Orle moze cos wiecej na temat mojej glupiej wypowiedzi bo jedyny przekaz na jaki się wysiliłeś to to , że napisalem głupotę , może przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem i rozpoznaj trochę temat zanim sie wypowiesz.
Służę dalszymi wyjaśnieniami. Jest to rezystor drutowy o mocy (wg. przybliżonych obliczeń) około 50 W, a może więcej. W szczytowym momencie przy rozruchu silnika potrafi przechodzić przez niego 10 A. Niestety nie ma możliwości znalezienia zamiennika (to byłaby najlepsze wyjście) ze względu na specyficzne gabaryty i sposób zamontowania w urządzeniu. Potrafi się on w trakcie pracy nieźle nagrzewać. Naprawiając go chciałbym uniknąćponownej jego naprawy, po zamontowaniu go i kilku rozruchach urządzenia.
Pozostaje więc problem dobrego i w miare mocnego wykonania połączenia pomiędzy drutem oporowym i nóżkami.
Tak nawiasem to jestem ciekaw z czego może być wykonany ten drut oporowy.
Materiały oporowe, stosowane na grzejniki oraz niektóre potencjometry są nie lutowalne,
(nikielina, chromonikielina, kanthal), zarówno lutem twardym jak i miękkim.
Zgrzewanie praktycznie nie wchodzi w rachubę, gdyż rezystancja zgrzewu jest dosyć wysoka.
Wyjątek stanowi manganin, ale ten z kolei nie stosuje się na potencjometry o dużej obciążalności.
Jedynym sensownym rozwiązaniem jest mechaniczny zacisk- stosowany w większości połączeń tych materiałów.
Nawet takie firmy jak SPECTROL nie stosują innych rozwiązań w swoich potencjometrach wieloobrotowych.
oczkolek wrote:
serwis wrote:
Jeżeli jest w Warszawie sklep Kociuby, to możesz to u nich wykonać na maszynie PUK-3.
Super sprawa.
Niestey tylko Kraków i Gdańsk. No chyba że czegoś nie wiem.
Sprawdziłem- w istocie jest tylko Kraków, Gdańsk i Białystok.
No to mnie zupełnie pocieszyłeś.
W orginale złącze tego rezystora jest właśnie chyba zgrzewane.
To w takiej sytuacji pozostaje mi chyba rozglądać się za mikrospawaniem.
Słyszałem jeszcze o czyms takim jak spawanie elektronowe.
Witam, ja też się podepnę do wątku, może ktoś jest w stanie mi pomóc. Potrzebuję zlutować drut stalowy lub miedziany o przekrojach 0,5mm 0,8mm oraz 1,2mm. Niestety próby lutowania cyną odpadają ze względów estetycznych. Poza tym cyna nie trzyma tak dobrze jak powinna.
Czy dałoby się zlutować te druty na twardo? Czy muszę do tego celu posiadać profesjonalny palnik, czy może być np lutownica napełniana gazem do zapalniczek?
Jakiego lutu użyć? (Z tego co wyczytałem najlepiej srebro)
Zaznaczę tylko że lutowanie dotyczy "stalowych" elementów modelu okrętu, czyli muszę wykonać burtę, barierki do trzymania dla załogi, drabinkę, maszt.
No to mnie zupełnie pocieszyłeś.
W orginale złącze tego rezystora jest właśnie chyba zgrzewane.
To w takiej sytuacji pozostaje mi chyba rozglądać się za mikrospawaniem.
Słyszałem jeszcze o czyms takim jak spawanie elektronowe.
Tutaj typowy przykład połączenia drutu oporowego - zagniot.
Dzięki za tak szybką i rzeczową odpowiedź.
Jeśli chodzi o te okulary, to rozumiem że chodzi o filtr 6 -8. A czy zwykłe okulary spawalnicze spełniające normy i dopuszczone do użytku, do spawania gazowego się nadadzą? Sorki za takie błahe pytanie, ale jestem totalnym laikiem. Pozdrawiam i dziękuję raz jeszcze!
Dokładnie. Szybki spawalnicze zarówno do spawania łukowego (elektroda), MIG, gazowego te same - numer zależy od rodzaju spawania i indywidualnych upodobań.
Jeżeli ktoś bardzo sporadycznie będzie lutował "twardo" może użyć p/słonecznych pamiętając iż nie filtrują promieniowania.
Dodano po 9 [minuty]:
montypajton wrote:
czy zwykłe okulary spawalnicze spełniające...
Oczywiście takie najlepsze byle by miały mały numer szkieł bo w powyżej 8 nic nie zobaczysz przy "twardym".
