Innowacyjne udogodnienie dla ekspresu do kawy Saeco Intelia: dodatkowy zbiornik na wodę

Zdjęcie w slipkach mogłeś sobie darować. Akurat jadłem przeglądając Twojego posta, i trochę straciłem apetyt.
Pewnie są fora, na których ta fota zyskałaby uznanie, ale Elektroda raczej do nich nie należy...

Co do zasadności samej przeróbki trudno mi się wypowiedzieć, bo ja ze swoim ekspresem nie mam takich problemów, choć mam prawie identyczny model już od 10 lat
Znam ekspresy, gdzie zbiornik jest z tyłu, wyjmuje się do góry i postawienie takiego modelu przy ścianie, pod nisko wiszącą szafką nie wchodzi w grę, bo do każdego uzupełniania wody trzeba byłoby go wysuwać. Wtedy taka przeróbka miałaby jakieś uzasadnienie.
Ale tutaj, gdzie zbiornik wysuwa się do przodu, uzupełnianie wody nie może być łatwiejsze.

1) - żeby wiedzieć ile jest wody, wystarczyło na zewnątrz obudowy przykleić cienką plastikową rurkę ( a'la wasserwaga ) i połączyć ze zbiornikiem...
2) - przecież zbiornik też trzeba umyć - np. przy uzupełnianiu wody - teraz trzeba to rozmontowywać...
3) - jak wygląda odkamienianie ekspresu ?
4) - i jeszcze ta podkładka ... można było zrobić nieco wyżej otwór na wężyk... dzban jest duży...

Płukanie i odkamienianie robię tak jak kiedyś tyle tylko, że przy dwóch połączonych zbiornikach. Nie rozłączam wężyka.
Co p. 4 faktycznie odpływ ze zbiornika dodatkowego mogłem zrobić wyżej.
Jak zawsze wszędzie są plusy i minusy. Skorzysta ten kto chce.

Czy wężyk i reszta podzespołów połączeniowych posiadają tzw. dopuszczenie do kontaktu z żywnością?

Ciekawe pytanie.... Prosta odpowiedź. Dzbanek powszechnie stosowany w gospodarstwach domowych do filtrowania wody ( z wkładem węglowym atestowanym), wężyk silikonowy kupiony w internecie z serwisu naprawiającego ekspresy do kawy.
Kawę z tego ekspresu pijemy całą rodziną od dłuższego okresu czasu. Nic nam nie dolega.
Myślałem, że publikacja mojego postu komuś pomoże a tym czasem ona tylko zmobilizowała niektóre osoby do poszukiwania wad i słabych punktów. No cóż.....

@BURMAR - nie przejmuj się, tu jest tylu maruderów, poszukiwaczy dziury w całym, leśnych dziadków i innej maści specjalistów... i im na prawdę nie dogodzisz, choćbyś rakietę na księżyc wysłał. Oni Ci napiszą że paliwo wygenerowało CO2 i jesteś nie-eko albo dowolną inną bzdurę.

Jak dla mnie zrobiłeś kawał zajebistej roboty, rozwiązałeś problem z nieznanym poziomem wody i ryzykiem, że robienie kawy zostanie przerwane w trakcie. Masz przefiltrowaną wodę - a więc nie zakamienisz ekspresu. Zasada naczyń połączonych daje wiedzę o poziomie wody. Choćbyś zbiornika nie widział, wiesz, ile jest. Dolewasz do dzbanka, nie muszisz zbiornika wyjmować. Jest GIT ! Tak trzymać!

Pozdrawiam Cię serdecznie.

Olej leśnych dziadków i lokalnych dyletantów, rób swoje i czerp z tego radość bo na tym właśnie rzecz polega.

a_jablon, dzięki za słowa otuchy. Fajnie, że chociaż ktoś dobrze odczytał moje intencje.
Pozdrawiam

I tego warto się trzymać kolego Serdecznie pozdrawiam.

No i super! Dzięki za modyfikacje! Ile kawek wychodzi?
Napisz do mnie paczkomat i wyślę mały upominek.

