Klima działa non-stop mimo iż jest wyłaczona. Pomocy

Witam
Pasiadam Hyundaia S-Coupe 94r i mam problem z działającą non stop klimatyzacją.
Mimo iż jest wyłaczona to działa, np. dzisiaj rano (na zewnątrz słońce i naprawde ciepło) ruszyłem nie włączając klimy ustawiłem zimny nawiew, dmuchające powierze było naprawde chłodne (napewno zimniejsze niż temp na zewnątrz).

Moje pytanie co może być przyczyną że klimatyzacja non stop chodzi???

Po włączeniu klimy przyciskiem obroty silnika idą do góry o kilkaset obrotów, po wyłaczeniu spadają spowrotem do około 800 obr/min.

Mam ten samochód od niedawna i martwi mnie ten fakt, ma on zpewnością wpływ na spalanie paliwa. Narazie nie ma takich upałów żeby musiała chodzić non stop.

Jeżeli ktos ma jakieś pomysły co to może być prosze o pomoc.
Z góry dziękuje.

ps. dołączam schemat elektryczny klimatyzacji z hyundaia myśle ze taka sama jak u mnie.

Jest to klima ręczna czy automatyczna?

wylacznik klimy prawdopodobnie zzwarty

Piszesz kolego że silnik odczuwa włączenie bądz wyłączanie klimy , co oznacza że ona działa prawidłowo. [Przy włączeniu silnik dostaje obciążenia i obroty powinny się obniżyć i odwrotnie].A teraz na łapanego nie sprawdzisz ponieważ jest jeszcze dość chłodno. Pozd.

Odłączyłem dzisiaj przewód dochodzący do pompy (sprężarki) i klima działała cały czas.
Wydaje mi się że cos jest ze sprzęgięłkiem na kole (nie działa i pompa chodzi cały czas).

Co do obrotów silnika to nie spadają po włączeniu klimy tylko rosną z 800 do 1200-1500 obr.min, wydaje mi sie ze komputer sterujący silnikiem dostaje sygnał z włacznika ze klima jest właczona i podnosi wtedy obroty aby zrównoważyć obciążenie. Problem w tym że pompa klimy chodzi cały czas niezależnie czy jest włączony przycisk czy nie.

Myśle że to wszystko wina sprzęgiełka lub włącznika sprzęgiełka, jak to można sprawdzić??

Ile więcej paliwa może palić samochód gdy klima cały czas działa?? (w tej chwili z działającą non-stop klimą pali około 8 litrów w mieście)

jeśli zciągnołeś przewód ze sprężarki to sprzęgło niema prawa się obracać jest to fizycznie niemożliwe ,musisz zobaczyś czy na zgaszonym silniku da się obracać tatcza sprzęgła ,,to ten element na zewnątrz koła pasowego jedyna możliwość to ukrzywiona tarcza lub przyrdzewiała

musisz sprawdzić czy spreżarka obraca sie razem z kołem pasowym,jeślitak to jest uszkodzenie mechanicze,nie puszcza sprzęgło
przy rozłączonym zasilaniu,mogło przyłapać i się skleić.Można to spróbować sprayem rozpuszczającym,opukać ,a w ostateczności zdemontować i zobaczyć co jest pczyczyną.

Czy moge popsikac te koło od pompy np wd40??
Zastanawiam się czy wtedy pasek nie bedzie sie ślizgał.
Poposze o jakąś podpowiedz jak rozruszac te sprzęgiełko bez wyciągania pompy. Dodam że dojscie do niej jest bardzo ograniczone.

WD 40 możesz popsikać nie powinno to popsuć paska , troche się poślizga ale nic mu nie powinno być. Natomiast czy ci coś to da to nie wiem ,chyba że dość długo było włączone i się zapiekło . Budowy nie znam dokładnie , choć myśle że jest zbudowane z płytek ściskanych elektromagnesem . A może lepiej było by wymontować całe to ustrojstwo i uruchomić mając dobry dostęp . Pozd.

Wiem że najlepiej byłoby wymontować całą sprężarkę ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami (napełnienie klimatyzacji).
Pasek od klimy i tak muszę wymienić że siknąć mogę czymkolwiek nie martwiąc się o niego .
Czy wie ktoś dokładnie jak działa takie sprzęgiełko??
Może jakiś rysunek, foto lub szczegółowy opis ??
Z góry dzięki za pomoc.