Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Fale radiowe

agatas26 03 Feb 2006 20:25 5318 9
Wago
  • #1
    agatas26
    Level 9  
    Mam pytanie dotyczące fal radiowych. Chce uzyskać w odbiorniku radiowym pewną fale radiową. Antena wyłapuje jakąś ilość fal. Jaki element "wie" która fala jest tą którą chce słuchać w radiu i jak to się dzieje?
  • Wago
  • Wago
  • #3
    agatas26
    Level 9  
    Bardzo prosze o te dodatkowe materiały
  • #4
    tokarz
    Level 18  
    OK. Ale będzie to możliwe dopiero w poniedziałek lub wtorek.
    Pozdrawiam,
    tokarz

    Dodano po 1 [minuty]:

    A jednak mam skan na dysku. Podaj maila, a podeślę jak najszybciej.
  • #5
    _jta_
    Electronics specialist
    Przede wszystkim obwód rezonansowy na wejściu odbiornika dokonuje wstępnej selekcji.
    Jest on przestrajany, żeby można było wybierać różne fale. Następnie heterodyna - generator
    o częstotliwości różniącej się o stałą od tej, którą chcemy odbierać - też zawiera przestrajany
    obwód rezonasowy (pewną trudność stanowi współbieżne przestrajanie dwóch obwodów tak,
    by różnica ich częstotliwości rezonansowych pozostawała stała - problem nie ma dokładnego
    rozwiązania, stosuje się przybliżone). Sygnał heterodyny i odbieranej audycji dochodzą do
    mieszacza, który je mnoży - w rezultacie uzyskujemy sumę i różnicę ich częstotliwości. Z tego
    wykorzystuje się różnicę - wzmacnia ją układ wzmacniacza pośredniej częstotliwości, który
    zawiera obwody rezonansowe nastrojone na częstotliwość pośrednią, która jest różnicą
    częstotliwości odbieranej audycji i heterodyny - one dbają o to, by tylko ta częstotliwość była
    przepuszczana. Zwykle dla fal długich, średnich i krótkich jest to 465kHz, dla UKF 10.7MHz.

    Potrzeba stosowania obwodów wejściowych wynika z tego, że mieszacz produkuje częstotliwość
    pośrednią z dwóch różnych częstotliwości - jedna z nich jest częstotliwością audycji, którą chcemy
    odbierać, drugą nazywa się częstotliwością lustrzaną - gdyby nie było obwodów wejściowych, i na
    częstotliwości lustrzanej nadawałaby inna stacja, to odbierane byłyby obie.

    Konstrukcja układu odbiornika superheterodynowego jest jeszcze bardziej skomplikowana.
    Na przykład od strony wejścia daje się układ rezonansowy, który tłumi częstotliwość pośrednią
    - po to, żeby sygnał o tej częstotliwości, jeśli przyjdzie z anteny, nie zakłócał odbieranej audycji.
    Poza tym dąży się do tego, by częstotliwość heterodyny ani nie wychodziła na antenę, ani nie
    przedostawała się z anteny do mieszacza lub heterodyny - spowodowałaby zakłócenia odbioru.

    Odbiornik superheterodynowy to tylko jeden z wielu możliwych. Jednym z najprostszych jest
    odbiornik o bezpośrednim wzmocnieniu, który zawiera tylko wzmacniacz częstotliwości, na
    której nadawana jest audycja, i jeden lub dwa obwody rezonansowe, które ją wybierają.
    Ma on gorszą charakterystykę częstotliwościową, niż superheterodynowy, gdyż nie da
    się przy pomocy jednego ani dwóch obwodów właściwie jej ukształtować, ale za to ma
    mniejsze szumy od superheterodynowego, i nie ma częstotliwości lustrzanych.

    W układzie odbiornika o bezpośrednim wzmocnieniu często stosuje się dodatnie sprzężenie
    zwrotne, co powoduje wzrost czułości (można odbierać słabszą audycję) i selektywności
    (dokładniej wyodrębnia się właściwą audycję spośród innych nadawanych na zbliżonych
    częstotliwościach) - kosztem większej wrażliwości układu na zmiany parametrów, często
    wymaga to dodatkowej regulacji. Jest to odbiornik reakcyjny (audion). Podobny jest do niego
    odbiornik superreakcyjny, w którym to sprzężenie powoduje wzbudzenie się układu - przy
    odpowiednio dobranych parametrach udaje się uzyskać bardzo dobrą czułość w układzie
    złożonym z niewielu elementów - kiedyś, gdy elementy drogo kosztowały, stosowano to.

    Prostszy od nich odbiornik detektorowy, który nawet nie wzmacnia sygnału, tylko
    od razu poddaje go detekcji - wymaga to odpowiednio silnego sygnału, np. lokalnej
    stacji radiowej, albo bardzo dużej anteny; zwykle ma jeden obwód rezonansowy.

    Są jeszcze takie układy, jak odbiornik homodynowy, czy synchrodynowy, ktore nie muszą
    używać obwodów wejściowych, a mieszacz daje od razu częstotliwość akustyczną. Z nich
    odbiornik homodynowy daje gwizd - co jest uzyteczne przy odbiorze telegrafii.

    Od jakiegoś czasu robi się odbiorniki superheterodynowe z podwójną przemianą częstotliwości
    - pierwszy mieszacz daje bardzo dużą częstotliwość, za nim jest układ rezonasowy przepuszczający
    dość wąskie pasmo częstotliwości, i drugi mieszacz, który obniża częstotliwość - już z heterodyną
    o stałej częstotliwości. Pozwala to skutecznie eliminować częstotliwości lustrzane bez potrzeby
    użycia przestrajanych obwodów wejściowych - zastępuje je filtr za pierwszym mieszaczem.

