Witam
Od pewnego czasu mam kłopoty z wolnymi obrotami.
Czy silnik zimny czy nagrzany nie ma znaczenia?
Może trudniej się zapala niż przed usterką,czasami gaśnie w czasie manewrów na postoju,szczególnie jak jest obciążony np. włączone ogrzew. Tylnia szyba lub obracam ostro kierownicą.
Obroty skaczą 500 - 1000 po chwili (10 -20 s) się ustabilizują i jest normalnie.
W czasie tych wahań czuje jak silnik krokowy rusza ostro przepustnicą (pedał gazu)
Po dodaniu gazu (koło 2000) i puszczeniu znowu huśtawka?
Wydaje mi się, że to się nasila, już kilka razy mi zgasł po zatrzymaniu się na czerwonych światłach.
Co do mocy w czasie jazdy to wszystko w porządku,stabilnie się zachowuje w czasie utrzymywania wysokich obrotów na luzie (np.ok 3000)
Miał ktoś podobną usterkę ?
Mam przegląd za 2000km (już mi wyświetla)
A mam przejechane nie cale 100 000km.
Od pewnego czasu mam kłopoty z wolnymi obrotami.
Czy silnik zimny czy nagrzany nie ma znaczenia?
Może trudniej się zapala niż przed usterką,czasami gaśnie w czasie manewrów na postoju,szczególnie jak jest obciążony np. włączone ogrzew. Tylnia szyba lub obracam ostro kierownicą.
Obroty skaczą 500 - 1000 po chwili (10 -20 s) się ustabilizują i jest normalnie.
W czasie tych wahań czuje jak silnik krokowy rusza ostro przepustnicą (pedał gazu)
Po dodaniu gazu (koło 2000) i puszczeniu znowu huśtawka?
Wydaje mi się, że to się nasila, już kilka razy mi zgasł po zatrzymaniu się na czerwonych światłach.
Co do mocy w czasie jazdy to wszystko w porządku,stabilnie się zachowuje w czasie utrzymywania wysokich obrotów na luzie (np.ok 3000)
Miał ktoś podobną usterkę ?
Mam przegląd za 2000km (już mi wyświetla)
A mam przejechane nie cale 100 000km.