Proponuję poszukać takich materiałów:
1) wzmacniacz operacyjny - najlepiej jakiś tani, o małym poborze prądu, raczej pojedyńczy,
powinien się nadawać do pracy przy napięciach 16-26V (lub od +-8V do +-13V);
2) miniaturowy magnes neodymowy, w kształcie tabletki (np. fi=3mm, d=1mm);
3) cewka na rdzeniu ferrytowym (wałek) około 1000 zwojów (może być od 500 do 10000);
4) 6 diód 1N4001, oporniki 1k, 2 po 100k i 1M, wtyczka żeńska do portu RS-232, przewody.
Może jeszcze warto podstawkę pod wzmacniacz operacyjny - żeby nie uszkodzić przy montażu.
Układ podłączasz do gniazda RS-232: diody do pinów TxD, RTS, DTR - do każdego jedną diodę
anodą, jedną katodą (razem 3 piny x 2 kierunki = 6 diód), i wolne anody łączysz ze sobą, wolne
katody też; katody łączysz do +zasilania wzmacniacza operacyjnego, anody do -zasilania;
oporniki 100k oba łączysz z wejściem '-' wzmacniacza operacyjnego, i drugi koniec jednego
do +zasilania, drugiego do -zasilania; do wejścia '-' podłączasz również cewkę, opornik 1k
podłączasz szeregowo z cewką po drugiej jej stronie (jeśli sama cewka ma opór około 1k,
albo więcej, to opornik jest zbędny), drugi koniec cewki do wejścia '+', i od tego wejścia '+'
opornik 1M do wyjścia; wyjście łączysz z pinem RI RS-232. I to już cały układ.
Został nam magnes - przyczepia się go do osi silnika, z boku, i mam nadzieję, że nie odpadnie.
Jeszcze uzupełnienie: 6 diód to może przesada - można sobie darować RTS; wtyczka do RS -
zwróć uwagę, jakie masz gniazdo w komputerze, bo są 25-pinowe i 8-pinowe; wzmacniacz
operacyjny może być np. TL071, TL081 (tańszy); zanim wetkniesz wzmacniacz operacyjny
do podstawki sprawdź, czy napięcie zasilania ma prawidłową polaryzację.
Jeszcze jakiś schemacik tego wszystkiego.