Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Kolektor słoneczny za 1500 zł

Mariiusz 28 Mar 2006 22:15 3760059 12875
Automation24
  • #7081
    jack63
    Level 43  
    Z tym ogniskiem, to przesadzacie obydwoje. To bedzie (jak dobrze pójdzie) pewna strefa dośc szeroka. Przecież lustro, będzie się składać z płaskich płytek, ale i tak nie chciałbym w tą strefę spojrzeć...
  • Automation24
  • #7082
    madiz08
    Level 14  
    Witam
    Chciałbym poruszyć moim zdaniem ważną kwestię obracania kolektora do słońca. Jak na razie doczytałem do 82 strony i próbowałem wyszukać w całym wątku coś o tym, ale było jedynie parę wzmianek, że to duże koszty, że na silniczku od wycieraczek jakoś, ale nic konkretnego (jeżeli się mylę to już było to przepraszam). Wiele osób pisze również, że kompletnie nie zna się na elektronice i jest to dla nich czarna magia, a takie coś jest potrzebne do sterowania obrotami (Jak zaraz spróbuję pokazać nie jest to prawdą). Poniżej wrzucam fotkę elementów potrzebnych do zrobienia mechanizmu obrotowego
    Kolektor słoneczny za 1500 zł

    Płyte OSB 22 zabezpieczamy impregnatem lub farbą, przecinamy ją dokładnie na pół otrzymując kwadrat o boku 1,25m. Na środku robimy otwory o montujemy piastę
    Kolektor słoneczny za 1500 zł U mnie na początek (nie wiedząc czy to w ogóle będzie działać) wykorzystałem stary uszkodzony stół do pingla, który już 3 lata jest na dworze, a mimo to płyta jest twarda i równa. Kółka zamontowane jak widać. Elementem napędowym jest siłownik elektryczny wysów 60cm, próbowałem z różnyli innymi silnikami 12V (bo boję się doprowadzić 230V do takiej domowej konstrukcji jeszcze na zewnątrz) i nic lepszego niedrogiego nie znalazłem. Silnik ten ma zamontowane w sobie dwa wyłączniki krańcowe, które dowolnie można ustawić na max wysów i min wysów. Silnik docelowo jest na zasilanie 24V, ale sprzedawca zapewnił mnie, że przy 12V będzie obracał się 2x wolniej, ale działać będzie i tak jest faktycznie. Jak widać na zdjęciu u mnie są dwie krańcówki, ponieważ wyjąłem zębatki z krańcówek wewn. silnika uważając, że stawiają lekki opór, ale ogólnie nie jest to potrzebne, sami możemy ustawić prosto zdejmując klapę jak daleko ma się wysówać.
    Kolektor słoneczny za 1500 zł Kolektor słoneczny za 1500 zł
    Tak to wygląda na gotowo, chyba zasady nie trzeba tłumaczyć, poprostu silnik zamocowany na dole obraca górną płyte przy wysówie poprzez zamocowaną śrubę.
    Teraz jak sterować silnikiem? Mam nadzieję, że moderator nie odeśle do działu "piaskownica", ale chciałbym to rozpisać tak, żeby każdy mógł zrobić samodzielnie sterowanie.
    Kolektor słoneczny za 1500 zł
    a) Silnik ten jest typowym silnikiem prądu stałego, czyli po przyłożeniu zasilania kręci się w jedną stronę, a jak zmienimy bieguny zasuwa w drugą
    b) Najprostsze sterowanie, trzeba zastosować dwa przekaźniki, ja mam takiego typu jak na rysunku i podłączyć w taki sposób (jakby ktoś nie wiedział tam gdzie przecinają się kreski, jeżeli jest kropka łączymy je ze sobą, jeżeli nie ma kropki to nie łączymy) Przekaźnik przekazuje napięcie z dołu do góry i jak widzimy, każdy przekaźnik daje odwrotne napięcie do silnika. Gdy zetkniemy pierwszy styk silnik będzie się wysuwał, gdy drugi, będzie wracał.
    c) ogólnie należy podłączyć w ten sposób, aby w przypadku zetknięcia dwóch styków jednocześnie nie zrobić zwarcia
    Ale teraz pytanie, przecież nikt nie będzie przy tym stał cały dzień i co chwilę nastawiał do słońca. Ja już zacząłem pisać program na mikrokontroler, )mając jeszcze zamontowane 6 krańcowek, ale już się nie będę rozpisywał na ten temat) kiedy wpadł mi do głowy pomysł, że może to być sterowane czsowo. Przez 15sek. obracałem stelaż i zaznaczyłem, w którym miejscu się zatrzymało, po czym ja i mój kolega weszliśmy (razem ponad 150kg) i po 15 sek. miejsce zatrzymania to samo, także silnik jest na prawdę mocny. Należy podłączyć to tak:
    Kolektor słoneczny za 1500 zł
    Nie jest to tanie, ja znalazłem na allegro za 150zł ZCM-12, jest to programator czasowy 2-kanałowy, można na nim ustawić minimalny czas 1sek na kanał, czyli np. co godzinę przykladowo klikamy i ustawiamy na nim, zeby puszczał napięcie na kanale pierwszym przez 15sek. , a o godzinie 20.00 aby na ponad minutę dał napięcie na kanał 2 czyli kolektor wraca do pozycji początkowej, u mnie cały powrot trwa niecałą minutę, tak więc dojdzie, najpierw wyłączy silnik krańcówka, a po paru sekundach programator odetnie napięcie i na następny dzień powiedzmy o 10 kanał pierwszy znowu na 15sek. itd.
    Ja jeszcze nie zdecydowałem się na zakup tego programatora (brak kasy narazie), może ktoś z kolegów zna jakiś tańszy, który można by zastosować. Opisuję jego działanie z instrukcji, ale jestem pewien, że to będzie działać.

