Kuchenka mikrofalowa 700W i magnetron

Witam

Posiadam kuchenke mikrofalową o mocy ok. 700W, w srodku siedzi transformator 700W/3000V, czy jeżeli chciałbym ograniczyć moc kuchenki np do 500W to wystarczy zmienić trafo na mniejsze, czy raczej wiąże sie to z wymianą magnetronu ??


Pozdrawiam

Zdecydowanie niewłaściwe miejsce na to pytanie.

No uważam ze niekoniecznie złe miejsce, ponieważ mi się nie zepsuła mikrofala.


Chciałem sie dowiedziec jak mozna przerobić zasilanie magnetronu, a to ze on akurat w tym wypadku jest w mikrofali to juz inna baśń.
Aczkolwiek zadane pytanie pasuje do obydwóch kategorii.

Dziwne nie zastanawiałem się nigdy nad tym co by się stało jeżeli by podać napięcie mniejsze na magnetron:?: Bo w mikrofalówkach regulacja mocy odbywa się na zasadzie czasu pracy magnetronu np. 500watt-10 sek pracy-5 przerwy, 700 10 sek pracy-2 sek przerwy! Oczywiście czasy te podałem przykładowo.

no właśnie, bo np: w przetwornicy z 24v na 220v gdy podłączymy obciążenie i ograniczymy prąd ( np za długi i za cienki kabel od akumlatora) to trafo zaczyna się grzać i palić.

A czy taka sama sytuacja moze wystąpic w magnetronie, ze np zacznie sie grzać i po pewnym czasie się "spali" ( nie wiem czy to dobre określenie)

pozdrawiam

Cześć, regulacja mocy mikrofali najłatwiej przez zmniejszenie pojemności kondensatora WN. Drugi elegancki sposób to regulacja pola magnetycznego w magnetronie, to już trudniej bo zasilacz i przeróbka magnetronu ale bardzo precyzyjna regulacja, nawet możliwa stabilizacja mocy wyjściowej.
Samo napięcie niechętnie bo elektryczna charakterystyka magnetronu jak zener na 3000V.

Takie operacje są możliwe tylko w pewnych granicach gdyż magnetron musi mieć pewne parametry wzbudzenia, inaczej lipa..

Łokej, wszytko jasne, aczkolwiek ja planuje zmienic tylko moc max. tego trafa, czyli z np tych 700W do 500W, a napięcie zostaje.

Czy zmiana mocy ( czyli w sumie zmiana natężenia prądu) tez moze nie wzbudzić magnetronu ??

I czy da sie to jakos odczytac z jakiejś metki nalepionej na magnetronie ??

A ja sie zastanawiam, po co to kombinowanie, przeciez mikrofala powinna miec moc jak najwiekszą, zeby jak najszybciej przygotowac posilek. Zmniejeszanie mocy jest raczej bez sensu, chyba ze masz najprostszy model, bez regulacji, ale to tak jak koledzy wyzej piszą nie jest to takie proste, najłatwiej sie reguluje czasem załączania, ale wowczas moc jest i tak stała.

Chodzi o to ze chciałbym taką mikrofalę podłączyć do samochodu i 700W z akumlatora 12v to około 60A, do tego jeszcze trzeba dodac troche zapasu. Z zasilania 24V-towego to około 30A, i tu by juz jakos przeszło.

W przypadku akumlatora 12v to chyba bedzie ciężko i dlatego przydałoby się trochu obniżyc moc.

Druga sprawa to grubość kabla, Gdyby się udało obniżyc moc mikrofali to mozna by podłączyć sprzęt z przetwornnicą pod zapalniczkę bo ma bezpiecznik ok 30A.

A tak trzeba kombinować z kablami, bo na długm odcinku będą musiały być bardzo grube.

A oryginalne kuchenki samochodowe to wydatek rzędu 2tys zł.

Wiem ze oprócz magnetronu są inne generatory mikrofal które róznią się poobieraną mocą.

Chwilowo się wdrażam w te tematy, wiec jakby ktos miał jakies ciekawe informacje na ten temat byłbym wdzięczny

Pozdrawiam

Oj czarno to widze. Przetwornica na taką moc i w dodatku siorbaną z aku? Odrazu spróbuje wyprostować kolegi tok myslenia . Najlepszym i najprostszym rozwiązaniem byłby mały agregacik prądotwórczy. Przetwornice nawet na prawdziwe 500W to nie mały wydatek. A jeszcze dochodzi do tego jakosc napiecia. Z tego co sie orientuje to mikrofalówki potrzebują czystej sinusoidy. Najlepszy byłby więc agregat inverterowy, ale taki słono kosztuje. Więc nie bez powodu kuchenki samochodowe na 12V są takie drogie.