Zasilacz impulsowy i różnicówka

Warto rozważyć użycie wyłącznika różnicowego typu A czułego na prąd różnicowy pulsujący i jednokierunkowy zamiast najczęściej stosowanego wyłącznika typu AC czułego na prąd różnicowy przemienny.

więcej szczegółów: http://www.medium.media.pl/elektroinfo/archiwum/ei_01_02/ei_s28_02_2001.html

To co proponujesz ???
http://www.elda.com.pl/

W ELDA nie znalazłem.

Dobór zależy m. in. od tego:
- ile mamy biegunów (1faza + PE +N czy 3 fazy +PE+N)
- ile mamy miejsca w rozdzielnicy - wybieramy albo wyłącznik
różnicowoprądowy i do wyłącznik nadprądowy albo jeśli mamy
wyłącznik różnicowoprądowy z członem nadprądowym
- wartości prądu zwarciowego w naszej instalacji (zwykle wystarcza do 6kA)
- wartości prądu nominalnego
- wartości prądu różnicowego


Proponuję przyjrzeć się seriom:

Moeller seria CKN6 lub PKNM

Legrand:
dwubiegunowe P302 typu A lub Hpi (krótkozwłoczny)
albo P312 z wyzwalaczem nadprądowym o charakterystyce B
członem różnicowym typu A
czterobiegunowe P304

Schneider Electric:
dwubiegunowe różnicowopr. ID 2P typ A lub A si (krótkozwłoczny)
czterobieg. różnicowopr. ID 4P typ A lub A si (krótkozwł)

i pewnie wiele wiele innych

witam

temat nieco odbiegł od postu stworzonego przez autora. nie chodzi tu o rodzaj różnicówek.

prez8s jesteś uparty jak ... twoja sprawa rób jak chcesz. tylko zanim przerobisz następną pracownie idź do UDTu i spytaj się co oni na to.

wracając do tematu
kolego sp5wcx napisałeś:

"Po pierwsze - nikt przecież nie zagwarantuje że we wszystkich gniazdkach na świecie do których podłączamy komputer styk N jest zawsze z tej samej strony bolca PE."

już pisałem w innym poście o niemcach którzy nie muszą sie zastanawiać nad tym problemem ponieważ mogą włączyć wtyczkę i tak i o 180° obróconą. po za tym wytłumacz mi dlaczego tak ważne jest podłączenie N z prawej strony jeżeli bolec (PE) jest w górnej części gniazda?

sp5wcx napisałeś:

"Po drugie - głównym zadaniem tych kondensatorów jest "zwieranie" do PE (masy urządzenia) sygnałów o częstotliwościach dużo większych niż częstotliwość sieci."

dlaczego do masy? przecież filtry zakłada się po to aby do sieci nie przedostawały się zakłócenia wynikające z pracy przetwornicy. co wspólnego ma z tym obudowa?

sp5wcx napisałeś:

"Dla tych częstotliwości reaktancja indukcyjna samych przewodów PE i N jest już na tyle duża, że dla tych częstotliwości nie możemy już mówić, że pomiędzy PE i N nie ma napięcia."

dla mnie PE i N nie są przewodzikami które są poprowadzone z jednego punktu i traktuje je jako dodatkowy koszt. przewód N traktuję jako przewód roboczy czyli tak jak L, przewód PE jako ochronny więc między nimi zawsze przy obciążeniu będzie różnica napieć nawet przy 50 Hz. tu napisałem o różnicy obciążeniowej. natomiast jeżeli chodzi o wyższe częstotliwości nie rozumię dlaczego bierze udział w tym PE.
popatrz na np. mikser kuchenny. zasilanie ma płaską wtyczką (czyli L i N) a mimo to posiada filtr który spełnia swoje zadanie

następny fakt
przewód PE według zamierzeń ma służyć tylko i wyłącznie ochronie przeciwporażeniowej. więc dlaczego wykorzystuje sie go do systemu przeciwzakłóceniowego? pytam bo nie wiem.

pozdrawiam

Wszystkim zainteresowanym tematyką kompatybilności elektromagnetycznej urządzeń powszechnego użytku polecam poniższe czterotomowe wydanie:
http://www.wnt.pl/product.php?action=0&prod_id=120&hot=1
http://www.wnt.pl/product.php?action=0&prod_id=84&hot=1
http://www.wnt.pl/product.php?action=0&prod_id=131&hot=1
http://www.wnt.pl/product.php?action=0&prod_id=40&hot=1
a szczególnie rozdział "Ochrona od zakłóceń przewodzonych" w tomie III oraz tom II. Jest tam szczegółowo opisany mechanizm działania filtrów sieciowych, dlaczego w urządzeniach II klasy ochronności (np. miksery)kondensatory wpina się pomiędzy L i N, powszechnie krążące mity itp...
Cena jest teraz obniżona, więc myślę że powinny one znaleźć miejsce w bibliteczce każdego fachowca.

no cóż

nic mnie nie olśniło. ja też mam książki.

forum służy do wymiany zdań, a nie do reklamy.

Życie-
PIR( Państwowa Ispekcja Radiowa) atestuje nasz wyrób-po wielu "kłopotach ?)
Mamy atest-homogolacje ?
Wyrób jest w:Niemczech (Bawaria),
I nici ?
Przyjechali z aparaturą ...i nie ...mozna ???
Polak potrafi !?
Odpiołęm "filtr " od "masy"

A życie -trwa ????
Świstak jednak ..siedzi ??
...bo wiewiórka, była małoletnia !?

marpiasek wrote:

Życie-
PIR( Państwowa Ispekcja Radiowa) atestuje nasz wyrób-po wielu "kłopotach ?)
Mamy atest-homogolacje ?
Wyrób jest w:Niemczech (Bawaria),
I nici ?
Przyjechali z aparaturą ...i nie ...mozna ???
Polak potrafi !?
Odpiołęm "filtr " od "masy"

A życie -trwa ????
Świstak jednak ..siedzi ??
...bo wiewiórka, była małoletnia !?

PIR był do roku bodajże 1991. Obecnie mamy URTiP (Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty). Wcześniej ta instytucja nazywała się PAR (Państwowa Agencja Radiokomunikacyjna) a potem URT (Urząd Regulacji Telekomunikacji).

I co trzy razy się zmieniło oprócz: nazwy !!!

marpiasek wrote:

I co trzy razy się zmieniło oprócz: nazwy !!!

Praktycznie to nic. Ci sami ludzie, te same siedziby, to samo wyposażenie, te same pensje itd ... Od połowy lutego znowu mają się inaczej nazywać.
Odpowiedź zamieściłem gwoli ścisłości, coby nikt PIR-u nie szukał, bo nie znajdzie.

Masz rację.
Ciekawe czy będzie miał(o)siedzbę,
dalej? -na gruzach ZRK (Zakłady Radiowe im.Kasprzaka)