[Kupię] [wolontariat] Przyjmę układy 4049 na cele zajęć z dzieciakami

--- edit ---
Spieszę z super nowiną, że, z pomocą użytkowników forum, udało się dzisiaj załatwić wszystkie brakujące kostki 4049. Niemniej tego scalaka nigdy nie odmówię (i wiele kolejnych zestawów na nim oprę), więc jeśli ktoś ma zalegające zasoby, przyjmę zawsze i każdą ilość.
--- edit 2 ---
Dzięki Waszej pomocy właśnie dotarły dwie sztangi układów 4049. A poniżej relacja z pierwszego dnia (zajęcia organizacyjne) w MOS2


------------

Cześć Wszystkim

Jakiś czas temu na forum ( https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20646419#20646419 ) informowałem o tym, że szykuję się do uruchomienia (w zasadzie reaktywacji) kółka elektronicznego (tym razem w ramach Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii nr 2 we Wrocławiu).

Pierwsze organizacyjne spotkanie mamy już w środę, 20 września o godzinie 15:30. To aktualnie druga (a historycznie już trzecia) lokalizacja we Wrocławiu, gdzie podejmuję się podobnej aktywności w charakterze wolontariatu.

Patrząc na to, co udało się dokompletować, bazując głównie na własnych zbiorach z dzieciństwa oraz zajęć w poprzednich lokalizacjach, na chwilę obecną mam skompletowane do wyskładania z dzieciakami, między innymi (poniższe zestawy pójdą na pierwszy ogień):

AVT-720 - 3 sztuki
AVT-2350 - 5 sztuk
AVT-2403 - 2 sztuki
AVT-2038 - 4 sztuki
AVT-1230 - 2 sztuki
AVT-2740 - 3 sztuki
AVT-1096 - 3 sztuki
AVT-1270 - 4 sztuki

Dziesiątki innych czekają na dokompletowanie.

Zamówiłem też większa liczbę płytek PCB narysowaną na bazie lubianego przez dzieciaki zestawu NE503 do wyskładania mamy na chwilę obecną około 38 sztuk tej PCB.

W zajęcia wkładam całego siebie i własne zapasy (to najmądrzejsza i najpiękniejsza zarazem sposobność to zrobienia pożytku z nazbieranej przez lata elektroniki) i jakbym tylko miał aż takie możliwości budżetowe, wszystko pokryłbym z własnej kieszeni.

Ale czasem zdarza mi się poprosić / zaprosić do pomocy osoby z zewnątrz. Co czynię także niniejszym.

Jeśli komuś zalegają stare zapasy kości 4049 (CD4049) i miałby możliwość przekazać uprzejmie proszę o kontakt - na cele zajęć przyjmę każdą ilość tej kości w obudowie THT (DIP) (głównie z myślą o zestawach na bazie schematu z NE503).

To samo dotyczy każdej podobnej elektroniki:

Jeśli komuś zalegają zestawy elektroniczne do składania, komponenty, zasilacze 12V lub 5V, sprzęt lutowniczy, cyna i podobna elektronika (a wiecie, że już nie będziecie się tym bawić) i mielibyście kaprys uratować to przed utylizacją / przekazać do wyskładania przez mniej lub bardziej grzeczne dzieciaki pod moim okiem (na chwilę obecną udzielam się w dwóch lokalizacjach we Wrocławiu: jeden z rodzinnych domów dziecka oraz MOS nr 2 na Kieleckiej) to zapraszam do kontaktu.



Dziękuję i pozdrawiam
Mariusz

Cześć. Gratuluję pomysłu na zajęcia z dzieciakami. Zobaczę czy mam jakieś niepotrzebne elementy to mogę oddać.

Myślę, że na bieżąco będę wrzucał co jakiś czas / w razie potrzeby kolejne posty (z odwołaniem do niniejszego), więc okazji, że faktycznie znajdzie się coś co zalega i można przekazać (choćby taka gąbka ESD, którą często się po prostu wyrzuca / utylizuje, a mi by się przydała -> https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=20738509#20738509 ) będzie jeszcze sporo.

Właśnie wróciłem z tzw. społeczności w MOS na Kieleckiej. Po krótkiej prezentacji na listę chętnych do uczestnictwa w zajęciach Młodych Entuzjastów Elektroniki zgłosiło się 13 chłopaków plus wychowawca, "bo też bardzo chciałby coś poskładać i polutować" 😁. Rozsądna liczba to max. 5 osób (a to i tak za dużo) ale coś się wymyśli. Albo się trzeba będzie rozdwoić, albo liczyć na słomiany zapał części chłopaków, który sam się z siebie wypali. Ewentualnie stworzyć dwie grupy i podzielić na tygodnie parzyste i nieparzyste. Z resztą, wychowawca też będzie to może razem ogarniemy zajęcia z pełnym kompletem chłopaków. Tak czy siak pod skrzydłami mam kolejnych trzynastu chłopaków.

Jak wyglądało pierwsze spotkanie? Kółeczko z krzesełek, trzech wychowawców, a chłopaków nie liczyłem, może z 20-tu (w każdym razie sporo). Wbiłem się akurat w trakcie pogadanki o nietoperzach (może tematy z jakiegoś innego kółka zainteresowań). Po chwili opowiedziałem kilka zdań o sobie i doświadczeniach w pracy z dzieciakami, kilka kolejnych zdań o pomysłach na formę planowanych zajęć z elektroniki, a następnie wyjąłem z segregatorów i puściłem w obieg kilkanaście zmontowanych układów elektronicznych, termometry, iluminujące serca, układy reagujące na dźwięk, klaskanie i inne. Rozdałem baterie, zasilacz, chłopaki testowali co i jak działa. Wesoło, miło i przyjemnie. Sympatyczne postaci.

Na pierwszych zajęciach, za tydzień w czwartek na godzinę 19-tą, wszyscy składają ten sam zestaw, czyli pływającą strzałkę (to już chyba taka moja tradycja) a panie wychowawczynie dostały plik kilkudziestu dokumentacji do różnych zestawów, które mam skompletowane i gotowe do wyskładania. W przyszłym tygodniu zbiorę instrukcje, każdą z podpisem zainteresowanej osoby i na kolejnych zajęciach każdy już dostanie zestaw, który wcześniej sam wybrał.

I jakoś już dalej poleci.

No, tak by to wyglądało z grubsza. W każdym razie sympatycznie. Kolejna gromadka (tym razem, teoretycznie "spod ciemnej gwiazdy"), pod moimi skrzydłami 🙂. Jest cudnie 💛

https://www.facebook.com/mosnr2