Proszę o radę, co mogło paść w opalarce. Pracowałem opalarką, następnie ją wyłączyłem. Po kilku minutach chciałem włączyć, niestety bez skutku. Po rozkręceniu okazało się, że jeden przewód od mostka jest odlutowany, po zlutowaniu nadal nie działa. Co gorsze opalarka nie jest moja, i muszę ją oddać wkrótce. Proszę o pomoc.