Sprzedalem takowego kuzynowi i zaczely sie problemy. Rozlecial sie katalysator, urwaly styki z czujnika temp, zepsula sonda, kabelki poprzerywane, elektrozawor stukal, zamykal i otwieral. Generalnie jak byll nowy nigdy nie dzialal jak powinien, obroty,moc, gasnal itd. Zalozenie tych wszyskich elementow nowych powoli przekroczy wartosc tego czegos. Wywalilem cale sterowanie, zatkalem wiekszosc przewodow podcisnieniowych, zostal tylko silownik z ssania, ale tylko ten ktory uchyla klapke po wlaczeniu, bez tego silownika zalewal sie. powietrze dodatkowe wolnych obrotow zostalo zaslepione, i ustawiona mieszanka na srubce z dolu gaznika. Powietrze dodatkowe do dyszy wysokich obrotow ustawiam iglica wkrecona do korpusu silnika krokowego, tak aby mieszanka w czasie jazdy tez miala sredni poziom. Auto zaczelo w miare dobrze reagowac na pedal gazu, sa wreszcie normalne wolne obroty, jak na to co bylo. Proble zostal jeszcze z ssaniem, troche wzrosna, ale jak jest zimny to gasnie, nie umiem sobie z tym poradzic. Moze macie jakies sugestie dotyczace takiej przerobki?