Najbardziej awaryjni/niesolidni producenci sprzętu AGD/RTV

Witam
Rozpoczęłem ten temat gdyż różne są opinie ludzi o poszczególnych producentach sprzętu. Kierowany doświadczeniami życiowymi wyrobiłem swoje (niestety negatywne) zdanie, o niektórych firmach trudniących się produkcją urządzeń. Chciałbym także żebyście Wy opisali jaką firmę i za co nielubicie W tym temacie tylko wymieniamy wady!!!

Moje opinie:

AGD: POLAR
Może miałem pecha, ale chłodziarko- zamrażarka tej firmy przestała funkcjonować po 1,5 roku a po naprawie gwarancyjnej jeszcze rok pochodziła i zakończyła żywot (powód nieznany). Posiadałem także pralki (konkretnie dwie) tej firmy. W pierwszej (wsad górny) po 3 latach pękł zbiornik w miejscu gdzie wychodzi oś łącząca bęben z kołem pasowym. Pseudomechanicy tak ją naprawili, że wzięli 300zł i po kilku dniach woda dalej uciekała. W drugiej wysiadł programator (nie opłacało się naprawić). Obecnie korzystam ze sprzętu Mastercook

RTV: SAMSUNG
Tej firmy nie lubię ponieważ jej części zaopatrywały mój komputer. W CD-romie połamała się zębatka odpowiedzialna za wysuwanie tacki przez co wysuwać się wysuwała, ale żeby ją zamknąć trzeba było już pchnąć. Gwarancji nie uznali gdyż rzekomo była to moja wina Ten sam napęd po pewnym czasie zaczął się strasznie grzać (jego dolna część) Wtedy nie chciał czytać płyt. Po dłuższym czasie mocno się zagrzał i umarł... FDD Samsunga działało i padło (ot tak sobie). Kamera cyfrowa SAMSUNG- ten sprzęt, który posiada mój znajomy działa jak należy. Jednak przy troszkę słabiej oświetlonych scenach od razu pojawia się paskudne zaszumienie na obrazie.

Bardzo dobrze że poruszył ktoś taki temat! Sporej ilości producentów nieraz uchodzą na sucho ich niekompetencje i lekceważący stosunek do klienta, moze w ten sposób uda się stworzyć swoiste kompendium firm które należało by traktować z conajmniej ograniczonym zaufaniem...

Poruszę może na początku kwestię przytoczonych przez autora producentów: Polara i Samsunga, albowiem również miałem do czynienia z kilkoma


POLAR:
'Gracja', dokładnego typu nie pamiętam. Niestety muszę też przyznać, że bywa zawodna. Pralka ma za sobą już wymianę zbiornika wody - oryginalny po prostu się przedziurawił na dnie, oraz programatora. Na dzień dzisiejszy generalnie działa, ale od czasu do czasu miewa dziwne akcje - np. nie pobiera wody albo nie załącza wirowania...


SAMSUNG:
CD-Rom tegoż producenta zaczął mieć spore trudności z czytaniem płyt po nieco ponad roku używania, aż po krótkim czasie zdechł zupełnie. Większość stacji dyskietek jest (najwyraźniej) tak spasowana, że podczas pracy nejednokrotnie talerzyk dysku szura o plastikową kasetkę dyskietki, parę egzemplarzy zaś z kilku dyskietek zrobiło krążki nie do odczytania...
Parę lat temu również, brat skusił się na zakup wieżyczki tegoż producenta, model MAX920. Sprzęt wykazywał defekt w postaci przesłuchów sygnału z radia po włączeniu podbicia niskich tonów (lol!). Wymieniliśmy, lecz druga sztuka miała dokładnie to samo, w dodatku w podczas rozruchu płyty komaktowej dało się słyszeć w głośnikach "świst" startującego silnika. Przy okazji przekonaliśmy się też o życzliwości obsługi sklepu RTV sieci Opal, ale w końcu, po długiej walce udało się finalnie zwrócić sprzęt i odzyskać pieniądze...


