Regulacja lasera w CD

soczewka to nie jest jedyne 'cos' co wymaga oczyszczenia!!!!!!

Pod soczewka znajduje sie cos a'la lusterko. To 'cos' tez nalezy oczycic a dopiero potem martwic sie o prad diody, matowienie i takie tam. Do czyszczenia urzywam izopropanolu w spray'u. Lusterko pod soczewka czyszcze tak:
na nozke rezystora nawijam watkem (bardzo malutko) i przez szczeline miedzy soczewka a pozycjonenerm wkladam pod soczewke i 'myziam' lusterko. Po odparowaniu (watka na koncu rezystorka oczywoscie umoczona w IPA).

gretz
..taki na 1000V i 1A

mosfet jeżeli nie pomaga czyszczenie soczewki i regulacja to dopiero wtedy czyści się pryzmaty.Większość laserów jest tak zbudowana że brud do pryzmatów się nie dostaje.
A co do regulacji prądu to to że laser będzie mocniej świecił nie znaczy że się skupi na ścieżce - FIZYKA panowie
jeszcze raz mówie
- REGULUJE SIĘ SKUPIENIE SOCZEWKI a nie moc lasera
(w większości czytników oczywiście - bo bywają i takie gdzie reguluje się moc lasera i inne pierduły ale w tym to ja nie grzebię)
Jak za mocno podkręcicie to wam soczewka będzie walić o płytę - chyba logiczne że to nie dlatego że laser mocniej świeci
Pozatym jeżeli słabo wyregulujecie to wystarczy delikatnie puknąć w obudowę cd - jeśli przeskoczy to można kręcić dalej - i ustawić tak że przeskoczy dopiero po mocnym walnięciu - wiem bo już nie raz tak robiłem:D
i pomaga
a spiryt wystarczy powłoka wcale się tak łatwo nie ściera - są lasery bez powłoki i jakoś działają więc walić powłokę
suchym wacikiem przetrzeć na koniec i wtedy regulacja - najczęściej to w zupełnoiści wystarczy na kilka lat......

aha większość cd porusza soczewką gdy nie ma płyty (po włączeniu)promień lasera musi się odpowiednio odbić a może to zrobić tylko wtedy gdy go soczewka odpowiednio skupi na płycie......

Dziadek wrote:

Ja czyszcze soczewke chuchając na nią i przecieram ją chusteczką higieniczną(delikatnie) i tak do uzyskania błysku,
no i potem w miare potrzeby podkręcam pr-ke delikatnie. A co do wacików do uszu to nie polecam ,bo kumpel przetarł za bardzo i starł warstwe refleksyjna(wieża PHILIPS)

Witam.
Również tak postępuję. Czasem przeczyszczę czymś innym i jak ma działać to będzie, jak nie to trudno (na ogół jeszcze działa).
Wszystko zależy jeszcze od jakości zatosowanych materiałów z jakich wykonuje się te elementy (jedne wytrzymają czyszczenie papierem ściernym, drugim zaszkodzi nawet chuchnięcie, jeszcze inne pracują do końca bez żadnego czyszczenia i wymiana ). Mam wieżę jeszcze z Baltony (DAEWOO) nie czyściłem lasera od początku i jeszcze działa (czy to nie dziwne?).
Pozdrawiam wszystkich.
elbob

niE slyszalEM zeby mozna bylo ustawiac prad lasera za pomoca mirernika, chyba ze na jakims rezystorze i z prawa ohma, ale laser jest sterowany bezposrednio ze scalaka, za to ustawialem prad delikatnie przekecajac PR tuz przy laserze o milimetr w lewo lub w prawo i po kazdym takimp przesunieciu sprawdzalem czy juz czyta w 90% ta metoda byla skuteczna.

co nazywacie SE

bizaree wrote:

co nazywacie SE

SE to czasopismo Serwis Elektroniki.

Cześć,

Próbowałem wyczyścić optykę w moim laptopowym cdromie UJDCD8700, ale chyba mu się pogorszyło. Przed czyszczeniem czytał z rzadka jakąś płytę, a teraz nic. Obawiam się, że coś się z mechaniką poknociło. Czytnik jest wewnętrzny i złącze ma nietypowe (laptom compaq armada 1580dmt), więc nie dam rady go uruchomić w stanie rozbebeszonym. Jak można stwierdzić co jest sknocone: laser, mechanika czy elektronika? Na słuch wydaje się, że wrzeciono się obraca, najprawdopodobniej karetka z laserem się porusza.

Pozdrówka,

sprawdź tasiemki,
może zabrudziłeś laser a nie wyczyściłeś?? jak i czym to robiłeś
rozbierałeś przekąłdnie itp?? opisz co robiłeś
tak ogólnie to wszystko jest możliwe
--------
trzeba znaleźć kompromis miedzy siłą a ostrożnością, wydaje mi sie że robisz pierwszy raz
a)jednak zanieś do kogoś
b) jeśli jesteś pewny że lekko czyściłeś, to mogł być za maly nacisk i nie wytarłeś ale rozmazałeś

Już spieszę ze szczegółami: sprawdziłem tasiemki, próbowałem czyścić soczewkę (izopropanol+watka na zapałce). Nie rozbierałem (na razie ), gdyż jest to CD wewnętrzny i nie da rady zaglądać do środka w czasie jego działania. Karetka jest na ślimaku. Przesunąłem ją kręcąc ślimakiem (pincetą), po zamknięciu szuflady i jej wysunięciu okazało się, że karetka uległa przemieszczeniu, więc wnioskuję, że napęd karetki działa. Po obu stronach lasera idą cienkie druty, chyba ich nie uszkodziłem. Nie wiem, gdzie szukać problemu. Najbardziej mi utrudnia sprawę niemożność zaglądania do pracującego cdromu. Poza tym ta miniaturyzacja - wszystkie podzespoły siedzą sobie na głowie. Czy znacie kogoś w Krakowie, kto by zdiagnozował usterkę nie zdzierając za to skóry?

najlepiej używać jzopropanol w aerozolu,