Wiem , że piszcza napewno cewki... obok gniazda procesora. Przytrzymując je palcem dzwięk troche się wycisza jednak nie ustaje.
Wydaje mi się, że oprocz tych cewek cos jeszcze popiskuje...
Kondensatory nie są spuchnięte, płyta działa normalnie.
Jest to Shuttle AN35N Ultra na NForce2 400Ultra, zasilacz to ModeCom , procesor Athlon 1600XP. dzwiki te nie maja nic wspolnego z buzerem, wiatrakiem, cd romem itp. Z pewnościa wydają je jakieś układy na płycie głównej w okolicy procesora. Zasilacz napewno sprawny, daje poprawne napięcia.
Bzykanie slychaj jak sie rusza myszka, czyta dysk twardy czyli jak jest jakies obciązenie procesora.
Można z tym "żyć" ? Czy lepiej wymienić, zalać jakimś lakierem do cewek zeby nie graly. Może to powodować jaką większą usterkę?
Duzo bylo na forum o brzeczacych cewkach, a co z kondensatorami czy oprocz tych 2 elementow moze cos jeszcze dawac taki efekt ?
Trochę poczytałem o podobnych przypadkach na forum, ale dokladnej odpowiedzi na temat nie znalazlem.
Wydaje mi się, że oprocz tych cewek cos jeszcze popiskuje...
Kondensatory nie są spuchnięte, płyta działa normalnie.
Jest to Shuttle AN35N Ultra na NForce2 400Ultra, zasilacz to ModeCom , procesor Athlon 1600XP. dzwiki te nie maja nic wspolnego z buzerem, wiatrakiem, cd romem itp. Z pewnościa wydają je jakieś układy na płycie głównej w okolicy procesora. Zasilacz napewno sprawny, daje poprawne napięcia.
Bzykanie slychaj jak sie rusza myszka, czyta dysk twardy czyli jak jest jakies obciązenie procesora.
Można z tym "żyć" ? Czy lepiej wymienić, zalać jakimś lakierem do cewek zeby nie graly. Może to powodować jaką większą usterkę?
Duzo bylo na forum o brzeczacych cewkach, a co z kondensatorami czy oprocz tych 2 elementow moze cos jeszcze dawac taki efekt ?
Trochę poczytałem o podobnych przypadkach na forum, ale dokladnej odpowiedzi na temat nie znalazlem.