Czym posmarować pod koncówką wysokiego na kineskopie?

Często się zdaża, że mamy wypaloną "czapkę" od WN a nawet szklo pod nią- nie pytam więc o konkretny model. Ja używam preparatu "PASTA SILIKONOWA N IZOLUJĄCA", ale nie jestem jej pewien, bo zaraz po włączeniu jeszcze sie trochę 'smaży'. Jakie macie doświadczenia ze smarami czy pastami izolującymi?

ja jade starą metodą rozmagnesowanie kina dykta i szmatka anoda powinna lśnić w tedy niema prawa sie smażyć ,poz..

Tak, ale jak juz jest wysmażone, że bezmała rowy w szkle? Zwykle nie jest aż tak drastycznie. Może kol. drzagan ma rację - nie smarować niczym?

ma być sucho i czysto robie tak od 20u lat i żadnych past nie stosuje. poz

Robie dokładnie tak jak kolega Drzagan ,przemyć benzyną ekstrakcyjną aż do miejsca grafitowania i ma się przyssać .
Jeżeli jest luźna smaruje klejem silikonowym .Ważne jest by wilgoć się niedostawała. Można jeszcze zalepić klejem termicznym z pistoletu wokół przyssawki .Ale sądzę że pasta silikonowa bezbarwna jest też dobra , w końcu w Soniaczach ją stosują.
A te wypalania to często od kwiatków stojących na TV-i.

Dokladnie dykta i pasta silikonowa H izolujaca->przezroczysta.

Jasne, że jak wilgoci nie ma to i problemu. Wtedy nawet sie nie zagląda, chyba, że przy zmianie trafa. O zabezpieczenie przed wilgocią chodzi.

A co myślicie o silikonowym preparacie izolującym w spray'u?

Witam , to nie urząd(jak nie posmarujesz to...nie pojedziesz):Dnigdy nie smaruję , ma być czysto i sucho , a kapturek można wymienić.

Witam , też staram sie niczym nie smarowac a jak juz musze to tym ,, klajstrem " od klejenia gumek w pilotach czyli silikonem - jeszcze sie nie zdarzyło zeby była reklamacja ( oczywiscie po pierwszym razie ) jak juz było tak wypalone szklo ze po założeniu .. kapy " świecilo sie dosłownie dookoła ale nauka nie idzie w las , pozdrawiam

Czasami widzę, np. w Diorach- nasmarowane te czapki czymś są. Temat nadal aktualny.

Odświeżam temat, bo czasami nie widzę innego wyjścia jak posmarować. Jakieś nowe pomysły lub preparaty?

w sony kineskopach jest to jakas pasta klejaca jakby silikonowa.moze dla proby potraktuj silikonem szklarskim przezroczystym.tak by nie zalepic otworu.wczesniej przemyj czym tam chcesz i osusz suszarka.niech ten ocet odparuje pozostaw na jakis czas.
moze zalatw taki przewod z faja od sonego z fajna gruba gumą.

Czyszczę spirytusem i przy dużych ekranach daję pastę silikonową izolującą - przeźroczystą.

Witam!dobrze umyć denaturatem,wysuszyć i posmarować nawet pastą silikonową-posiada każdy elektronik!preparatem nie wysychającym!!!

Taniej to denaturat i odrobina wazeliny, ale odrobina do zdjęcia w przyszłości. Drożej to spirytus i pasta silikonowa niewysychająca. Ale największa moja porada to taka, aby tam było czysto i trochę tłusto, aby można byłoby odkleić ,,słuchawkę,, od trafa - od szkła po wielu latach.

Witam


Jeśli szkło kineskopu wokół wyprowadzenia anody kineskopu jest czyste i suche, a "fajka" szczelnie przylega, to nie mają prawa wystapić uloty. Jeśli jednak wystepują, powodem może być zbyt wysokie napiępie anodowe. Wówczas należy usunąć usterkę zamiast stosowania środków mogących spowodować pożar. Dziwne te niektóre rady.


Remeknapr

KOLEGO NIE PRZECZYTAŁEŚ PYTANIA A TWOJA ODPOWIEDŻ JEST NIE NA TEMAT...
MOZE W TWOIM PRZYPADKU POWINNO BYĆ; NICZYM.... NIE SMAROWAĆ?
Wyłącz Caps Lock ! [obcy7]

Usterki trzeba usuwać, a nie "kitować" podejrzanymi i nie przystosowanymi do tego celu materiałami. W konkretnym przypadku należy wymienić "fajkę" i dokładnie wyczyścić szkło. Następnie poczytać trochę o odpowiedzialności serwisu za "nie technologicznie" (to taki urzędniczy "potworek" językowy) wykonaną naprawę i szkody tym spowodowane.


Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.


Remeknapr

Zgadzam się w 100 % za dobra naprawę.

Wszyskim czytajacym składam najlepsze i najserdeczniejsze życzenia w Nowym 2007 roku.