    Kończąc, chce powiedzieć, że taki stelaż obrotowy nie będzie miał tak dużego obrotu jak normalne mechanizmy obrotowe, ja uzyskałem 120 stopni obrotu około, ale cena i łatwość wykonania są ogromnym plusem. Dobrze zaimpregnowana plyta OSB, oczywiście utwierdzona solidnie do ziemi i z jakimiś wzmocnieniami przy łączeniu piasty aby nie wyrwało, może posłużyć na lata, sterowanie obrotem jak widać może zrobić każdy kto nawet nie zna się na elektronice. Jakoś za miesiąc (na razie mam inne wydatki) skończę drugi kolektor i podłączenia i wstawię kilka fotek, jak calość się obraca. Chcę założyć mniejszy bojler 140l, aby szybciej się nagrzewał, a w przypadku niebezpiecznej temperatury jakiś sterownik załącza mi przekaźnik nr2 i kolektor ucieka od slońca.
    pozdrawiam
    Madiz
  • #7083
    iskrownik
    Home appliances specialist
    saskia wrote:
    Moze ty sie napatrzyles na Mac Gywer-a.
    Oczywiście , będąc w wieku 15 lat oglądałem ten serial. I chwała telewizji za to że potrafiła zinteresować naukami ścisłymi , bo jeśli było by inaczej to pewnie teraz bym pracował za pomocą łopaty.
    saskia wrote:
    Ja pisze o nizszych temperaturach jak np. 600-800 stopni przy ktorych to, wiele materialow dosc szybko sie zapala.
    Nikt Ci nie podejdzie na odległość bliższą niż 3 razy ogniskowa(bynajmniej moi znajomi, być może oni tylko maja instynkt samozachowawczy). Jeśli nawet lustro bedzie nie wycelowane w absorber to i tak w odległości 2 razy ogniskowa to potencjalna "ofiara"odwróci się tyłkiem.
    Nikt też przy zdrowych zmysłach nie włoży głowy pod absorber ;) .
    Dopiekłem Ci pewnie ale przepraszam. Wolałbym by dyskusje toczylyby się na technicznym poziomie,tak by jeden drugiemu mógłby pomódz a nie opisywać zdarzenia o prawdopodobieństwie wystąpienia tak jak 6 w totka. Pozdrawiam serdecznie.
  • #7085
    saskia
    Level 39  
    Twoi znajomi pewnie sa juz w odpowiednim wieku aby wiedziec co sie stanie, ale dzieciaki (zwlaszcza sasiadow) sa ciekawskie i jak nie bedzie nikt widzial, moga sprawdzac co to jest, co sie tak blyszczy i swieci. :-(

    Nie zapominaj ze z tego lustra bedzie ok. 42 razy wieksze natezenie swiatla w ogniskowej, niz patrzac na slonce. :-(

    Nie zycze nikomu takiego szczescia z tymi lustrami jak 6 w totolotka, ktora jak by nie bylo dosc czesto sie trafia, tylko nie nam. :-)
    Dla wlasciciela takiego lustra to mogla by byc przegrana 6-tka i placenie odszkodowania do konca zycia.
  • #7088
    iskrownik
    Home appliances specialist
    saskia wrote:
    Twoi znajomi pewnie sa juz w odpowiednim wieku aby wiedziec co sie stanie, ale dzieciaki (zwlaszcza sasiadow) sa ciekawskie i jak nie bedzie nikt widzial, moga sprawdzac co to jest, co sie tak blyszczy i swieci.

    Nie zapominaj ze z tego lustra bedzie ok. 42 razy wieksze natezenie swiatla w ogniskowej, niz patrzac na slonce.