Ponadto mógłbym dodać opinie o wyrobach między innymi następujących firm:


SONY:
Magnetowidy SLV-X50ME, SLV416EE i ogółem wszystkie modele z tą mechaniką. Z funkcjonalnych względów trudno mieć coś do zarzucenia, ale mechanizmy są zawodne jak cholera. Części zaś albo drogie, albo niedostępne. Można taki mechanizm czasem zreanimować chałupniczymi metodami, ale z żywotnością mimo wszystko i tak bywa różnie.
Generalnie sprzęt Sony kiedy się zepsuje, to prawie zawsze w jakiś wredny sposób. Nigdy nie padnie jakaś pierdółka. A jakiekolwiek większe ewentualne naprawy to droga przez piekło, głównie ze względu na bardzo trudno osiągalne i niekiedy kosztowne (albo jedno i drugie) podzespoły - na ogół będące oryginalnymi podzespołami samego Sony.
Warto jednak inwestować w telewizory i walkmany - te akurat są przyzwoite.


TECHNICS:
Firma wprawdzie została rozwiązana, nie mniej sporo tego sprzętu nadal krąży po rynku. Tu, w przypadku konkretnie wzmacniaczy, sytuacja ma się podobnie jak u Sony - stosowanie układów nie możliwych do zdobycia, a jak już, to o kosmicznych wprost cenach. Nie jest to sprzęt mocno awaryjny, ale jak już, to mogiła. Jeśli wzmacniacz jest oparty na układzie hybrydowym SVI lub RSN, jest praktycznie jednorazówką - w przypadku zgonu tegoż układu bardziej od naprawy będzie się opłacało kupić nowy sprzęt...
Generalnie, bardzo niekorzystny stosunek jakości do ceny. I poza wszystkim, w znakomitej większości modeli - wprost tragiczna jakość dźwięku sama w sobie. Nie wiem co ludzie widzą we wzmakach tej firmy ...


FUNAI:
W telewizorze Funaia dwa razy poszedł do piachu procesor, była też jeszcze jakaś usterka, Szybka sensora podczerwieni kurzy się od wewnątrz w takim stopniu, że obsługa pilotem z odległości dłuższej niż 1m, potrafi przyprawić o rozstrój nerwowy.


PHILIPS:
Nie mam tej firmie totalnie nic do zarzucenia poza jednym: izolacja kabli jakich używają (a przynajmniej kiedyś używali) do słuchawet dousznych, po czasie robi się twarda i krucha, w efekcie czego przy wiekszym zgięciu łatwo pęka. Słuchawki na ogół grają ładnie, ale słabej jakości przewód to ich pięta achillesowa...

PHILIPS:
telewizor praktycznie jednorazowy, sam z siebie pada - bez zestawu naprawczego nie podchodź. A co do słuchawek, raz naprawiałem takie na kabel i jak ich posłuchałem to w porównaniu do 20 letnich AKG140 to te top Philipsy były śmietnikiem.
Szczerze to ten temat nie ma absolutnie sensu, każdej firmie można coś zarzucić. Ja powiem, że akurat nie popieram opinii kolegi dotyczącej sprzętu Technics, tego jest naprawdę masę a padają z winy głupoty użytkowników nieliczne sztuki. A np. Diora (jeszcze z czasów unitry) sypała się kilkudziesięciu procentach bez powodu.
Tak samo jak z pralką Polar - w domu pierwszy egzemplarz Diany pracował kilkanaście lat, jeszcze jest działająca ale z powodu wycieków (niestety wiek + woda z kranu w Lublinie robi swoje) został kupiony następca czyli Kropla. I też z drobnymi tylko usterkami (bo czy pęknięcie plastikowego mocowania wężyka to jest już awaria) kilka lat śmiga.
Wszystko zależy od inteligencji użytkownika.