Cześć. Kilka razy spotkałem się z kineskopami na którch pod kapą były głębokie wytopione rysy . Oczywiście za każdym razem wymieniałem kapę i smarowalem silikonem, aby było technologicznie powinienem wymienić także kineskop. Z doswiadczenia wiem że i tak po około pół roku wróciłby z taką samą usterką. Wiąże się to wyłącznie z warunkami w jakich TV pracuje [ wilgoć]. Pozdrawiam

Ja też się oczywiście spotykałem. To nie zmienia faktu jak powinna wyglądać technologiczna naprawa. Telewizor niestety nie jest przystosowany do pracy w warunkach dużej wilgotności i nie sądzę, aby serwisant miał brać na siebie odpowiedzialność za skutki pracy sprzętu w takich warunkach. O nieprzyjemnych rozmowach z klientem o małej skuteczności naprawy nie wspomnę. W skrajnych przypadkach wolałem zrezygnować z takiej naprawy (i z klienta).


Remeknapr

Ja tylko spotkałem się z taką pastą w Sonym....robiąc inne TV nie widziałem tego.....jednak pamiętam że mój TV też siał podobnie aż szkło sie powoli niszczylo...pomogło wyczyszczenie dyktą i pożądne "przyssanie" smoka....i od tamtej pory było ok aż do dnia kiedy nie zwarło w kineskopie (miał 15 lat-Curtis).

Ja miałem z tym problemy w starym Heliosie. Usterkę zdiagnozowaną podałem na forum
https://www.elektroda.pl/rtvforum/kb.php?mode=article&k=3187
Nie smaruję niczym tylko czyszczę dokładnie spirytusem.
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.

drzagan wrote:

dykta i szmatka

lukashb wrote:

pomogło wyczyszczenie dyktą

O co chodzi z tą 'dyktą'? Njapierw myślałem, że ktoś się naśmiewa, bo w mojej okolicy dykta(kiepskiej jakości płyta pilśniowa) to symbol partactwa.

A ja od wielu lat gdy po dokładnym wyczyszczeniu okazuje się że są ryski czy rowki od strzałów to używam „ Flux SK10” dawniej „Lutlak”. Nanoszę cienką warstwę na szkło i nową łapkę (od starych TPN31) i po lekkim przeschnięciu dopiero zakładam łapkę , a po całkowitym przeschnięciu najmniej 1h ( można wspomagać suszarką ) nie ma mowy o nowych strzałach spod łapki. Flux to jest praktycznie rozpuszczona kalafonia.
I tak samo jeśli są przebicia na druku płyt, też po wyskrobaniu szczeliny wypełniam kalafonią.
Kiedyś próbowałem wielu wynalazków typu np. lakier na wysokie napięcia itp. i nigdy efekt nie był tak zadawalający.

maryann wrote:

drzagan wrote:

dykta i szmatka

lukashb wrote:

pomogło wyczyszczenie dyktą

O co chodzi z tą 'dyktą'? Njapierw myślałem, że ktoś się naśmiewa, bo w mojej okolicy dykta(kiepskiej jakości płyta pilśniowa) to symbol partactwa.

Ta "dykta" to denaturat(teraz nazywa się dezyturat) i jest bardzo dobrym środkiem do przemywania .Ja też przemywam okolice gniazda anodowego kineskopu i po wyschnięciu zakładam "kapturek"Nie stosuję żadnych uszczelnień .Powodem tych "ulotów" napięcia są i wilgoć w pomieszczeniu jak i dym tytoniowy osadzający się przez lata na kineskopie. Kalafonia jest bardzo dobrym izolatorem ale używam do izolacji czegoś innego, ale nie podam bo to niezgodne z technologią a tylko z życiem.

taki przeskok iskry nadwegla gume fajki(guma jako izolator traci swoje wlasciwosci).moze to niewidoczne dla oka ale.dlatego sklonil bym sie do wymiany tego elementu .trafo wn jesli przestrzeli wymieniamy a nie kleimy podobnie tu.
kiedys mialem taki przypadek ze z przewodu wyszedl drucik i przykleil sie do gumy wlasnie czyms nasmarowanym .ja podnioslem z chassis nawet trafo i na tester uzwojen.wymienione prawie wszystko co mozliwe(szarpie boki).dalem koledze na drugi stol ,,zakalca,,(tak sie wymieniamy nieraz ,inne podejscie pod naprawe)po godzinie dzwoni i sie smieje a ja na to nie zwrocilem uwagi,nic nie iskrzylo a polaczenia bylem pewien fajke sciagalem pare razy.

Jasne! Wymienić czapkę nie problem i nie ma się nad czym rozwodzić(ja wolę te elastyczne, nie z TPNów).
Problem jest gdy sprzęt z wilgoci wraca do wilgoci- pod suchą gumę zawsze coś wejdzie. Powietrze jest izolatorem, ale tylko suche! dlatego hermetyczne uszczelnienie przedłuży żywotność sprzętu. A kalafonia jest krucha...
Widzę, że nie ma lepszych preparatów od past silikonowych.