    Po pierwsze w porównaniu z UK w polsce są płoty by nikt obcy nie wszedł na teren podwórka,po drugie zwierciadło nie leży na ziemi i dzieciaki w wieku 4 lat nie mają 1,2m.
    Pozatym kiedyś wstecz udało mi się z zwierciadła otrzymać ok.1kW/cm2 i doskonale wiem jak materia reaguje na taką wiązkę światła .
    Do Ciebie mam pytanie jakie masz doświadczenie w kolektorach oświetlanych zwierciadłem?
  • #7089
    majster4411
    Level 11  
    beny73-73 wrote:
    Koledzy, zrobiłem jak pisaliście, założyłem licznik ciepłej wody, zdławiłem pompę do 1.6l/min, a nawet do wężownicy z węża dołożyłem drugi kolektor z płaskiego grzejnika - udało mi się dorwać , ale niestety jednego.Po dzisiejszym dniu woda około godziny 22 była letnia.Sterownik wskazywał 35 stopni, co nie było odczuwalne pod wodą.W dzień maksymalna temperatura na bojlerze to 38 stopni.Troszkę za mało, już nawet sterownik ustawiony na różnicę 7 stopni by nie marnować ciepełka.
    1.Powiedzcie mi czy lepiej jak sterownik załącza pompę i dostarcza np wodę o temperaturze 60 stopni ale rzadziej?
    2.Czy lepiej jak woda krąży prawie cały czas lecz o niższej temperaturze?
    Nie wiem właśnie jaką różnicę między czujnikami ustawić.Między dwa kolektory wstawiłem mosiężną złączkę do której przymocowałem czujnik, zauważyłem że koło godz 18 gdy słońce nie padało za bardzo na kolektorki a sterownik nie załączał już pompy to na dachu woda jest cieplejsza troszkę bardziej niż bojler (różnica 5 stopni)to załączyłem pracę ciągłą, co spowodowało dość szybki wzrost temperatury na czujniku solara.
    3.Czy jest to spowodowane tym że czujnik mam między solarami a nie na górnej części grzejnika?
    4.Czy też tym że kolektor z węża nagrzał wodę lecz przez opór węża nie dostarczył jej do czujnika?
    Proszę o odpowiedzi bo dzisiejszy dzień mnie zmotywował do dalszych prób, a patrząc na wasze wyniki to mi jeszcze daleko ;)





    Witaj beny. Mam chyba powód takich słabych wyników. jako masz wężownice w bojlerze? jak w kształcie litery U to dlatego takie słabe wyniki.Lepsza by była wężownica miedziana z 10-15mb z rurki 12-15
  • #7090
    saskia
    Level 39  
    iskrownik wrote:
    saskia wrote:
    Twoi znajomi pewnie sa juz w odpowiednim wieku aby wiedziec co sie stanie, ale dzieciaki (zwlaszcza sasiadow) sa ciekawskie i jak nie bedzie nikt widzial, moga sprawdzac co to jest, co sie tak blyszczy i swieci.

    Nie zapominaj ze z tego lustra bedzie ok. 42 razy wieksze natezenie swiatla w ogniskowej, niz patrzac na slonce.

    Po pierwsze w porównaniu z UK w polsce są płoty by nikt obcy nie wszedł na teren podwórka,po drugie zwierciadło nie leży na ziemi i dzieciaki w wieku 4 lat nie mają 1,2m.
    Pozatym kiedyś wstecz udało mi się z zwierciadła otrzymać ok.1kW/cm2 i doskonale wiem jak materia reaguje na taką wiązkę światła .
    Do Ciebie mam pytanie jakie masz doświadczenie w kolektorach oświetlanych zwierciadłem?


