
Zapraszam na kolejny temat o starym polskim odbiorniku radiowym, tym razem o Ludwiku z lat 70, charakteryzującym się dużym kołyskowym przyciskiem On/Off z prawej strony frontu obudowy. Odbiornik ten pozwala posłuchać cztery zakresy, standardowo fale długie, średnie, krótkie i ultrakrótkie, przy czym, aby posłuchać czegoś w naszych czasach należałoby przestroić UKF, ale na początek rzut oka na obudowę:


Z przodu oprócz wyboru zakresu i regulacji siły głosu mamy też gałkę od barwy tonu oraz możliwość przełączenia na złącze magnetofonowe.

Z tyłu mamy złącze magnetofonowe, złącze na antenę, w moim przypadku niestety brakuje tylnej pokrywy.


Po uwolnieniu PCB oraz osobno transformatora sieciowego można wysunąć front z elektroniką.


Płytka jest charakterystyczna jak dla tamtych czasów, jednowarstwowa, ścieżki jeszcze prowadzone ręcznie:

Te poszczególne elementy zamontowane na spodzie to nie wiem w tej chwili chwili czy to jest już inwencja twórcza użytkownika, czy w takiej postaci to było produkowane?

Transformator to zwykły sieciowy 50Hz, Unitra Zatra:

W środku rzuca się w oczy antena ferrytowa, są też ślady ingerencji:

Tu widać kondensator nastawny, to on realizuje strojenie poprzez zmianę pojemności.

Ktoś musiał podejmować próbę przestrajania, z lepszym lub gorszym skutkiem.

Zdjęcie powyżej pokazuje dwa charakterystyczne dla tamtych czasów tranzystory krzemowe BF194 małej mocy, dużej częstotliwości:

Kondensator Miflex, w tle skutki czyichś zabaw:

Sprzężone ze sobą przełączniki Isostat:

Poniżej układ UL1402:


UL1402 to wzmacniacz małej mocy:


Potencjometr Telpod 10 kΩ 0,1 W:

Poniżej głośnik z dumnym napisem Unitra - Made in Poland:

Ekranowana część układu:

No i złącza:

Na koniec schemat:

Powyższy schemat przedstawia Ludwik DMT-408 (1974), gdzie wzmacniacz m.cz. opiera się na UL1402. Była też wcześniejsza wersja, DMT-405, gdzie było to zrealizowane na tranzystorach (1972).
Podsumowanie
Aż dziwne, że wcześniej nie wiedziałem o istnieniu tego odbiorniczka Unitry. Jego nietypowy styl naprawdę rzuca się w oczy. Ciekawe jak wyglądał w czasach swojej świetności, w swoim "naturalnym" środowisku. Ja sam nie mam po prostu jak tego pamiętać, mogę znać to tylko z opowieści. Szkoda, że trafił się już bez tylnego panelu. Z tego co widziałem na zdjęciach w sieci, ten panel to też czyste retro.
Czy ktoś w swojej kolekcji ma też tego typu odbiorniki? Zapraszam do komentowania i umieszczania zdjęć swoich okazów.
Cool? Ranking DIY