Są 2 skrajne stany transformatora: stan zwarcia i stan jałowy.
- stan zwarcia - wtedy napięcie zwarcia = zero (to oczywiste!), a prąd zwarcia jest maksymalnym prądem, jaki mógłby sie pojawic w urzadzeniu,
- stan jałowy - wtedy prąd obciążenia jest równy zero, a napiecie na wyjściu osiąga maksymalną wartośc dla stanu ustalonego.
Napięcie nominalne (czyli znamionowe) - rozumie się jako napięcie przy normalnym obciążeniu mocą nominalną, wówczas prąd obciążenia ma również wartoś nominalną.
Dla transformatora o nieznanych własnościach można spróbowac oszacowac jego moc (na podstawie przekroju rdzenia), i np. prąd któregokolwiek z uzwojeń (na podstawie średnicy). Oszacowanie jest obarczone błędem, gdyż nie są znane założonia projektowe (np. czy to praca ciągła, czy dorywcza, czy przerywana, czy krótkotrwała), czym ten transformator jest obciążony (obciążenie "omowe", czy nieliniowe? czy może prostownik - jaki? z wejściem przez dławik czy na kondensator? czy może silnik?), ale powinno dac nam pojęcie o przedziale mocy.
W uzasadnionych przypadkach można przeprowadzic całą serię eksperymentów, zdjąc charakterystykę prądu jalowego w funkcji napięcia na poszczególnych uzwojeniach, z tego można oszacowac, jakie sa napiecia nominalne dla poszczególnych uzwojeń (np. przy założeniu, że prad jałowy = 10% prądu dopuszczalnego przekrojem drutu).