    Pozwole sobie nie odpowiadac na ostatnie pytanie, bo nie ma ono nic wspolnego z tematem. :-)
    1kW / cm 2 lustra? Robiles to w kosmosie? :-)
    Co tu maja wspolnego z tematem, angielskie ploty, czy polskie ploty? Wszedzie swieci to samo slonce. :-) :-) :-)
  • Automation24
  • #7091
    tadek-67
    Level 21  
    Witam,nie było mnie parę godzin i już chcą ze mną pojechać z forum.Koledzy,wysoki poziom nie upoważnia nikogo do wysuwania sugestii mających na celu usunięcie innego forumowicza z dyskusji,od tego jest MODERATOR. Przecież w tytule jest napisane;KOLEKTOR ZA 1500zl. ,ja się spokojnie z moim zwierciadłem zmieszczę w tej sumie. Przez ostatnie ponad 200 stron pisano o solarach z grzejników ,z anten, o samoróbkach z rurek itd,itp.Kolega Witold pisał o nowinkach w profesjonalnych solarach, o rurach próżniowych etc.To wszystko tyczy się pozyskiwania energii ze słońca,i całej otoczki z tym związanej. Czytałem regulamin ELEKTRODY,staram się czytać posty kolegów ze zrozumieniem i odpisywać w miarę fachowo ,jak nie znam odpowiedzi siedzę cicho ,nie nabijam sobie konta byle czym. Oczywiście ,że mógłbym założyć nowy temat-ale po co,kto go znajdzie?,a tu mam paru znajomych z którymi mi się dobrze pisze. Przecież niedzielne Wasze posty nie nadawały się do tego forum ,ale raczej do forum o alkoholach lub na wiadomość na PW., całkowicie odeszły od tematu-nie uskarżałem się. Szanuję ludzi mądrzejszych odemnie,ale też nikogo nie zmuszam do udzielania odpowiedzi na moje pytania.Dla zainteresowanych rysunek w miarę szczegółowy piasty słupa. Pozdrawiam.Tadek.Kolektor słoneczny za 1500 zł Kolektor słoneczny za 1500 zł
  • #7092
    jack63
    Level 43  
    Jeżeli poczułeś się urażony moją szczerą i pełną dobrych intencji propozycją uporządkowania tematu, trzeba było dać sygnał na PW. Skasowałbym (co też i zrobię) moje propozycje i zapomnielibyśmy o sprawie. Nic na siłę. Zostanie jak jest.
    Pisałem, ale nie odniosłeś się do tego, że łożyskowania nie "lubią" spawania.
    Brniesz w jeszcze większe problemy, zamiast naleźć na złomie tylną piastę od opla (lub innego przednionapędowca) i masz prawie gotowca, który na 100% będzie działał.
    Twoja wola i gajowego. Zrób pospawaj i napisz jak działa. Tylko nie zdziw się, ze do napedu będziesz musiał użyć silnika 1 kW aby pokonać opory w łożyskowaniu a pierwszy lepszy wiatr złamie ci kostrukcję na uskoku słup-wałek piasty.
  • #7093
    saskia
    Level 39  
    Tadek, mysle ze jack ma racje z tym spawaniem, narobisz sie i pozniej bedziesz wkurzony na samego siebie.
    O ile dobrze pamietam to piasta malucha jest zeliwna, wiec dodatkowy problem ze spawaniem.
    Lepiej poswiecic troche czasu na poszukanie odpowiedniej piasty, niz brac sie za spawanie zeliwa.
    Sam niedawno podjalem probe naprawienia (pospawania) zeliwnego elementu, (spawalem zeliwo juz wiele razy, z dobrymi wynikami) dobrze go nagrzalem, polapalem krotkimi szwami z obu stron, powoli uzupelnialem szwy na przemian, itp. itd. poszlifowalem spawy, dogrzalem po raz ktorys z kolei, aby uzupelnic malenkie dzurki w spawie i ....... zanim dotknalem ponownie materialu elektroda, caly element prysnal na drobne kawalki jak szyba hartowana. :-(
    Pare godzin roboty poszlo w drobny mak. :-(
  • #7094
    tadek-67
    Level 21  
    Witam, pisałem ,że wszystko rozbiorę, wyczyszczę i po pospawaniu piasty która jest ze zwykłej[obrabiałem ją] stali z powrotem włożę łożyska,nasmaruję ,nowy zimmering i będzie git[może].Jeszcze nic nie robię,dopiero po 15 lipca , dlatego zasięgam opinii .Nikt się nie obraża ,krytyka musi być, ale konstruktywna i bez zbędnej szydery.Teraz do pracuni trzeba jechać,pozdrawiam.
  • #7095
    saskia
    Level 39  
    Ze stala jest inny problem, bo po spawaniu znieksztalca sie i gniazda lozysk beda pofaldowane. Mozna by powiedziec ze kwadratowe. :-)
    Ja zawsze obrabiam stalowe obudowy zgrubnie, a po spawaniu i wygrzaniu rozprezajacym obrabiam na gotowo.
    Zeliwo nie pozwala sobie na wygiecie sie wiec peka przy naprezeniach, a stal po prostu sie poddaje naprezeniom po spawaniu i sie znieksztalca.
    Lozysko moze wejdzie do takiej znieksztalconej piasty, ale jego bieznia nie bedzie okragla, tylko pofalowana i lozysko bedzie sie w jednym miejscu zacinalo, a w innym bedzie mialo duzy luz.

    Dodano po 8 [minuty]:

    Pisales wczesniej ze konczyles obrobke skrawaniem i widzi mi sie ze pozapominales juz sporo. :-)

    Przyjzalem sie twoim rysunkom i teraz dopiero zwrocilem uwage na to, ze ta rura 80mm bedzie przymocowana do piasty przymocowanej do podloza, a nie piasta do rury przymocowanej do podloza. :-)
    Przy takim ukladzie to "wystarczyla" by ci rura ok.30mm bo i tak taka rura bedzie mocniejsza od oski 20mm w piascie malucha.
    U podstawy beda najwieksze sily (sila wiatru i dlugosc dzwigni) wiec rura 80mm ci nie pomoze, bo oska 20mm wygnie sie trwale juz przy wietrze ok. 5km/h, jesli w ogole bedzie w stanie utrzymac rame luster stabilnie bez wiatru.
    Popytaj na forach zeglarskich jakie sily daje wiatr, na zaglu o powierzchni 4m2 i jakie to daje sily na podstawe masztu zagla.

