Co o tym sądzić - odpiołem przewody sterowania centralki gazu. Pozostawiłem przewody grzałki podłączone, natomiast przewód sygnałowy zostawiłem na przerwie. Mierząc napięcie od strony sondy (silnik pracuje), miernik wskazywał małe zmiany do ok 1V, natomiast od strony sterownika mierzy się ok. 4,8 V stałego napięcia, po podłączeniu sondy do sterownika (pomijając gaz), napięcie wacha się od ok. 0,9 do 4,8 V (silnik pracuje poprawnie brak błędów). Po podłączeniu ponownie sondy przez centralkę gazu problem powrócił napięcie utrzymywało się na ok. 4,8V bez zmian. Rozebrałem więc centralkę gazu, oczyściłem ścieżki, po czym nastąpiła pewna poprawa, napięcie napięcie zaczeło się zmieniać w granicach 2-4 V. Dodam że chodzi o prace na benzynie. Zastanawia mnie tylko jedno, czy prawidłowe są wskazania na odpiętym przewodzie z sondy 0,2 - 1V max. Przecież sonda powinna działać jak ogniwo i podawać napięcie bez dodatkowego zasilania. Sonda jest 5V.