witam!
chciałbym sobie zrobic wyłącznik czasowy,taki który wyłączałby przekaznik po czasie jakies 2 min.
wiem ze jest takich urządzen duzo ,ale chciałem zrobic cos sam , z własnej inicjatywy i własnego projktu.
no i chciałem zapytac czy dobrze mysle:
układem miałby sterowac niezapomnianu ne555 ,pracowałby jako generator monostabilny ,a przejscie z jednego stany do drugiego było by za posrednictwem koncówki reset.czas wyłączenia przekaznika zalezałby od kondensatora i rezystora.
mniej wiecej tak to ma wygladac.
schemat narysuje jak bede miał chwile czasu .
czy takie rozwiąznie jest dobre??
czy lepiej zrobic to inaczej??
pozdrawiam
chciałbym sobie zrobic wyłącznik czasowy,taki który wyłączałby przekaznik po czasie jakies 2 min.
wiem ze jest takich urządzen duzo ,ale chciałem zrobic cos sam , z własnej inicjatywy i własnego projktu.
no i chciałem zapytac czy dobrze mysle:
układem miałby sterowac niezapomnianu ne555 ,pracowałby jako generator monostabilny ,a przejscie z jednego stany do drugiego było by za posrednictwem koncówki reset.czas wyłączenia przekaznika zalezałby od kondensatora i rezystora.
mniej wiecej tak to ma wygladac.
schemat narysuje jak bede miał chwile czasu .
czy takie rozwiąznie jest dobre??
czy lepiej zrobic to inaczej??
pozdrawiam