    Dodano po 1 [godziny] 48 [minuty]:

    Popatrz na rysunki i konstrukcje kol. madiz08, jaka on zrobil na dole podstawe.
    Przy 4 m2 luster to nawet jesli zrobisz podobna konstrukcje jak kol. madiz08, to mocowanie do podloza (sruba bolec centralny) bedzie musial byc min. 25mm 8.8 lub wyzej i dobrze wbetonowany.
  • #7096
    majster4411
    Level 11  
    Nie wieże normalnie własnym oczom. Dzisiaj było ładnie słoneczko w mojej miejscowości na Lubelszczyźnie i mój kolektorek z węza ogrodowego nagrzał 80l wody do temperatury 62stopnii.! porostu nie wieże!
    Oto fotka
  • #7098
    Romulus7874
    Level 29  
    Panowie, krótkie pytanie. Mam zamiar zmienić układ na ciśnieniowy i zalać glikolem.
    I teraz: naczynie wzbiorcze ciśnieniowe do CO jest o połowę tańsze od "specjalnego solarnego", a w opisach ten sam materiał membrany, tylko kolor inny bańki. Nawet temperatury "solarny" ma niższe.
    Można stosować zamiennie?
  • #7099
    iskrownik
    Home appliances specialist
    Romulus7874 wrote:
    Można stosować zamiennie?

    Spokojnie można. Marketing u nas czyni cuda i nie ma co przepłacać za kolor bańki .
  • #7100
    tadek-67
    Level 21  
    Po gruntownym przemyśleniu i wzięciu pod uwagę wielu faktów i uwag kolegów rezygnuję z piasty malucha na rzecz piasty od ŻUK-a przód. Mam taką przetoczoną pod łożyska kulkowe, otwór 30 mm, nie pamiętam numerów [nie ma mnie w domu ],ale są sporych rozmiarów. Do tego jest wytoczona oś z flanszą,nadaje się do tego idealnie .Było to przeznaczone do innego projektu, tj.traktorek-kosiarka ,ale to dopiero zimą ,ta potrzeba jest pilniejsza , przypuszczalnie zaoszczędzę czas,pewnie też trochę nerwów ,a co najważniejsze mam pewność ,że wytrzyma.Także temat piasty mamy załatwiony. Trochę o wymienniku ciepła teraz. Saskia ,jego przednia ściana nie może być jak on cały, z nierdzewki, bo stosunek energii pochłoniętej do odbitej będzie bardzo niekorzystny i się może okazać ,że niby wielkie lustro ,a guzik grzeje.Trzeba wg. mnie na przód założyć płytę miedzianą mocowaną na śruby po obwodzie z podkładkami mosiężnymi + uszczelka,mamy też dzięki temu możliwość posezonowego czyszczenia wymiennika.Miedź jest ciemna z natury ,elegancko przewodzi ciepło ,z czasem zachodzi patyną i matowieje, a jakby się jeszcze udało poczernić ,no to sukces murowany.W żebrach wzmacniających wyciąłbym otwory , żeby woda w wymienniku ,, wężykowała,, dzięki temu nie będzie zbędnych zawirowań i droga do przebycia też będzie dłuższa,co poprawi oddawanie ciepła . Może ktoś ma pomysł na uszczelkę?, może z korka? ,proszę pamiętać o bezpośrednim kontakcie z CWU no i temperatura też będzie wysoka . Postanowiłem sobie ,że te ten projekt musi być dopracowany i dzięki temu jest duża szansa,że zadziała .Dla mnie gorąca woda ,dla Was satysfakcja z współtworzenia czegoś nowego,rzadko spotykanego.Teraz wątki poboczne;saskia obróbka skrawaniem ,to mój zawód wyuczony w 1983 r. ,nie wykonywany, można to i owo zapomnieć,tylko jazdy na rowerze się nie zapomina.Czytaj wątki uważnie, jak chcesz pomóc,bo czytanie ,,po łebkach,, wprowadza tylko zamieszanie i zgrzyty,o mojej podstawie i mocowaniu też zresztą pisałem. Nie odbieraj radości ludziom,ja też nie wieŻyłem, że z tego mojego solara coś będzie a grzeje całkiem przyzwoicie, cóż błędy ort. każdy popełnia .Majster4411 ,powiedz teraz żonie;A NIE MÓWIŁEM,ŻE BĘDZIE GRZAĆ![niektóre panie, to takie niedowiarki kochane].Pogoda dopisuje ,to Witolda nie widać...Madiz 08,ciekawe rozwiązanie proponujesz ,tylko moim zdaniem za mały jest kąt obrotu .Latem o 10.00 to słonko jest już wysoko , z nastawą może grzać już załóżmy od 8.00 no do około 17.00,a to jest chyba więcej jak 120° obrotu, każda stracona godzina x ilość dni -uzbierało by się ,,straconej energii,,.ANDRZEJ,zajrzyj na PW. Dziękuję wszystkim za zaangażowanie, dołączam rysunek, pod dyskusję dla chętnych. Pozdrawiam .Kolektor słoneczny za 1500 zł Kolektor słoneczny za 1500 zł
  • #7102
    iskrownik
    Home appliances specialist
    tadek-67 wrote:
    Po gruntownym przemyśleniu i wzięciu pod uwagę wielu faktów i uwag kolegów rezygnuję z piasty malucha na rzecz piasty od ŻUK-a przód
    A może chcesz taką piastę jak u mnie, bo jest jeszcze jedna sztuka.
    madiz08 wrote:
    Silnik docelowo jest na zasilanie 24V, ale sprzedawca zapewnił mnie, że przy 12V będzie obracał się 2x wolniej, ale działać będzie i tak jest faktycznie
    . Mam taki sam siłownik i potwierdzam to co napisałeś. Chociaż co do wykonania miałem zastrzeżenia, ale jak to mówią , wysoka jakoś nie idzie w parze z ceną.
    Sugerowałbym Ci rozmontowanie go, nasmarowanie i uszczelnienie ( np. Locktite). Nie wiem jakie są warunki terenowe u Ciebie ale na Twoim miejcu skusiłbym się ku temu by poziomy kąt obrotu był w granicach 180 stopni, ale na takim siłowniku jest to niewykonalne.
    Proponowałbym pisanie na temat konstrukcji podążających za słońcem(zwierciadlanych) tutaj https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1658411.html bo powoli zaczyna się robić bałagan.
    Na koniec parę zdjęć ... w trakcie realizacji projektu.
    Kolektor słoneczny za 1500 zł Kolektor słoneczny za 1500 zł Kolektor słoneczny za 1500 zł Kolektor słoneczny za 1500 zł
  • #7103
    GanzConrad
    Level 25  
    tadek-67, tym razem moje 3 grosze:
    dałbym sobie spokój z przegródkami z 2 powodów:
    1) problemy z odpowietrzeniem (nie tylko podczas uruchamiania instalacji, ale również podczas eksploatacji)
    2) skoncentrowane źródło światła może mieć temperaturę kilkuset stopni i nawet chłodząc wymiennik wodą , może występować zjawisko wrzenia wody przy ściance wymiennika (zaobserwowałem to doświadczalnie - małe bąbelki tylko w miejscu styku wody z metalem), więc raczej zwiększałbym przepływ.
    Co do piasty: moje zdanie jest podobne do kolegi saskia i proponowałbym zrobienie obrotnicy w/g propozycji kolegi madiz08. Żagiel będzie dość spory, a jeśli ma być obracany u podstawy to wzrasta dodatkowo moment zginający i całość działa jak dźwignia. Podniesienie miejsca obrotu (tak jak to zrobił kolega pawelec5:
    https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=11391199#11391199
    ) mogłoby sporo pomóc, ponieważ zmniejszyłoby moment zginający.
    Mam zamiar opracować coś podobnego, na razie jestem w końcówce projektu solar-trackera, więc jak dam radę skoczyć jeszcze w sezonie to dam znać. Życzę powodzenia.
    madiz08 jeśli "już pisałeś program na mikrokontroler" to dlaczego się zastanawiasz nad dłubaniem i kombinowaniem? Sam dopiero zacząłem zabawę z mikroprocesorami i mam kilka gotowych układów, które można by wykorzystać, więc nie ma co się zastanawiać nad wydatkiem 150zł, skoro za 20pln i kilka godzin pracy możesz mieć mercedesa w świecie automatyki ;-).

