Witam
Monitor jak w temacie trafił do mnie ze spalonym
C365-221K 2KV
Q311-2SJ449
Q309-2SC5411
R341-prawdopodobnie 10om 2W(jeżeli jest inny proszę mnie porawić)
Pomierzyłem diody i kondensatory w obwodach tych tranzystorów i wszystko było ok. Monitor wystartował ale miał jeszcze dwa mankamenty. Pierwszy to w miarę nagrzewania obraz rozszerzał się w pionie o ok 1cm u góry i na dole i tak zostawał. Regulacja wykorzystana do zera. Drugi to trudno mi okreslić ale cienkie paski w poziomie jakby mrowienie. Potem chodził za pierwszym razem 5 godzin, a za drugim po 1 godzinie spalił tym razem Q311,Q309 i diodę
D313- BYV26C.
Jestem początkujący i proszę o wyrozumiałość. Elementy uszkodzone wymieniłem ale boję się włączyć w obawie przed ponownym spaleniem elementów. Czy jest jakiś bezpieczny sposób na to aby włączyć i sprawdzić co jest grane.
Wyczytałem na forum o żarówce 60W ale nie łapię tego. A zdobyć schemat tego monitora to chyba graniczy z cudem(3 godziny szukania w necie)
Proszę o jakieś rady i wyrozumiałość.
Z góry dziękuję i pozdrawiam
P.S.
Dostęp do sieci będę miał dopiero w poniedziałek i wtedy przegłądnę rady i zastosuję się do nich