Witam!
Dostałem do naprawy telewizorek LCD 7".Urządzenie pracowało jak się patrzy ale po kilku godzinach pracy( w samochodzie) "zakopciło" się z tyłu obudowy,ekran zrobił się na chwilę biały a potem wszystko umilkło. Niestety serwis się wypiął ,twierdząc że to z winy użytkownika. Kompletna bzdura oczywiście ,ale włascicielowi zabrakło determinacji na sądową walkę z nieuczciwym serwisem.
Tak czy owak chciałbym naprawić ten telewizorek.
Po otwarciu obudowy stwierdziłem: 1) wywalony elektrolit(wszystko zasypane "trocinkami") który wygląda podejrzanie sucho;2) dwa spalone tranzystory 2SB1203(do dostania) i mosfet P3055LL(niestety nie mogę namierzyć go w żadnym sklepie-szukałem narazie tylko przez net); 3) dwa spalone bezpieczniki SMD.Wszystkie uszkodzenia zlokalizowane są w okolicy gniazda zasilacza i ,jak się domyślam, przetwornicy.
Więcej uszkodzeń nie zauważyłem. W zwiazku z tym mam pytanie, czy wymiana uszkodzonych elementów da jakieś efekty(tzn czy w skutek tej"eksplozji" mogło się uszkodzić coś jeszcze). Drugie pytanie to czy zamiast tego P3055LL mogę dać jakiś zamiennik i jaki?Dodam że uszkodzone tranzystory są w wersji SMD ale od biedy da się upchnąć elementy w większych obudowach.Pytanie następne:czy przyczyną mógł być owy kondensator elektrolityczny.Chodzi mi o to,czy mógł wyschnąć,i przez to narobić "bigosu".Podejrzewam,że telewizorek musiał gdzieś przeleżeć w magazynie jakiś czas ,bo na głośniczkach dostrzegłem rdzę.
Myślę,że dość dokładnie opisałem problem.Gdyby ktoś miał jakieś pomysły to byłoby miło.
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
olszi.
p.s. tranzystor P3055LL to mosfet typu N ,25V, 6A.Tak jest w nocie katalogowej,którą mogę ewentualnie podesłać w celu dobrania zamiennika.
Dostałem do naprawy telewizorek LCD 7".Urządzenie pracowało jak się patrzy ale po kilku godzinach pracy( w samochodzie) "zakopciło" się z tyłu obudowy,ekran zrobił się na chwilę biały a potem wszystko umilkło. Niestety serwis się wypiął ,twierdząc że to z winy użytkownika. Kompletna bzdura oczywiście ,ale włascicielowi zabrakło determinacji na sądową walkę z nieuczciwym serwisem.
Tak czy owak chciałbym naprawić ten telewizorek.
Po otwarciu obudowy stwierdziłem: 1) wywalony elektrolit(wszystko zasypane "trocinkami") który wygląda podejrzanie sucho;2) dwa spalone tranzystory 2SB1203(do dostania) i mosfet P3055LL(niestety nie mogę namierzyć go w żadnym sklepie-szukałem narazie tylko przez net); 3) dwa spalone bezpieczniki SMD.Wszystkie uszkodzenia zlokalizowane są w okolicy gniazda zasilacza i ,jak się domyślam, przetwornicy.
Więcej uszkodzeń nie zauważyłem. W zwiazku z tym mam pytanie, czy wymiana uszkodzonych elementów da jakieś efekty(tzn czy w skutek tej"eksplozji" mogło się uszkodzić coś jeszcze). Drugie pytanie to czy zamiast tego P3055LL mogę dać jakiś zamiennik i jaki?Dodam że uszkodzone tranzystory są w wersji SMD ale od biedy da się upchnąć elementy w większych obudowach.Pytanie następne:czy przyczyną mógł być owy kondensator elektrolityczny.Chodzi mi o to,czy mógł wyschnąć,i przez to narobić "bigosu".Podejrzewam,że telewizorek musiał gdzieś przeleżeć w magazynie jakiś czas ,bo na głośniczkach dostrzegłem rdzę.
Myślę,że dość dokładnie opisałem problem.Gdyby ktoś miał jakieś pomysły to byłoby miło.
Z góry dziękuję.
Pozdrawiam.
olszi.

p.s. tranzystor P3055LL to mosfet typu N ,25V, 6A.Tak jest w nocie katalogowej,którą mogę ewentualnie podesłać w celu dobrania zamiennika.