Temperatura na kondensatorze.

na zasilaczu wszystkie kondensatory maja napisane 85 st.celsjusza. tylko dwa z nich (1000mikro F/10V).sa na 105st.C.i one własnie sa "wybulone" . kupiłem 1000MF/16V,ale w domu zauwazyłem ze sprzedawca je zapakował i maja po 85 st.celsjusza. czy moge je załozyc??? czy je rozedrze?? Do sklepu mam 15 kilometrow

Od razu ich nie rozedrze (dopiero jak przekroczą 85 stC). Na chwilę powinno być, wymień przy okazji, ale zważ najpierw, jak cenny sprzęt z tego zasilasz - komputer? radiobudzik? Ich żywotność jest w krytycznych punktach ok. 5x mniejsza, niż tych na 105.

Witam .
Zywotność kondensatorów wcale nie musi byc tak krótka jak sugeruje kolega. Kilka lat temu w przetwornicach wstawiano przeważnie kondensatory na 85 stopni . Te na 105 tez maja duzo do życzenia, szczególnie o niższych pojemnościach.Można sprawdzić czy w czasie pracy się grzeje, jeśli nie to wytrzyma długo.
Pozdrawiam.

Witam grzanie sie kondensatora elektrolitycznego nie jest spowodowane temperaturą pracy lecz upływnoscia dobrej firmy moze wytrzymac dłuzej niz badziewie na którym pisze 105° jeżeli będą się grzały spróbuj właczyć równolegle 100nF jeżeli grzanie spowodowane było przedoastawaniem się wysokich częstotliwości przez prostownik pozdrawiam

Z doświadczenia wiem, że najgorsze badziewie na 105 stopni jest lepsze od badziewia na 85 stopni. A gdyby 100nF załatwiało sprawę, to nikt nie produkowałby elektrolitów na 105C.

Elektrolity zwykle nie grzeją się same od siebie tylko są podgrzewane przez rezystory dużej mocy, stabilizatory napięcia, tranzystory mocy, radiatory itp. Same od siebie mogą się grzać gdy przepływa przez nie prąd zmienny (np. dioda przebiła) i wtedy może dojść do rozsadzenia elektrolitu. Ja zwykle przy wymianie takich elektrolitów małych wartości (1 - 47 uF) lutuję je od drugiej strony płytki (od strony druku) i to już zabezpiecza taki elektrolit na dłuuuuugi czas.