
Publikowanie projektów na elektrodzie przypomina trochę nieudany skok ze spadochronem: jak człowiek wyszedł jakoś z tego cało trzeba natychmiast się pozbierać i spróbować ponownie, zanim lęk na dobre się w skoczku zagnieździ.
Jedziemy:
Kontroler pieca powstał jakieś dwa lata temu. Projekt nie jest mój, jego źródło to strona Autora o nicku MrRobot19 na hackstarterze: https://www.hackster.io/MrRoboto19/electric-kiln-controller-f5c633 Programować w środowisku Arduino nie umiem wogóle, wiedzy wystarczyło mi na pozbieranie i zaimplementowanie poprawek z komentarzy do projektu.
Krzywe wypału to pliki tekstowe, ich liczba zależy chyba tylko od pojemności karty SD. Urządzenie wykrywa uszkodzenie termopary, zaś zastosowany przetwornik MAX6675 limituje górną temperaturę: bodajże 1024 C.
Autor zastosował płytkę UNO. Nie miałem: powstał rodzaj biedauino, który daje radę. Steruje przekaźnikiem SSR, zasilanie idzie po przewodach i wtykach/gniazdach o dużej obciążalności. Kabelki, no cóź... zastosowane biedauino nie jest zbyt przyjazne jeśli chodzi i ułożenie okablowania.
Transformator jakiś rozbiórkowy, znacznie przewymiarowany ale taki miałem. Mostek na osobnej płytce, czytnik SD, MAX i LCD - chińczyki. Klawiaturka na uniwersalnej. Wyłącznika sieciowego nie ma: ze względu na dość wysokie prądy nie chciałem wprowadzać dodatkowych styków. Do dorobienia (poskładałem na próbę i tak zostało) bezpiecznik przy trafie elektroniki i przycisk resetu, żeby nie trzeba było wyciągać wtyczki ze ściany jak się coś źle kliknie.
Obudowa ze sklejki malowanej sprajami, płyta czołowa kilkoma warstwami w różnych kolorach, maskowanymi sukcesywnie taśmą. Rączka z profili alu skręconych i zapapranych gdzie trzeba (na śrubach) żywicą.
Małe to nie jest, ale miejsca mam sporo, dodatkowo ze względu na napięcie sieciowe chciałem mieć w środku sporo powietrza. Chłodzenie SSR wiatrakiem, chyba zbędne ale skoro już jest... uspojajająco szumi. Wlot powietrza zabezpieczony dodatkowo siatką budowlaną (taką do k-g) pryśniętą na żółto.
Termopara K również chinka.
Sterownik przeprowadził dotychczas kilkadziesiąt wypałów, piecem o mocy 1,5kW - bezawaryjnie. Piecyk w lekkim remoncie, i jest plan poprawić to co wyżej opisałem w sertowniku.
W załączniku płytka biedauino i pliki ino z wersjami MAX6675 (chyba ta wgrana, czyli przetestowana w działaniu) i MAX31855, której w działaniu nie sprawdzałem.
Fabryczny kontroler pieca o podobnych możliwościach to koszt plus minus 2kzł. Ten, w obecnych cenach, to 200-300 zł.
To tyle.










Cool? Ranking DIY