Witam. Bardzo fajny artykuł. Mam pytanie do was panowie odnośnie lutowania cyną, srebrem, mosiądzem i innymi lutami. mianowicie życie zmusiło mnie do interesowania sie tematem spawania gazowego, pęknięty zbiornik paliwa po wstępnych oględzinach pęknięcie na szwie spawu czy zgrzewu nie znam metody łączenia blach zbiornika paliwa. i znalazłem palniki na butan-izobutan
Opis urządzenia:
Nowy, wszechstronny palnik gazowy Dremel Multi-Tip to proste i ekonomiczne rozwiązanie dla różnego rodzaju zajęć kreatywnych. Multi-Tip wykorzystuje sześć wymiennych końcówek, które mogą być stosowane do lutowania, topienia, cięcia na gorąco, spawania, obkurczania, a nawet wypalania w drewnie.
Parametry:
Źródło zasilania - rafinowany gaz butanowy
Pojemność zbiornika - 17 ml
Czas eksploatacji - 45 minut (przy najwyższym ustawieniu)
90 minut (przy najniższym ustawieniu)
Czas nagrzewania:
Otwarty płomień - natychmiast
końcówki - 25 sekund
Znamionowe obciążenie grzewcze (zużycie) - 12g/ godz
Temperatura:
Otwarty płomień - 1200°C
Gorące powietrze - 680°C
Końcówki - 550°C
techniczne pytanie czy temperatury te będą wystarczające by lut np srebrem się powiódł - czym najlepiej to próbować spawać?
Witam . Nauka spawania na zbiorniku paliwa przypomina trochę pracę sapera . Naukę rozpoczynaj od prostych rzeczy mało odpowiedzialnych , a spawanie zbiornika można zlecić osobie bardziej doświadczonej . Pozdrawiam .
Witam. Spawanie zbiornika paliwa nie jest skomplikowane ani niebezpieczne jeśli sie wi jak należy postępować. Mi chodzi o opinie na temat parametrów palnika które podałem, czy wystarczą na drobne amatorskie naprawy.
Dodano po 5 [minuty]:
A propo zbiornika, zostanie wymontowany z auta, umyty i odpowiednio przygotowany do naprawy bo nie mam pewności czy to tylko na łączeniu połówek czy może jest gdzieś jeszcze inne pęknięcie.
Dodano po 1 [minuty]:
no i oczywiście że najpierw próby na jakimś złomie żeby nie zniszczyć całkowicie zbiornika.
Dodano po 49 [sekundy]:
Parametry palnika
Źródło zasilania - rafinowany gaz butanowy
Pojemność zbiornika - 17 ml
Czas eksploatacji - 45 minut (przy najwyższym ustawieniu)
90 minut (przy najniższym ustawieniu)
Czas nagrzewania:
Otwarty płomień - natychmiast
końcówki - 25 sekund
Znamionowe obciążenie grzewcze (zużycie) - 12g/ godz
Temperatura:
Otwarty płomień - 1200°C
Gorące powietrze - 680°C
Końcówki - 550°C
Witam . Abyś mógł lutować stal niskowęglową lutem srebrnym musisz nagrzać łączone części do temperatury topnienia lutu . Więc lut LS 12 temperatura topnienia około 800 stopni C i lut LS 25 temperatura topnienia około 750 stopni C . Nie znam tych palników , ale dla przykładu podam Ci temperaturę płomienia przy spalaniu w tlenie acetylenu 3100 stopni C , propan 2850 stopni C . Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie , czy te niby 1200 stopni C wystarczy aby podgrzać łączone części do temp . około 800 - 850 stopni C . Pozdrawiam .
Do zbiornika niestety lutowanie twarde nie jest nallepsze. Poza tym przy użyciu palnika butanowego (przy tak dużej masie cieplej materiału nie uzyskasz właściwego rozgrzanie miejsca lutowania.
Zbiorniki spawamy klasycznie metotą tlenowo - acetylenową z UWAGĄ !!!
Odgazowanie nie wystarczy bo w "porach" ścianek zostaje jednak nieco paliwa - więc:
Albo zalewamy wodą cały, pozostawiając bąbel powietrza w miejscu spawania - trudne, zwłaszcza że może być dużo prężnej pary wodnej.
Albo (to jest najlepsze) zagazowujemy zbiornik przez otwór górny (spaliny cięższe od powietrza) i spawamy bez żadnych obaw od razu na dużej długości. W razie wątpliwości dajemy nakładki z blachy.
Niejeden miałem na rozkładzie i jest OK.
Do zagazowania najlepszy jest wydech dobrze spalającego diesla i wąż łączący dowolnej konstrukcji (np gumowy. Nie gasimy diesla do końca pracy i uważamy jak oddychamy. Próba szczelności - mydliny i ten sam wydech (doszczelniony nieco, jak nie możemy inaczej.
czyli 1200 stopni do lutowania twardego wystarczy no to dobrze.
tu metoda na bak.
