Witam
Chciałem wykorzystać silniczek napedzający szufladę cd romu (miało by to byc podlaczone do zasilacza od kompa). Chcialem zeby dzialal tak jak normalnie w cd romie (po nacisnieciu zeby sie wysunal i zatrzymal a po ponownym nacisnieciu zeby zrobil to samo tylko na odwrot) a przy okazji chce sie pozbyc calej tej plytki drukowanej i wszystkich elementow wewnatrz obudowy cd (oprocz szuflady). Prosil bym o jakies lopatologiczne wytlumaczenie gdzyz nie znam sie za bardzo na tym. Z gory dziekuje za pomoc. Pozdrawiam.
Zmiana planu !!!
Chcial bym prosic o jakis uklad dzieki ktoremu z zasilacza komputerowego bede mogl sterowac silniczkiem wspomnianym wczesniej. Chcial bym zeby po nacisnieciu przycisku monostabilnego zaczal sie krecic w jedna strone i po dojechaniu szufladki do wylacznika krancowego zatrzymal sie a nastepnie po ponownym nacisnieciu pojechal w druga strone i po osiagnieciu tez np wylacznika krancowego wylaczyl sie. Chce zrobic taka mala szufladke ale sam sie na tym nie znam za bardzo. Mysle ze teraz juz uscislilem o co mi chodzi. Pozdrawiam Marcin.
Chciałem wykorzystać silniczek napedzający szufladę cd romu (miało by to byc podlaczone do zasilacza od kompa). Chcialem zeby dzialal tak jak normalnie w cd romie (po nacisnieciu zeby sie wysunal i zatrzymal a po ponownym nacisnieciu zeby zrobil to samo tylko na odwrot) a przy okazji chce sie pozbyc calej tej plytki drukowanej i wszystkich elementow wewnatrz obudowy cd (oprocz szuflady). Prosil bym o jakies lopatologiczne wytlumaczenie gdzyz nie znam sie za bardzo na tym. Z gory dziekuje za pomoc. Pozdrawiam.
Zmiana planu !!!
Chcial bym prosic o jakis uklad dzieki ktoremu z zasilacza komputerowego bede mogl sterowac silniczkiem wspomnianym wczesniej. Chcial bym zeby po nacisnieciu przycisku monostabilnego zaczal sie krecic w jedna strone i po dojechaniu szufladki do wylacznika krancowego zatrzymal sie a nastepnie po ponownym nacisnieciu pojechal w druga strone i po osiagnieciu tez np wylacznika krancowego wylaczyl sie. Chce zrobic taka mala szufladke ale sam sie na tym nie znam za bardzo. Mysle ze teraz juz uscislilem o co mi chodzi. Pozdrawiam Marcin.