No cóż:

• Przez lenistwo do wynalazku
  Lenistwo motorem postępu

I tak trzymać

a_jablon, dzięki za słowa otuchy. Fajnie, że chociaż ktoś dobrze odczytał moje intencje.
Pozdrawiam

Dodano po 11 [minuty]:

Jeśli chodzi o ilość kaw (filiżanki), które można zrobić na jednorazowym zalaniu obu pojemników z wodą to jest ich około 16. Jest nas czworo. Pijemy po dwie kawy dziennie a więc po jednym tankowaniu do pełna mam dwa dni spokoju.
Jeszcze raz pozdrawiam

Kazdy "upgrade" jest miłe widziany -także dla mnie pomysł na piątkę 👌👍....
Czy ewentualnie wie ktoś jak wyłączyć powiadomienie o konieczności odkamieniania?

a_jablon wrote:

że robienie kawy zostanie przerwane w trakcie.

Tym ekspresom się tak zdarza? Bo ja mam jakieś stare DeLonghi (naprawiane kilka razy) i te jak pływak da znać że się woda kończy, to mają tak dobraną rezerwę, że dokończą, ale nie pozwolą na następną.
@BURMAR A jak uszczelniłeś króciec w dzbanku? Jakiś gotowy zestaw z uszczelkami?
ps. teraz pora podłączyć do wodociągu

a_jablon wrote:

Masz przefiltrowaną wodę - a więc nie zakamienisz ekspresu

Od kiedy to filtrowanie wody usuwa z niej kamień.

Wg mnie przeróbka ciekawa. Zobaczysz jak po czasie będzie ze szczelnością połączeń.
Pzdr

jarekgol wrote:

A jak uszczelniłeś króciec w dzbanku? Jakiś gotowy zestaw z uszczelkami?

Dopisuję się do tego pytania i dodatkowo o pytanie o uszczelnienie w zbiorniku, bo widzę, że jest inne.

Witam ponownie,
Co do wykonania i uszczelnienia króców. Jestem diabetykiem i wykorzystałem do tego strzykawki insulinówki odpowiednio je przycinając (można je kupić w aptekach za grosze).
Uszczelniałem klejem Butaprem (myślę, że tak mała jego ilość nikomu nie zaszkodzi) . Dałem dodatkowo jeszcze oring i trochę drutu ale jest to zbyteczne.Tam nie ma prawie żadnego ciśnienia. Te połączenia działają już ponad dwa lata i nic się nie dzieje. Średnica wew. wężyka to 6 mm. Średnica zew. króćca to 6,5 mm.
Załączam też zdjęcia. Jedno z nich pokazuje element zastępujący oryginalną osłonę zbiornika na wodę. Nie chciałem go uszkodzić i zrobiłem otwór do wężyka w tym zastępczym.

jack63 wrote:

Od kiedy to filtrowanie wody usuwa z niej kamień

Coś tam chyba delikatnie usuwa bo nawet serwisówka od tego ekspresu podaje że przy zainstalowanym filtrze (Brita) w zbiorniku wody i jego aktywacji w menu wydłuża się dwukrotnie czas pomiędzy kolejnymi przypomnieniami o odkamienieniu ekspresu.
Na pewno nie usuwa całkowicie kamienia z wody bo to nie jest technicznie możliwe takim sposobem i chyba nawet też niewskazane z uwagi na smak parzonej kawy.

kotlownik wrote:

Czy ewentualnie wie ktoś jak wyłączyć powiadomienie o konieczności odkamieniania?

W tym ekspresie nie wyłączysz ale możesz ustawić najniższy poziom twardości wody i do tego uaktywnić filtr wody w menu i wówczas co 480 litrów wody przypomni o odkamienieniu.

