Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Licznik zwojów

gulson 19 May 2003 22:12 10433 12
  • Do skonstruowania tego projektu zainspirował mnie projekt automatycznej nawijarki do cewek autorstwa niestety nieżyjącego już Zbigniewa Raabe. Ten projekt miał jak sam autor zaznaczył pewną wadę - można było nim nawijać tylko cewki, w tym projekcie to wyeliminowałem przez zastosowanie nie silników krokowych a najpospolitszej wiertarki dość dużej mocy. Jednak i w tym projekcie przy dużych obrotach powstaje problem – wiertarka potrzebuje „kilku obrotów” aby się zatrzymać, i powstaje niedokładność w nawijanej cewce. Ilość zwojów (obrotów) jest liczona za pomocą… kontaktronu i magnesu przymocowanego do wału osadzonego w uchwycie do wierteł.
    https://www.elektroda.pl/warsztatowe/licznik_zwojow.zip

    Gratulacje dla użytkownika kuba989898

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    gulson
    System Administrator
    Offline 
    Twórca portalu elektroda.pl od roku 1999. Zajmuje się opieką portalu, od czasu do czasu publikując tutaj ciekawostki i felietony. Interesuje się wszystkim, co jest związane z nowymi technologiami. Z wykształcenia technik elektronik, inżynier i magister informatyki po Politechnice Łódzkiej.
    gulson wrote 23054 posts with rating 3121, helped 72 times. Been with us since 2001 year.
  • #2
    Robewit
    Level 26  
    Autor napisał:
    " Jednak i w tym projekcie przy dużych obrotach powstaje problem – wiertarka potrzebuje „kilku obrotów” aby się zatrzymać, i powstaje niedokładność w nawijanej cewce."
    Myślę, że radą na to może być zastosowanie silnika z przekładnią lub wiertarka z regulacją obrotów wtedy nie będzie takiej bezwładności a poza tym cewki należy nawijać dość dokładnie i wymaga to "ręcznej" kontroli przy układaniu zwojów.
    8)
  • #3
    Buszra
    Level 14  
    Przy tak prostym urządzeniu musi być zaraz programowany układ scalony? Wystarczy licznik rewersyjny na 74193 i zamiast kontraktronu gdzie są drgania niekontrolowane transoptor z zużytej myszy gdzie ten pada akurat ostatni. Nie dajmy się zwariować z tymi programowanymi kościami.
  • #4
    anszun
    Level 18  
    Coś w tym jest Buszra! W końcu nie ma konieczności sterowania ręcznego młotka za pomocą procesora.... :P
    Z drugiej jednak strony projekt Gulsona to coś na poziomie, poprawia samopoczucie jak elektrycznie sterowany szyberdach w samochodzie :)
    Ja lubię i skrajną prostotę i wyrafinowane rozwiązania.
    Myślę, że mógłbyś nas obdarować swoim projektem i wszyscy będą zadowoleni.
    Wyrazy uznania dla Gulsona i dla Ciebie.
    Pozdrawiam Anszun
  • #5
    inżynier
    Level 14  
    ja nawijam trafa i cefki wiertarka reczna. jeden obrot korbki jest to 7 obrotow karkasu. wystarczy pszeliczyc ilosc zwoi i do roboty.
    inżynier. :cry:
  • #6
    janhen
    Level 22  
    Miałem zamiar wykonać taką nawijarkę.
    Myśle iż dobra byłaby podstawa zezłomo-
    wanej maszyny liczącej do księgowania.
    Podstawa odlewana z silnikiem komutat.
    przekładnią ślimakową.wałk.Jeśli chodzi
    o natychmiastowe zatrzymanie napę-
    do to bardzo łatwo to wykonać.Po wyłą-
    czeniu napięcia zasilającego silnik nale-
    ży natychmniast podać prąd stały na 1
    lub 2 uzwojenia stojana silnika. Jan
  • #7
    micro
    Level 20  
    Do zatrzymania wystarczy elektromagnes ,którego kotwica opadając po wyłączeniu prądu (ściągana przez sprężynę) zacznie chamować np. tarczę z wałem.
  • #8
    sp9ufi
    Level 13  
    A ja nawijam cewki kręcąc korbką, a jako licznika używam liczydełka od maszyny dziewiarskiej. Pozdrawiam i życzę miłego nawijania!
  • #9
    Pi-Vo
    Level 37  
    jeśli silnik jest komutatorowy na prąd stały ze stojanem z magnesu stałego to hamowanie bardzo łatwo zrealizować elektrycznie.Wystarczy że po zabraniu zasilania zostanie zwarty i zatrzymuje się natychmiast.Jeśli jest zasilany przez tranzystor wystarczy dać drugi tranzystor do zwierania kluczowany sygnałem zanegowanym.Przy innych silnikach jest potrzebny hamulec (elektro)mechaniczny jak pisze micro.
  • #10
    partiax
    Level 11  
    Pozdrawiam wszystkich !!!!!
    Parę lat temu ja sam borykałem się z tym problemem , ale wpadł mi w ręce ciekawy artykuł.jeżeli dobrze pamiętam był to stary Radioelektronik.
    Ktoś opisał tam licznik zwojów z wykorzystaniem kalkulatora , zamiast przycisków dodać i odjąć wykorzystano 2 kontaktrony (dwupozycyjne) podłączone przewodami do przycisków kalkulatora.Kontaktrony umieszczone obok siebie.Zadziałanie 1 kontaktronu odpowiadało DODAĆ
    drógiego ODJĄĆ ,dlatego musi być dwupozycyjny aby po zadziałaniu tego pierwszego drugi był w powietrzu ---i na odwrót---wynik na wyświetlaczu.
    Krążek z magnesem umieściłem na wiertarce obok trzpienia.
    Nawet gdy obroty były dość wysokie działał poprawnie tak jak w lewo tak i w prawo .Bardzo tanio i niezawodnie ,nie potrzeba drogiej i skąplikowanej elektroniki. ,,,,,,BARDZO POLECAM ,,,,,,, :)
  • #11
    MassDon
    Level 11  
    mógłbyś jeszcze raz wrzucić ten projekt? :)
  • #12
    Buszra
    Level 14  
    Ja zrobiłem licznik w technice TTL. Liczy w przód i w tył programuje go przełącznikami z dziesiętnego na BCD.
    Licznik zwojów
  • #13
    Paszczak2003
    Level 17  
    Aja nie mogę pobrać tego ;/ nie wiem dlaczego. hmm ja kiedyś używałem starego lecz działającego kalkulatora.. wpisywałem 1+ no a styk wpiołem pod = i tak liczył ) hehe nie mogę się wypowiedzieć na temat licznika bo go nie widze;/ ale moze mozna by ustawić np 40zw przed końcem aby silnik obracał się powiedzmy w 1/3 prędkości całkowitej no a na osttnim zwoju zrobił stop... albo można by było jak kolega Pi-Vo zasugerował zrobić hamulec ja bym to zrobił tak ze przez oś napędu przełożył bym jakiś pas z jednej strony przymocowałbym do ramy a drugą strone do siłownika w momencie odcięcia zasilania na silnik siłownik włączył by się automatycznie na kilka sekund (naciągająć pas na oś). no nie wiem to jest moja propozycja :)