SAMSUNG: miałem do czynienia z kilkoma napędami CD tej firmy.
O jednym od koleżanki mam informację, że wystrzelił płytą z dużą szybkością.
Z trzech innych dwa padły po paru tygodniach używania, od dostawcy (znajomy)
wiem, że na pięć, które kupił, jeszcze co najmniej jeden szybko wysiadł.
I miałem do czynienia z twardymi dyskami. Głównie używamy dysków Seagate
i Caviar. A z prośbą o odzyskanie danych po awarii trafiały do mnie głównie
Samsungi, i najczęściej dużo sektorów było nie do odczytania.

Whirpool - Padł progrmator po pół roku po gwarancji... Koszt nowego to 700 zł Pralka stoi obecnie w garażu przykryta

Whirpool, pralka - jak wyżej jednak miałem szczęście bo na gwarancji pan serwisant zalecił wyciąganie wtyczki z prądu....
Pzdr

Kasprzyk jaką miałeś tą pralke ? Ja mam "szósty zmysl"

Panasonic konkretnie wieże ze zmieniaczami na 3 lub więcej płyt cholernie ciezko ustawić całe serwo !
Sony miałem kiedys wzmacniacz modelu nie pamietam , padły tranzystory mocy dostac można ale oryginał to kosmos cena tak samo było z amplitunerem Technicsa jakiś RSN porażka ,
z komputerowego to oczywiście Samsung napędy CD heheh,

pozdr marniu

Dyski twarde SAMSUNG pala sie jak fajerwerki i to w dodatku bez powodu potem zamiana na SEAGATE chula do tej pory:D Acha zapomnialbym nagrywajka CD do kompa syf totalny wybrzydzal plytami pasowala mu co trzecia pozostale byly dla niego wirtualne

Myślę, że ze sprzętem AGD/RTV to jest jedna wielka loteria. Wszystko zależy na jaki egzemplarz się trafi.
Ja osobiście miałem szczęście (5 lat temu kupowaliśmy prawie wszystkie sprzęty dla domu- TV, lodówka, gazówka, mikrofala, pralka, odkurzacz itd.) i jak do tej pory wszystko chodzi.
Latem kupiłem blender Brauna i to była porażka. Popsuł się w 2 minucie użytkowania. Zgrzał się i poszedł dym. Następnego dnia zaniosłem do sklepu, przyjęli w ramach gwarancji. Miesiąc czekałem i dali mi nowy. Ten działa po dziś dzień bardzo intensywnie użytkowany.

Ze sprzętem poprostu trzeba mieć szczęście.
pozdrawiam

PHILIPS - Wieża model FW-R7 na serwisie gwarancyjnym była dwa razy , teraz mam z nia taka akcje że jak nacisne przycisk AUX to włącza się Tuner a jak naciskam przycisk RDS to wysuwa się kieszeń nagrywarki a na wyswietlaczu wyskakuje napis NOT POSIBLE. Gratulacje kochany PHILIPSie . Zawsze miałem zaufanie do tej firmy ale gdy uznałem że wyrzuciłem 2000zł w błoto to jakoś mnie od nich odsuneło. Na tym sprzęcie nagrałem może 50 płyt bo zawrotna prędkość 2x mnie dobijała. pozdrawiam

popieram , wszystko co samsung to trzeba omijać szerokim łukiem, a jak juz sie trafi to trzeba szybko się pozbywać , miałem gośniki komputerowe tej firmy pochodziły 2 tygodnie , napęd to chodził jak chciał, a o lcd niewspomne bo miała różne przebłyski i takie cyrki wyprawiała że aż sie czasem bałem czy niewybuchnie ,