    Dodano po 7 [minuty]:

    kolego iskrownik, wygląda to solidnie, mógłbyś podać parę szczegółów projektu? np z czego jest obrotnica i co ją napędza?
  • #7104
    iskrownik
    Home appliances specialist
    GanzConrad wrote:
    mógłbyś podać parę szczegółów projektu? np z czego jest obrotnica i co ją napędza?

    Oczywiście że moge.
    Piasta , ponobno od jakiegoś widlaka. Jak na moje potrzeby, to jest trochę przewymiarowana.
    Sprzegło to stare kryzy od pieca C.O. odpowiednio dotoczone.
    Przekładnia ślimakowa z kasowaniem luzów( nie znam pochodzenia). Przełożenie 1:60.
    Pózniej przekładnia łancuchowa,łańcuch WSk125, przełożenie 1:2,5.
    Napęd to silnik wycieraczek od 126p ( malucha), z moją małą ingerencją w postaci dołożenia podkładek dystansowych na wirniku silnika i dołozeniu PZ-tki na zasilaniu.
    Przy bezwietrznej pogodzie silnik pobiera srednio ok. 1,8A przy zasilaniu 13,2V.
    Gdy są porywy mocnego wiatru, jest różnie i jest zależne od kąta natarcia. Pobór prądu wacha się od 0,9A do 3,2A. Tyle wiem bo to są dane z rejestratora. Maksymalny moment obrotowy na wyjściu z przekładni jaki udało mi się zarejestrować to 240Nm(przy sztucznym zachamowaniu ramienia). Także musiało by wiać sporo ponad 180km/h żeby zatrzymać ruch poziomy.
    Pozatym to jest moja 4-ta wersja. Wcześniejsze nie były warte publikacji, teoria swoja drogą a praktyka innymi ścieżkami. A jest o co walczyć.
    Pozdrawiam.
  • #7105
    madiz08
    Level 14  
    iskrownik wrote:
    Proponowałbym pisanie na temat konstrukcji podążających za słońcem(zwierciadlanych) tutaj https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1658411.html bo powoli zaczyna się robić bałagan.