Pomysł autora na usprawnienie ciekawy, też mam taki sam ekspres i długo myślałem jak to poprawić. Pal licho że zbiornik jest mały ale najbardziej mnie denerwuje to że ekspres przerywa nalewanie kawy w trakcie gdy zabraknie wody, i nie kończy parzenia nawet po uzupełnieniu wody. Tak jak to robi większość innych ekspresów.
Niestety nie mogę usprawnić tego w ten sam sposób bo mam wersję ze srebrnym frontem, małżonka nie pozwoli na zniszczenie tego. Dorobienie drugiego frontu żeby to jakoś współgrało jest poza moimi możliwościami.
Myślałem żeby ewentualnie wykorzystać tą kratkę "wentylacyjną" z boku nad zbiornikiem wody i tamtędy dostać się do zbiornika. Ewentualnie w tylnej ściance zrobić otwór i założyć trójnik plus wężyk na wyjściu ze zbiornika.
Tak przy okazji, ten ekspres ma złącze serwisowe do programowania na płycie głównej. Są też strony w necie gdzie ludzie hakują firmware tego ekspresu, podłączają dodatkowe moduły np. WiFi. Kiedyś nawet chciałem się też tak pobawić i przede wszystkim poprawić jego reakcję na brak wody lub brak kawy ale jakoś z braku czasu do dzisiaj się tym nie zająłem. Autor tematu mnie teraz zmotywował i chyba czas wrócić do tego pomysłu.

Mam ekspress Krupsa i podobne problemy - zbiornik jest z tyłu, dość mały etc. Nigdy nie wiadomo, kiedy skończy się woda.
Na razie do pokrywki podłączyłem małą listwę diodową z czujnikiem ruchu.
Kiedy machnę ręką, diody się zapalają i przynajmniej wiem ile jest wody.
Pomysł ciekawy - do przemyślenia.

Pozdrawiam

Jak to różne problemy lubią się powtarzać. Kiedyś też miałem ekspres tej firmy no i oczywiście taki sam problem.
Mój zbiornik też był mały i w dodatku wykonany z ciemnego pleksi. Nie było w ogóle widać ile jest wody. Na szczęście zbiornik był widoczny od tyłu i z jednego boku. To mi bardzo pomogło. Wrzuciłem do zbiornika piłeczkę pingpongową. Ona zawsze pływała na powierzchni wody w zbiorniku. Była wskaźnikiem poziomu wody. Może u Ciebie też da się zaadoptawać te pomysł.
Pozdrawiam

BURMAR wrote:

Myślałem, że publikacja mojego postu komuś pomoże a tym czasem ona tylko zmobilizowała niektóre osoby do poszukiwania wad i słabych punktów. No cóż....

Spytać można, zwłaszcza widząc konstrukcję odbiegającą wyglądem od fabrycznej.
Przede wszystkim chodzi o zapewnienie braku obcych aromatów w czymkolwiek, co spożywamy.
Pamiętajmy też o higienie i bezpieczeństwie.

BURMAR wrote:

Uszczelniałem klejem Butaprem (myślę, że tak mała jego ilość nikomu nie zaszkodzi) . Dałem dodatkowo jeszcze oring i trochę drutu ale jest to zbyteczne.Tam nie ma prawie żadnego ciśnienia. Te połączenia działają już ponad dwa lata i nic się nie dzieje.

1. Do momentu pojawienia się opisu użycia tego kleju można było jeszcze wysoko oceniać całość, ale później nastąpiło tąpnięcie.
2. Przyjrzyjmy się śladom przywołującym na myśl kamień od wody.

To wygląda na efekt jakiejś nieszczelności i wody zbierającej się na podstawce, mimo powyższego zapewnienia.

Proponuję wymienić te króćce na wyroby fabryczne zakończone z jednej strony gwintem, rozwiązanie sprawdzone i przede wszystkim znacznie bardziej odporne na wszelakie obluzowania oraz uszkodzenia mechaniczne.

Racja. Robiąc ten dodatkowy zbiornik poszedlem trochę na skróty, ponieważ nie wiedziałem czy to się sprawdzi. Sprawdziło się a prowizorka została. To rude zanieczyszczenie to zaschnięty Butapren. Kamienia ani wycieków tam nie ma. Przy najbliższej okazji wymienię to bardziej profesjonalne. Dzięki za zwrócenie uwagi na ten błąd.