    Jeszcze innym sposobem eliminacji częstotliwości lustrzanej w superheterodynie jest
    użycie mieszacza zespolonego, który daje na wyjściu tylko różnicę częstotliwości.
  • #6
    Pycholand
    Level 1  
    Witam

    Jestem zielony w kwestiach fal radiowych i ze wszystkim co z tym związane. Przyszedłem tu po odpowiedzi lub porady. Wpadłem na pomysł zbudowania pewnego przedmiotu, lecz właśnie nie wiem jak fale radiowe zachowują się w pobliżu wody. Miałaby to być mianowicie kamizelka ratunkowa "odpalana" zdalnie z lądu, powiedzmy z odległości maksymalnej 20 metrów. Jeśli ktoś widziałby ze osoba ta się topi, wciska przycisk i wysyła sygnał, kamizelka się odpala i wypełnia powietrzem. Pytanie czy jeśli osoba byłaby jeszcze na powierzchni z nadajnikiem to czy to by zdało egzamin, a co w przypadku jeśli już byłaby osoba zanurzona w wodzie, jak wtedy by to się rozchodziło? Czy fale z lądu przedostałyby się na krótką odległość pod wodę ?

    Pozdrowienia.
  • #7
    _jta_
    Electronics specialist
    Woda dla fal radiowych ma współczynnik załamania około 9 - to oznacza, że (1) fala radiowa z nadajnika umieszczonego pod wodą musi biec prawie prosto w górę, z odchyleniem od pionu do 6, inaczej wystąpi całkowite odbicie; (2) nawet bez tego współczynnik odbicia jest duży, mało co wychodzi; i (3) to, co wychodzi prawie poziomo, pochodzi z bardzo niewielkiego kąta, a więc fala, która by trafiała do odbiornika, byłaby bardzo słaba. Poza tym istotne jest, czy woda słodka, czy słona - słona ma dużą przewodność właściwą, więc pochłania fale radiowe.
  • #8
    m.biruta
    Level 16  
    A to niepiej żeby kamizelka reagowała na „bycie w wodzie” zamiast odpalać ją ręcznie przez kogoś kto widzi że ktoś się topi?
  • #9
    _jta_
    Electronics specialist
    Hm... trochę źle odczytałem, fala miałaby biec z powietrza do wody, tu istotna są tylko duży współczynnik odbicia i przewodność właściwa wody.

    Reagowanie na samo "bycie w wodzie" nie będzie dobre, jeśli ktoś zechce zanurkować. Przydałaby się "inteligentna" kamizelka, która rozpoznawałaby, że ktoś się topi. Może poprzez: sprawdzanie pulsu (z wykrywaniem anomalii) + wykrywanie połykania wody i przedostawania się wody do płuc. Ale i to przy nurkowaniu może zawieść: ktoś zanurkował, o coś zaczepił, próbuje się odczepić i w tym celu musi zejść nieco niżej... a tu kamizelka się nadmuchuje i ciągnie w górę; albo ktoś nurkując wpłynął do wnętrza czegoś pod wodą, chce właśnie wracać, a kamizelka się nadmuchuje i blokuje nurkującego w ciasnym przejściu. Ale może by taki ktoś nurkował z maską, a kamizelka by reagowała na wodę w masce - dopóki jej tam nie ma, może uznawać, że sytuacja jest pod kontrolą.
  • #10
    Matheu
    Level 24  
    https://kamizelkiratunkowe.com.pl/13-kamizelki-pneumatyczne
    Quote:
    Automatyczna kamizelka pneumatyczna pompowana jest samoistnie przy kontakcie z wodą ze standardowego naboju ze sprężonym gazem CO2, oraz ma możliwość ręcznego uruchomienia. Stosowane naboje mają wagę 33g. W razie potrzeby kamizelkę można dopompować ustami przez specjalny zawór.

    Różne rozwiązania, np:
    Quote:
    Kamizelka Deckvest 5D Pro Sensor używa mechanizmu UML Pro Sensor.
    Jest to aktywowany wodą system, którego element z prasowanego papieru rozpuszcza się w wodzie, zwalniając sprężynę, która przebija nabój ze sprężonym gazem. Jest on tak zaprojektowany, że uruchamia go jedynie woda wpływająca do mechanizmu od spodu. Dzięki temu jest odporny na wodę, krople czy deszcz spływające w dół po kamizelce.

    Quote:
    Kamizelka ratunkowa żeglarska automatyczna LJ150N AIR z uprzężą TRIBORD
    W razie upadku do wody pastylka solna rozpuszcza się natychmiast i uwalnia wyzwalacz, który przebija nabój ze sprężonym CO2. Umożliwia to napompowanie kamizelki w kilka sekund.
    Aby przygotować kamizelkę do ponownego użycia:
    - wypuścić z niej powietrze, korzystając z zatyczki ustnika.
    - złożyć worek i zapiąć zewnętrzną powłokę.
    Wymienić nabój i pastylkę solną zgodnie z instrukcją na zestawie zamiennym: 8303768


    A po co zaprzęgać do tego fale radiowe i jeszcze do tego jakąś drugą osobę, która uruchamia nadajnik, uruchamiający kamizelkę?