    Tez jestem za tym aby uporządkować tu wszystko, na razie jestem na stronie 102 i czasami aż się nie chce wierzyć, że co trzy strony , ktoś zadaje to samo pytanie. Fajnie by było, gdyby był główny temat "Kolektor słoneczny za 1500 zł" i podtematy typu budowa kolektora, czernienie miedzi, bojlery, elementy obrotowe, zwierciadła itd. Niby każde z osobna są innym tematem, ale każdy ma na celu działanie układu solarnego i poprawienie działania i lub zmniejszenie kosztów. Dopuki nie ma takiego podziału to chciałem tutaj wrzucić pomysł taniego obracania do słońca, większość tu z kolegów jak widzę robi absorbery ze zwykłej blachy gdzie sprawność jest mniejsza, także takie nastawianie do słońca daje możliwość zwiększenia pozyskiwania ciepła.
    Wow, zawsze podziwiam, jak ktoś z różnych podzespołów potrafi złożyć w jedną całość, trochę pracy musiałeś włożyć ale wygląda solidnie, moim częstym problemem w silnikach od wycieraczek było to, po zamocowaniu nakręceniu zębatki na silnik i nawet przyspawaniu po jakimś czasie niestety, dokręcenia i spawy puszczały, ale fakt są to mocne i tanie silniki. No i możesz sobie pozwolić na te 180 stopni obrotu.
    GanzConrad wrote:
    madiz08 jeśli "już pisałeś program na mikrokontroler" to dlaczego się zastanawiasz nad dłubaniem i kombinowaniem? Sam dopiero zacząłem zabawę z mikroprocesorami i mam kilka gotowych układów, które można by wykorzystać, więc nie ma co się zastanawiać nad wydatkiem 150zł, skoro za 20pln i kilka godzin pracy możesz mieć mercedesa w świecie automatyki Wink.