BURMAR wrote:

Uszczelniałem klejem Butaprem (myślę, że tak mała jego ilość nikomu nie zaszkodzi) .

https://www.cazet.eu/images/pdf/Butapren.pdf

BURMAR wrote:

Racja. Robiąc ten dodatkowy zbiornik poszedlem trochę na skróty, ponieważ nie wiedziałem czy to się sprawdzi. Sprawdziło się a prowizorka została. To rude zanieczyszczenie to zaschnięty Butapren. Kamienia ani wycieków tam nie ma. Przy najbliższej okazji wymienię to bardziej profesjonalne.

Tak, tylko ileś już tego "Butaprenu" "siedzi" wewnątrz ekspresu (zaparzacz, węże, bojler itp. to wszystko przez co przepływa woda).

Widzę, że zrobiła się niezła afera z tego Butaprenu. No i dobrze. Spowoduje to konieczność użycia innego uszczelniacza. U mnie to już się stało. A' propos tego ostrzeżenia z opisu Butaprenu. Wydaje mi się, że dotyczy to spożycia lub kontaktu ze świeżym ciekłym klejem.
W moim przypadku zbiornik uszczelniony użyłem dopiero po wyschnięciu i utwardzeniu się kleju, tzn po 24 godzinach. Nie miał on szans rozpuścić się w wodzie i dostać do układu w ekspresie. (Butapren nie rozpuszcza się w wodzie).
MIMO WSZYSTKO POTENCJALNYM OSOBOM KORZYSTAJĄCYM Z MOJEGO POSTA ZALECAM UŻYCIE INNEGO USZCZELNIACZA, DOPUSZCZONEGO DO KONTAKTU Z PRODUKTAMI SPOŻYWCZYMI.

Zamiast dziurawić oryginalny zbiornik wody, można wpiąć się trójnikiem do węża wewnątrz ekspresu.

Swoją drogą, ten oryginalny zbiornik na wodę i jego rzekomo mała pojemność ma swój cel. Chodzi o to aby przy częstej jego wymianie czyścić również wnętrze zaparzacza, pojemnika na fusy i tacki ociekowej. Tam bardzo szybko rośnie pleśń.
Kilka maszyn już widziałem, z zewnątrz błyszczały a obraz tego co było w środku zniechęcał do picia kawy.

Za pierwszą fotkę masz szansę zostać bohaterem memów podobnie jak facet który sprzedawał czajnik z gwizdkiem.

Niemniej jednak pomysł z dodatkowym zbiornikiem jest ciekawy.

Twój pomysł z bezpośrednim podłączeniem do dodatkowego zbiornika poprzez trójnik lepszy od mojego.
Co do pierwszej fotki, to o którą chodzi ? Często dostaję jakieś informacje o załączonych przeze mnie fotkach (ale ja ich nie załączam. Czy jakiś wirus czy może ktoś inny edytuje moje posty)

Kliknij w zdjęcie i powiedz czy poznajesz tego faceta w slipkach. Kolor "piano black" działa jak lustro.

Faktycznie !!! Ja tego nie zauważyłem. Winny jest już słabszy wzrok no i te upały. Wtedy było prawie 30 w domu a klimy brak. Dzięki za zwrócenie mi uwagi na ewentualne odbicia obrazu

Ps. Jeszcze sobie ktoś pomyśli, że zawsze do robienia zdjęć i parzenia kawy przebieram się jak na plażę.

W imieniu kawowiczów dziekuję za podpowiedź i pozdrawiam
Maciek Kawosz

gulson, właśnie wróciłem od paczkomatu. Odebrałem przesyłkę od Ciebie. Jestem absolutnie zaskoczony. Bardzo dziękuję. Miła niespodzianka a wszystkie gadżety bardzo się przydadzą.
Dziękuję i pozdrawiam