Mam wrażenie ,że moja lodówko zamrażarka za mocno namarza.Na tylnej ściance zbiera się dużo lodu pomimo,że jest ustawiona na minimum. Mam wrażenie,że trzeba wymienic termostat a może cos innego jest tego przyczyną?? Jeżeli to jedna termostat to jak się do niego dobrać??
Z TEGO CO NAPISAŁEŚ PRAWDOPODOBNIE PRZEMROZIŁO IZOLACJE SCIANY TYLNEJ .TERMOSTAT NIESPRAWNY JEST JEZELI MROZI I NIE WYŁACZA.JEZELI PRZEMROZIŁO IZOLACJE TO TYLKO POZOSTAJE CI WYMIENIC SZAFE CO SIE NIE OPŁACA.
A jak wygląda tylna ścianka? Tzn. czy jest równomiernie oblodzona?
Jeżeli nie, to masz przytkany lub nieszczelny układ.
Co do termostatu to najczęściej pada w ten sposób że w ogóle nie załącza sprężarki lub włącza po długim czasie.
zacznijmy wszystko odposzatk wylacz lodowke na 24 ,godzin i dobrze wyschla ustaw termostat na 3 no i temperatira w zamazalniku -12 minimum, lodowka +4C powodzenia jak to nie zadziala wolaj fachowca
Przed wysłaniem wiadomości używaj przycisku: skryn
Ścianka jest rownomiernie oblodzona, a mam wrażenie, że sprężarka pracuje za długo i częściej powinna się wyłączać. Wcześniej po prostu tak nie było. A jeżeli to sprawa tylko izolacji, to chyba tak zostanie. Dzieki za podpowiedzi.
Witam. Dołączę się do tematu - tak samo mocno mrozi tylną ścianę jak u kolegi, ale w ogóle się nie wyłącza agregat. Zamrażarka działa prawidłowo.
Jakieś sugestie ?
Pozdrawiam: pioan1
PS: Sorki że odświeżam temat ale nie chciałem zakładać nowego.
Witam.
Również się podepnę.
Mam problem z lodówko-zamrażarką Agros CA-320, mianowicie nie wyłącza się a góra tylnej ściany pokrywa się najpierw szronem, potem lodem. Po wyłączeniu z sieci na godz. i ponownemu podłączeniu przez pare godzin nie włączała się w ogóle, ale jak już się włączyła to znowu na stałe .
Temperatura ciągle za niska, wszystko ciągle mrozi.
Podejrzewam termostat ale zanim się do niego zabiorę to proszę o jakieś sugestie na temat..., może problem jest gdzieś indziej?
Załóż nowy termostat-nie ma innej opcji- jak na nowym się nie będzie dalej wyłączać to niestety masz ubytek czynnika chłodzącego.
A prościej jest wyjąć tylko kapilarę starego i na jej miejsce włożyć z nowego - bez wypinania przewodów - masz go w rece i powinien "pyknąć" - jak nie to jest ta smutniejsza opcja.
Mam już termostat i męczę się z kapilarką. Zaklinowała się gdzieś w obudowie a ja boję się pociągnąć za mocno. Jest jakiś tajemny sposób jej wyciągnięcia? ;>
Wyciągnąłem już gumowe uszczelnienie pomiędzy rurką a obudową, ciekawe że było całe mokre i w koło niego jest wilgoć.
Dodano po 25 [minuty]:
Udało się , trzeba silnie ale z wyczuciem ciągnąć ją do góry. Ale kapilarka w nowym termostacie ma dużo większą średnice i tu będzie kłopot.
Musi ona wejść o obudowę tyle co ta stara?
Dodano po 19 [minuty]:
Tzn. średnicę ma taką samą ale większe zakończenie i jest trochę dłuższa. weszło około 5cm mniej niż stara, to chyba nie będzie miało znaczenia, tak? Czas na próbę
Niestety lipa. Dalej nie wyłącza termostat :/
Rozumiem że kapilarka nie weszła do końca i nie będzie odbierać temp.tak jak powinna a woda która się tam znalazła i zamarzła też być tam nie powinna. Czy dobrze rozumiem?
Acha ciekawostka, kiedy włożyłem stary termostat normalnie do lodówki to po jakimś czasie się wyłączył.
Witam Ja też mam taką lodówkę troszkę jest dziwna, chłodziarce mam 4 stopni a zamrażarce mam -15 stopni .Z początku miałem również problem termostatem kupiłem na nowy taki sam jak orginalny , też nie chciała wyłączyć , nawet czasem 3 godziny się wyłaczała.Później włożyłem termostat od Polara dopiero zadziałał prawidłowo. Moje zdaniem jest takie, że te lodówki mają wadę fabryczna złożone po zespoły jest nie dobrane części