Najczęściej spotykanymi naprawami zbiornika paliwa są lutowanie lub spawanie pęknięć, względnie prostowanie wgnieceń. Nieszczelne miejsca zbiornika paliwa naprawia się przez miękkie lutowanie lub w przypadku poważniejszych uszkodzeń - twarde lutowanie lub spawanie. Przy wykonywaniu tych prac konieczne jest zachowanie bardzo dużej ostrożności, gdyż nagromadzone w zbiorniku resztki paliwa grożą eksplozją naprawianego zbiornika.
Jeżeli wykrycie nieszczelności zbiornika jest trudne gołym okiem, wówczas należy otwór wlewowy zbiornika zaślepić drewnianym lub gumowym korkiem, zaś przez otwór kurka paliwa wprowadzić do zbiornika sprężone powietrze. Po zanurzeniu zbiornika w wodzie, w miejscu nieszczelnym wydostawać się będą bańki powietrza. Podobny efekt można uzyskać przez zanurzenie szczelnie zamkniętego zbiornika w gorącej wodzie.
Drobne nieszczelności niewidoczne gołym okiem można usunąć przez zalutowanie cyną (miękkie lutowanie). Jeżeli posługujemy się małą kolbą o mocy 150 - 200 W - można lutować zbiornik po uprzednim dokładnym przemyciu go gorącą wodą i przedmuchaniu sprężonym powietrzem, bez dodatkowych zabezpieczeń.
Bezpośrednie lutowanie rys lub pęknięć zbiornika zwykle nie daje należytych rezultatów. Wówczas trzeba nalutować na uszkodzone miejsce pasek cienkiej blachy. Wystarczy wtedy dokładne oblutowanie "łaty" tylko na jej krawędziach.
Poważniejsze nieszczelności, szczególnie gdy występują one w pobliżu zamocowań zbiornika, np. koło wsporników lub śruby mocującej trzeba naprawiać drogą lutowania twardego (tzw. "spawanie na mosiądz") lub spawania. Przed przystąpieniem do tych prac trzeba koniecznie parokrotnie i bardzo starannie przepłukać zbiornik gorącą wodą z wodorotlenkiem sodu (soda żrąca) w proporcji 10 dag na 5l wody w celu usunięcia resztek paliwa. Następnie napełniamy zbiornik (o około 0,25 l mniej niż pełen) czystą wodą i dopiero wówczas można przystąpić do spawania.
Przy spawaniu zbiornik należy ustawiać w takim położeniu, aby spawane miejsce było najwyższym punktem zbiornika. Ponieważ zbiornik nie jest całkowicie wypełniony wodą, spawana część blachy zbiornika nie będzie stykać się bezpośrednio z wodą, co ułatwi szybkie i dokładne zaspawanie nieszczelności. Po spawaniu należy powtórnie sprawdzić szczelność.
Dodano po 3 [minuty]:
interesując się bakiem paliwa nieco zerknołem do fachowej literatury bo życie jest tylko jedno
Dodano po 3 [minuty]:
o spalinach też myślałem żeby je pompować ale mam jeszcze dostęp do co2 w butli może co2 będzie najlepsze po myciu i płukaniu
Dodano po 11 [minuty]:
no te 1200 stopni do rozgrzania punktu 1cm kwadratowego krawędzi czy płaszczyzny sadzę wystarczy by ogrzać do 800-900 stopni zawsze mogę zalać to cyną.
znalazłem coś takiego jeszcze
Palnik do lutowania twardego AWT-3
Uniwersalny zestaw do lutowania twardego z mieszankami propanu, propanu-butanu z powietrzem. Idealny do lutowania, podgrzewania i procesów pokrewnych. Świetnie się sprawdza w budownictwie, przemyśle, instalatorstwie przy lutowaniu blach, rur, płaskowników, miedzianych elementów instalacji wodnych, również do usuwania farby, rozmrażanie instalacji rurowych itp. Palnik daje stabilny, silny płomień. Ergonomiczna rękojeść z płomieniem pilotującym. Bardzo łatwa wymiana nasadek. Możliwość rozbudowy palnika o inne nasadki lutownicze. Palnik wyposażony w złączkę na małą butlę.
•max moc cieplna: 7kW
•max zużycie gazu: 540g/h
Wyposażenie:
•nasadki lutownicze: 14mm,17mm, 22mm
•rękojeść z płomieniem pilotującym
•wąż gazowy 1,5m wyposażony w złączkę na małą butlę 3/8"LH
Nooo Ja długo żyję i długo spawam. Tylko, że prawie zawsze mam acetylen, tlen i spawarkę pod ręką. Szkoda czasu na płukanki - zagazowanie na pewno wystarczy. Nie wiem tylko czy starczy butla CO2 bo stały wydatek trzeba zachować..