PROVIEW - Niech ich jasna ch*.*a weźmie. Kupiłem kiedyś nowy monitor (chyba z 8 lat temu) 15 cali pv564dm czy jakoś tak. Straszne złom naprawdę. Strasznie się grzał od samego początku. Po kilku miesiącach zaczął się ściemniać... jak już nie dało się rozjaśnić podkręciłem na trafopowielaczu ... potem przez dwa lata podkręcałem jeszcze ze dwa razy. Ponadto po jakimś roku uzytkowania (najprawdopodobniej od temperatury) przestał łaczyć scalak od odchylania i obraz się zwężał no i reagował na "pukania". Przylutowałem i było na jakiś czas ok. W też mniej więcej po roku rozmiar obrazu zaczał się zmieniać w zależności od tego ile bieli się wyświetlało na ekranie (niestałość zasilania) ... i tak sie ciągło, co kilka miesiecy rozbierałem żeby coś naprawić. W końcu padła przetwornica (na układzie TEA cos tam... niby naprawiłem, ale chodzil już chyba z miesiac tylko i padło znowu i zaniosłem do kontenera bo już miałem dość. Pomijam fakt, że nie mogłem znaleźć NIGDZIE schematu do tego cuda i dopiero we Wrocławiu w jakimś autoryzowanym serwisie dałem gosciowi na flaszke i zrobil mi ksero.... a i tak nie był dokładnie taki jak płyta.

BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL BUBEL

Ja bym dodał :
Lite-On
Napędy CD. Miałem stycznośc z tym g...
Nagrywarka LTR-40125S padła po półtora roku,(rok gwarancji)
CD-Rom LTN527T miesiąc po gwarancji.(rok i miesiąc wytrzymał)
CD-Rom LTN485S czasami po prostu nie czyta płyt, trzeba powtórnie załadować aby czytał.

Palniki DVD Liteona to też szajs.
Miałem 4, w pracy 3, teraz w domku mam NEC-a 3500 i Benq1650 i jestem z nich zadowolony.
Liteon to złom straszny.
Michał

Napędy Cd samsunga totalna porażka czyta bardzo wolna albo nie. Kuzynowi płyta wyleciała z duża prędkością i przejechała po łydce . Dyski tej firmy mam dwa i jak na razie działają . Posiadam mini wieże tej firmy jedynie co dział dobrze to wzmacniacz(lm1876) i tuner . Pralka Ardo ładowana od góry, jej perforacja blach do bani rdzewieje i są problemy z podajnikiem proszku

play station2 powstaly juz fora na temat lasera .zapchany e-bay.de a drogi powinno sie kogos za to ukarac

Na razie same złe opinie o Samsungu a gdzie te dobre przecież telewizory tej firmy chodzą latami bez zarzutu. wszyscy uważają, że ich cd romy to szajs ale weźmy pod uwagę ile jest tego na rynku. Czym więcej tym więcej wadliwych sztuk.

A jeśli chodzi o TV Philips to oczywiście że to jednorazówy, jestem serwisantem RTV więc wiem. ale z czegoś trzeba żyć

Sony raczej O.K.

Daevoo TV ten sprzęt naprawdę chodzi długo jeśli chodzi o jakość ....... i tu będę milczał.


LG tu należą się pochwały za niską kasę dobry i mło awaryjny sprzęt.

Otóż to. Osobiscie do napędów czy to CD czy HDD Samsunga nie mam żadnych uwag, trochę może do monitorów tej firmy z tym że Philipsów i LG trafia do mnie zdecydowanie więcej z powodu usterek (zdecydowanie czyli kilkakrotnie) Nie naprawiam sprzętu TV i audio. ale pamiętam że jeśli chodzi o napędy optyczne Philipsa do sprzętu komputerowego nie przypominam sobie jednego udanego produktu, to po prostu były porażki i firma w końcu się z ich produkcji wycofała. Za to dobrej jakości są np monitory firm Sony i Panasonic (niestety jak juz się uszkodza to zwykle ciężko). LiteON to za to temat rzeka, przeglądając testy sprzętu komputerowego można często trafić na zachwalanie produktu firmy XXX a "dołowanie" LiteONa mimo że oba różnią się tylko nalepkami! To producent OEM dla prawdziwych tuzów branży IT. A że często trafia do serwisu, jest po prostu masa tego sprzętu na rynku.

ja tam na LiteONa nie narzekam; mam takiego LTR40125S przeszło 2 lata i sprawuje sie doskonale ( kuzyn ma identyczny i też nie narzeka ) pozdrawiam

