Witam !!
Mam taki dziwny pomysł, czy użycie intelcoolera w silniku wolnossącym coś by pomogło ? Wiem, że intelcooler w silnikach turbodoładowanych schładza sprężone powietrze, dzięki czemu przy zapłonie jeszcze bardziej zwiększa swoją objętość (podobny efekt daje w silnikach niedoładowanych branie wyłącznie zimnego powietrza przez silnik, czym cieplejsze tym gorzej się silnik sprawuje). Pomyślałem sobie, by użyć intelcoolera by jeszcze bardziej schłodzić powietrze w układzie dolotowym, jak np jeżdżąc w mieście niewiele by to dawało, tak na trasie pęd powietrza, mógłby całkiem dobrze chłodzić intercooler :] . Co myslicie o tym pomyśle ? opłacało by się coś takiego montować ?
Dziękuje za porady i pozdrawiam :]
Mam taki dziwny pomysł, czy użycie intelcoolera w silniku wolnossącym coś by pomogło ? Wiem, że intelcooler w silnikach turbodoładowanych schładza sprężone powietrze, dzięki czemu przy zapłonie jeszcze bardziej zwiększa swoją objętość (podobny efekt daje w silnikach niedoładowanych branie wyłącznie zimnego powietrza przez silnik, czym cieplejsze tym gorzej się silnik sprawuje). Pomyślałem sobie, by użyć intelcoolera by jeszcze bardziej schłodzić powietrze w układzie dolotowym, jak np jeżdżąc w mieście niewiele by to dawało, tak na trasie pęd powietrza, mógłby całkiem dobrze chłodzić intercooler :] . Co myslicie o tym pomyśle ? opłacało by się coś takiego montować ?
Dziękuje za porady i pozdrawiam :]