A ... CO2 też jest cięższy od powietrza.
Reduktor do propanu RB-LPG
Reduktor butlowy jednostopniowy służy do obniżania ciśnienia gazów pobieranych bezpośrednio z butli. Płynna regulacja gazu umożliwia precyzyjne ustawienie. Znakomicie sprawdza się podczas cięcia, spawania oraz lutowania. Wyposażony w końcówkę na wąż fi 8mm
Dane techniczne:
■Ciśnienie wlotowe: 15bar
■Zakres ciśnień wylotowych: 0,5-4bar
■Przepustowość: 4l/min
■Gwint na wlocie: W21,8x1/14LH
■Gwint na wylocie: 3/8"LH
■Króciec na wąż: fi 8mm
Dodano po 2 [minuty]:
ale to nie koniec pytań jeszcze wkleiłem reduktor i palnik sadzę że to będzie pasować do siebie a co wy sadzicie? myślę że będzie lepsze niż tamten palnik kompaktowy.
Dodano po 8 [minuty]:
no i wiadomo musi być Bezpiecznik przypalnikowy propan / acetylen albo przy butli.
Dodano po 22 [sekundy]:
albo oba bezpieczniki na raz
Dodano po 1 [minuty]:
oczekuje podpowiedzi i rad w doborze osprzętu. z góry dzięki.
czyli z butli 5kg gdzie na zaworze jest 3/8 to za mała średnica wewnętrzna i wydajnością nie starczy do lutowania, tak?czy do zgrzewania papy?
Dodano po 4 [minuty]:
bo mam butlę 5kg 11litrów taka największa z turystycznych i tam jest na zaworze butli 3/8"LH ale mam przejscówke założoną na reduktor W21,8x1/14LH pod piecyk zazowy. więc na w/w reduktor bedzie pasować.
Źle troszkę napisałem ...
Tobie wystarczy nawet mała turystyczna.
Miałem na myśli, że reduktor na fotce wystarczy nawet do większego palnika niż największy w pokazanym komplecie.
Witam po małej przerwie. wiec tak bak jest na śmieci, skorodowany i sito.
Użyłem Lut twardy srebrny L-Ag40Cd otulony, lutowanie tym lutem i tym palnikiem to rewelka nawet dużych przedmiotów, cienkie blachy do 3mm lutuje sie bez problemowo, palnik daje b siny płomień, równy. Ogólnie lutowanie twarde jest prosta sprawą, odrobina wprawy i niema problemu. Co do w/w zbiornika to lutowało sie go bez problemu, nic nie wybuchło, trzeba sie bardzo postarać by zbiornik wybuchł, tylko mocno skorodowany, sito dosłownie, jak na poligon nauk sie przydał. Ogólnie zestaw który przedstawiłem do weryfikacji palnik propanowy AWT-2 plus bezpiecznik i reduktor polecam bo warto za niecałe 300zł mieć sprzęt przewyższający osiągami cenę.
Fajny temat.
Mam pytanie, jak usuwacie topnik, bo mi przy szlifowaniu się topi i jak się blacha nagrzeje to staje się lepki, za cholerę nie mogę szybko tego usunąć. Trzeba skrobakiem drapać.
Jeśli nie będą ci przeszkadzać naprężenia, to nagrzej to miejsce lutowane dość porządnie i polej zimną wodą.
Zawsze tak robię, zwłaszcza przy lutowaniu rur miedzianych.
Witam.
Próbuję uratować tłumik od klasycznego motoroweru (nietypowy i trudno dostępny). W celu naprawy/usunięcia wgięć usunąłem wkład, który był przylutowany mosiądzem ("przyłapany" w 3 miejscach). Zastanawiam się jak najlepiej byłoby go przymocować. Element nie jest narażony na duże siły/naprężenia ale się rozgrzewa. Mam 3 możliwości:
1. przylutować cyną - boję się że pod wpływem temperatury lut może się stopić.
2. Przylutować mosiądzem tak jak było - posiadam pręty oraz przystawkę na elektrody węglowo-miedziane do spawarki transformatorowej. Kupiłem kiedyś takie dziwo, ale nie używałem jeszcze do lutowania. Lut byłby twardszy ale boję się wypalić dziurę w blasze i zniszczyć chrom, który jest do odratowania. Dostęp też nie jest idealny.
3. spawnąć elektrodą - obawy jak wyżej.
Pozdr.