Po 100kroć PANASONIC!!!
Panasonic oszukuje! >>> https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic475113.html
oprócz tego ostatnie modele tv 29" są dramatyczne - obraz mało dynamiczny i mało kontrastowy, ustawienia fabryczne mają kontrast ustawiony na MAX a i tak obraz nie jest dostatecznie jasny - a co się stanie za kilka lat? Dźwięk jest też tak mało dynamiczny jak z radiobudzika - o ile tony wysokie są bez zastrzeżeń to tony niskich nie ma wcale - są tylko średnie wzmocnione.
Proszę poczytać posty innych użytkowników na temat ostatnich modeli tv panasonic, których na tym forum jest pełno! Pozostałe wady tych tv to brak funkcji pomijania programów oraz losowe wyświetlanie się zegara z teletekstu.
Raz jeszcze polecam posty z Elektrody pełne negatywnych opinii o tv panasonic a ja już nigdy nie kupię telewizora tej firmy!

Trilux. Użytkuję już 9-ty rok telewizor tej firmy 25''. Symbolu niestety nie pamiętam. W każdym razie porównując go z obecnymi kineskopowcami to high-end w każdym calu. Dźwięk porządny, obraz czysty. Kosztował w 1997 roku około 1800 zł. Obecne produkcje Sony, LG czy Panasonic nie umywają się do niego.

PHILIPS - bezapelacyjnie. W telewizorach siedzi taki chłam, że współczuć
posiadaczom. Kineskop (21 cali) padł po 2 latach! Ostatnio było kilka
egzemplarzy (25 i 28 cali) z lawinowym odstrzałem układów scalonych.
Dosłownie miesiąc po gwarancji. Chyba tak są zaprogramowane.[/b]

Witam

Piszecie że taka firma lub taka to szajs, TOTALNE BZDURY.
Nie firma tylko co i za ile kupiliście, jak telewizor za 500 zł to myślicie że na zawsze, kup taki za 5000 a napewno bedzie działał wiele lat bez naprawy.
Samsung - FCD kupiony w 1999 roku działał 4 lata bez p pudła, nagrywarka CDRW 3 lata bz pudła, nagrywarka DVD 2005 porażka juz mam 3, telewizor Samsung 1991 gra do dzisiaj ( tylko powielacz wymieniony). Czy to znacze że Samsung produkuje Super - NIE. Ale nie mówcie że szajs - gdyż wszystkie firmy produkują sprzęt różnej jakości a co za tym idzie CENA.
Do tego wszystkiego należy znać ile danego sprzetu jest na rynku, gdyż można powiedzieć że atko XXX jet strasznie awaryjne gdyż 50 % trafiło do serwisu w polsce a zarejestrowane 4 szt - jest to OBIEKTYWNE.
Pracuję w produkcji i dla róznych odbiorców produkuje sie tą samą żęcz z różnych matriałów i w różnej cenie - wnioski wyciągnijcie sami.

Witam!
Ktoś napisał, że Sony jest ok - proponuję poczytać posty na temat kineskopów tej firmy, słynnego już chassis FE-2 lub płytki M-Board (całe szczęście, że już nie produkują TV CRT). Również dużo słyszałem na temat głośników "z żółtymi membranami", które dostają chwilowych zwarć międzyzwojowych na cewce i palą stopnie końcowe wzmacniaczy. No i oczywiście lasery w PS2.

Odnośnie Samsunga - mam napęd DVD tej firmy w komputerze i chodzi bezbłędnie już 4 rok.

LG - zamiast flatronów (których podobno już nie produkują) wsadzają do TV kineskopy Samsunga. Gdyby tak jeszcze informowali o tym użytkowników i usunęli napis Flatron z obudowy...

