieplna (duża) W/K*m,
mosiężne - przewodność cieplna 111 W/K*m,
niklowe - przewodność cieplna 80 W/K*m,
stalowe - przewodność cieplna (Steel - Carbon, 0.5% C40) 62 W/K*m,
a także końcówki o różnych kształtach np.

albo końcówka (pędzelek z drucików stalowych) do lutowania aluminium.
Kupiłem 3 metry rurki miedzianej i trochę drutu nawojowego co starczy na prawie 100 grotów.

Koszt materiałów do wykonania jednego kompletnego grota to ok. 50 groszy + 10 minut roboty (mniej czasu niż wycieczka do paczkomatu).
Ponieważ mam sporo materiału i nie mam pojęcia jak dużo będę lutował, pomysły o niklowaniu/żelazowaniu ewentualnie emaliowaniu grotów na razie odpuszczam.
Cool? Ranking DIY