    Tak, tak, na chwilę obecną (chociaż nie mam jeszcze drugiego solara i podłączeń) steruje mi tym mikrokontroler. Miałem stary pokojowy reg. temperatury c.o., który daje mi co ustalony czas logiczne 1 na port wejściowy, co powoduje reakcje portu wyjściowego i załącza przekaźnik na ileś tam sek, ale nie będę tu sie o tym rozpisywał, bo to chyba faktycznie poza tematem. Ogólnie chodzi mi, że w ten sposób, który opisałem, każdy kto nie zna się na elektronice może zmontować sobie obrotowy mechanizm, np. taki zwykły jak ja, albo konkretny jak kolega iskrownik i zrobić takie sterowanie. Są też na necie sterowniki czasowe, nawet za 15zł, które każdy może sobie zaprogramować na cały dzień, ale ich wadą jest min. czas nastawienia na 1min, a u mnie 1 miuta to cały obrót. Ogolnie powiem ci, że chyba zaopatrze się w ten programator czasowy ponieważ czasami trzeba będzie pewnie coś zmienić w ustawieniach i wygodniej jest pare razy kliknąć na programatorze niż pisać co jakiś czas program. Na pewno byłby mikrokontroler jeżeli byłoby więcej krańcówek, ale jeżeli silnik nie potrzebuje żadnej (ma w sobie 2) i jest sterowany czasowo
    Na razie obraca mi sie to wszystko na sucho przez parę dni tak jakby były na tym dwa kolektory w celu sprawdzenia czy odległości obrotu są takie same każdego dnia i na razie jest ok.
  • #7106
    iskrownik
    Home appliances specialist
    madiz08 wrote:
    po zamocowaniu nakręceniu zębatki na silnik i nawet przyspawaniu po jakimś czasie niestety, dokręcenia i spawy puszczały, ale fakt są to mocne i tanie silniki.
    . Na wyjściu przekładni jest stożek i do tego stożka musi być dorobiona tuleja, tak by zębatka ciasno "usiadła" i zaklinowała się. Fakt faktem że silniki są dość wytrzymałe, ten co obecnie mam był "katowany" 2 sezony w innej konstrukcji z dużo wiekszymi oporami toczenia. Przez ten czas wysokość szczotek silnika zmniejszyła się o 1,9mm.
  • #7107
    jack63
    Level 43  
    madiz08. Bardzo mi się spodobał twój pomysł. Idealnie się wpisuje w cenę z tematu i prostotę niezrażającą amatorów.
    Mam propozycję układu sterowania dla ciebie i i innych, którzy nie chcą się bawić w programowanie mikroprocesorów.
    Potrzebne:
    1"zegar sterujący" wspominany wyżej.
    2. Zasilacz stabilizowany lub jakiś inny stabilizator napięcia. Ja proponuję
    3. Jakies krańcówki jak ich nie ma w siłowniku.
    4. Przekaźniki ze stykami przełączalnymi
    Idea jest bardzo prosta:
    Zegar sterujący ma pełnić fukcje:
    a) włączenie o określonej godzinie. Najlepeij jakby tylko sterował cewką przekaźnika a styki muszą byc dostepne.
    b) Wyłączenie o określonej godzinie. Różnica czasów wł/wył będzie zależała od zakresu katowego ruchu siłownika. Tyle.
    2. Regulator napięcia zapewnia dobór prędkości obrotowej silnika do prędkości ruchu słońca po nieboskłonie. Regulacja musi byc dokładna aby lustro nie wyprzedzało ani spóźniało się względem słońca. Najlepszy byłby zasilacz stabilizowany z nastawianym napięciem, ale jest drogi lub trudny dla niektórych do wykonania, więc propozycja. Idziemy gdzie .... na złom i wydłubujemy z Poloneza (takiego bardziej "wypasionego" :D) regulator prędkości dmuchawy nawiewu. Prościutki układ na BUZ20 z potencjometrem. Myślę że wystarczy.
    Zakładam, że napęd jest wykonany z pewną nadwyżka momentu obrotowego na wiatr aby jego działanie nie wpływało znacząco na prędkość obrotową silnika. Oczywiście prąd silnika będzie się zmieniał. Najlepszy byłby silnik bocznikowy (szczotki równolegle do uzwojeń wzbudzenia). Jednak i silnik szeregowy z magnesami jak nie będzie bardzo wysilany (nadwyżka momentu!) powinien pracować w miarę "równo"
    3. Krańcówki z przekaźnikami zapewnią układ powrotu do pozycji początkowej (zmiana kierunku wirowania) i wyłączenie silnika.
    Potem układ czeka na sygnał z zegara aby się znów włączyć. Itd...
    Oczywiście nie jest to układ doskonały, ani nawet poprawny, ale ma zalety:
    1. Prostota.
    2. Cena.
    Pewnie będzie wymagał dostrajania i trochę "zboczy z kursu" przy wietrze, ale bez wiedzy i większych pieniędzy chyba nie da się zrobić czegoś lepszego.
  • #7108
    saskia
    Level 39  
    Jack, zapominasz ze w dzisiejszych czasach wiekszosc polega na elektronice, a stare sprawdzone metody sa wysmiewane. :-(
    Ciekawi mnie ilu jest jeszcze takich co nie bedac elektrykiem, czy elektrotechnikiem, poradzi sobie z zasada dzialania starej automatyki przemyslowej. :-)

    To co opisujesz to chyba najtansza i najmniej zawodna automatyka w ktorej da sie nawet zrobic automatyczna korekcje polozenia, gdyby zegar przyspieszyl lub opoznial sie. ;-)
  • #7109
    GanzConrad
    Level 25  
    jack63 wrote:
    Regulator napięcia.[....] ale jest drogi lub trudny dla niektórych do wykonania,

    kwestia poszukania ;-) , 3A powinno wystarczyć
    http://sklep.jabel.com.pl/produkt/47/2/Zestawy_do_montazu/J-020_Zasilacz_regulowany_1_25V_3A.html
    jeśli krańcówki mechaniczne zastąpimy tym:
    https://www.google.com/search?q=fototranzystor+szczelinowy&hl=pl&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ei=KJjEUen-O4z2sgaqh4GQAg&ved=0CAkQ_AUoAQ&biw=1454&bih=713
    a psujące się przekaźniki jakimś MOSFETem to mamy układ praktycznie niezniszczalny.
    oczywiście prostota idzie trochę w las, ale modyfikacja ma swoje uzasadnienie.
    Poza tym uważam, że czasami kombinowanie jest droższe od kupna gotowego solar-trackera, ale z drugiej strony jeszcze nie spotkałem na rynku takiego układu, który w pełni by mi odpowiadał.
  • #7110
    iskrownik
    Home appliances specialist
    GanzConrad wrote:
    jeśli krańcówki mechaniczne zastąpimy tym:

    Transoptory szczelinowe dobre są do kontroli położenia,ale jednak nic nie zastąpi sprawdzonej krańcówki.
    Kolektor słoneczny za 1500 zł
    Co do mosfetów to Ci przyznam rację, na czterech(mostek H), zrobisz całość plus hamowanie silnika.
    GanzConrad wrote:
    Poza tym uważam, że czasami kombinowanie jest droższe od kupna gotowego solar-trackera

    W kwestii zakupu elementów to na pewno nie, pracy niestety trzeba włożyć sporo. Najpierw prototyp, poprawki a potem układ końcowy. Satysfakcja, bezcenna...