Kasety Video Panasonica mają tendencje do zacinania się (jedna z rolek się blokuje) - we współczesnych VCR, gdzie większość elementów jest wykonana ze słabego (taniego) tworzywa, moga wyrządzić niezłe spustoszenie. W niektórych VCR, po kontakcie z taką kasetą, można podobno zastać połamane kołki opasające taśmę na głowicy.

Philips: o kineskopach serii ESF chyba nie trzeba pisać - wystarczy poszukać. Podobnie ze słynnym chassis L6.2.

oldking wrote:

(...) Nie firma tylko co i za ile kupiliście, jak telewizor za 500 zł to myślicie że na zawsze, kup taki za 5000 a napewno bedzie działał wiele lat bez naprawy. (...)

Może nie "co i za ile" tylko "co i kiedy". Jeszcze parę lat temu zakup TV za 2000zł, oznaczał, że ten sprzęt będzie chodził bezbłędnie latami. Dziś takiej pewności nie można mieć nawet w sprzęcie z wyższej półki. Dziś sprzęt jest produkowany z minimalizacją kosztów i obliczany na okres gwarancji - później ma się zepsuć, żeby użytkownik kupił nowy. I tak koło się zamyka.
Gdy ktoś pyta mnie "Co kupić? Co polecasz?" odpowiadam, żeby kupić tani TV o odpowiadających parametrach tak, żeby nie było szkoda wydanych pieniędzy, gdy za 2 lata sprzęt padnie i okaże się, że trzeba kupić nowy.
Zresztą - takie dyskusje toczyły się już na forum - wystarczy poszukać.

A ja mam TV Samung (modelu nie znam bo nigdy mnie to niczego nie było potrzebne), 25 '' - tyle o nim wiem. Kupiony 9,5 roku temu popsuł sie dwa razy ale zawsze w okresie gwarancyjnym. W obu ptrzypadkach przyjechał ten sam człowiek, bardzo miły, starą lutolą wymieniał TDA 8030 (chyba - to juz bylo 9 lat temu wiec dobrze nie pamietam). Za drugim razem zrobił coś tam jeszcze i obiecał ze to co wymienił już sie nie popsuje ... i tak do dziś chodzi TV bez zadnej skazy. Zarówno ja jak i moja rodzina jestesmy zadowoleni z tego TV i nie wiem czy to tylko taki egzemplarz sie trafil czy cala seria ale dzieki temu napralem zaufania do tej firmy. Obraz ciągle stabilny, nasycenie kolorów w zasadzie zmalało bardzo nieznacznie...

Paweł

Co do TV, to mam bardzo dobrą opinię na temat telewizorów Toshiby. Wprawdzie TV Toshiby są raczej już niedostępne na naszym rynku, ale mam w domu z 1990 (jeszcze ze sklepu Baltona) i chodzi do dziś bezawaryjnie.

Wypowiem się jeszcze na temat firmy Telefunken Podobno telewizory są jedne z najlepszych, i rzeczywiście obraz był the best... był do puki sie nie popsuł ... i teraz ani ja ani zadem z moich odwiecznych kumpli po fachu nie umimiemy go spowrotem wskrzesić )

A tak poważnie, nie wiem jak to jest, ale jakoś obrazu w tym TV była nieporównywalnie lepsza od jakości jaką można sie nacieszyć kupując TV w plskich sklepach tudzież marketach, może się ktoś wypowie kto z tymi z telewizorami miał więcej do czynienia. Ja miałem tylko jeden egzemplarz i zastanawiam się nad ogólną reputacją tej jak dla mnie całkiem nie złej firmy.

Paweł

telewizory OTAKE również kupowane jeszcze w"BALTONIE"chodzą mi do dziś...fakt że po 16 latach wymieniłem kineskop bo był już wypalony i cewki dostawały zwarć miedzy zwojowych ale tv chodził!! jakość obrazu pozostawiała wiele do życzenia ale chodził...wymienilem mu kineskop na toshibę(wcześniej był orion) i tv jak nowy!! to te badziewia najnowsze z 2006 roku sprzedawane w sklepach nie mają takiej jakości obrazu i takiej geometrii!!